Olkusz
Sezon 2023/2024 finiszuje. W ostatnim meczu wyjazdowym i przedostatnim w ogóle jeśli chodzi o obecną kampanię ligową, Srebrne Lwice wzięły udany rewanż na Zgodzie Ruda Śląska, wygrywając w hali przy ul. Sportowców 40:35. Tym sposobem podopieczne Macieja Haupy odniosły dwunaste zwycięstwo w rozgrywkach, powiększając przewagę w tabeli nad drugim Startem Pietrowice Wielkie do trzynastu punktów. To właśnie z wiceliderem SPR zagra na zakończenie tegorocznych zmagań. Mecz ze Startem w czwartek 9 maja o godz. 18:00.
CHĘĆ ZMAZANIA PLAMY NA HONORZE
Do „majówkowej” wizyty w Rudzie Śląskiej, Lwice jedyne punkty w dotychczasowych spotkaniach straciły właśnie kosztem zespołu Marka Płatka. Na początku lutego przy Wiejskiej Zgoda wykorzystała gorszą dyspozycję dnia olkuszanek, sprawiając dużą niespodziankę. W następnych tygodniach rudzianki grały ze zmiennym szczęściem, natomiast nasze szczypiornistki kompletowały punkty, odskakując grupie pościgowej na tyle daleko, że teraz powoli można zacząć otwarcie mówić o deklasacji konkurencji, poprzez systematyczną pracę i równą formę w przekroju całego sezonu. I to pomimo poważnych kontuzji kluczowych zawodniczek: Natalii Kolonko, Nikoli Sołościuk oraz Julii Mrozowskiej. W takich okolicznościach rewanż na Zgodzie stał się dla olkuszanek niejako mentalną koniecznością i potrzebą, aby głowy wciąż były zakodowane na wygrywanie, bo przecież baraże o Ligę Centralną tuż, tuż…
EFEKTOWNY POCZĄTEK GOSPODYŃ
Zgoda podczas lutowej, zwycięskiej potyczki w Olkuszu zaskoczyła wszystkich, długimi fragmentami będąc stroną dominującą na boisku. Początek rewanżowego starcia również należał do ślązaczek, które do 25 minuty praktycznie non stop, z dwoma tylko wyjątkami na remis prowadziły. Nie do zatrzymania była na środku Natalia Szydełko, swoje bramki dołożyła też najskuteczniejsza piłkarka miejscowych Oliwia Szewczyk. W najlepszym dla siebie momencie gospodynie miały w zapasie trzy trafienia – 6:3 w 6. minucie i 9:6 w 11. minucie spotkania.
SPOKÓJ OLKUSZANEK
Lwice mimo, że musiały odrabiać straty, wydawały się być pewne swego i to pomimo, że po premierowym kwadransie miejsca między słupkami Oliwii Woszczek musiała ustąpić Patrycja Cierpioł. 16-letnia golkiperka weszła do bramki bez zbędnej tremy, notując bardzo dobry występ. Kilka efektownych interwencji przyczyniło się do skutecznych kontrataków, dzięki którym olkuszanki najpierw dogoniły, a następnie wyprzedziły rywalki. Szybki atak – w tym podopieczne trenera Haupy lubowały się przy Sportowców 10 najmocniej i to wychodziło im najlepiej. Paula Masiuda, Wiktoria Sioła i Magdalena Barczyk trzymały grę w ofensywie Lwic. Po golu przed przerwą dołożyły też Wiktoria Kozyra z Oliwią Sołościuk. Po dwóch kwadransach SPR prowadził 18:16.
MENTALNOŚĆ ZWYCIĘZCY
Zmiana stron oraz krótka pauza nie wpłynęły negatywnie na dyspozycję olkuszanek. Lwice po wznowieniu, tylko przez krótką chwilę miały problemy. W 35. minucie po bramce Kingi Zawady rudzianki zniwelowały straty do jednego gola – 19:20. Błyskawicznie odpowiedziała Agata Nowak, a w kolejnej akcji Sołościuk podwyższyła wynik na 19:22. Później rzut karny wykonywany przez Szewczyk obroniła Woszczek, a po drugiej stronie parkietu ponownie do sędziowskiego protokołu wpisała się Masiuda. Twarda postawa w obronie sprawiła, że w 41. minucie trzecią dwuminutową karę otrzymała Sioła, za co obejrzała czerwoną kartkę eliminującą Ją z dalszej gry. Kiedy na boisku zabrakło jednej z wiodących postaci, w Jej rolę wcieliły się inne Dziewczyny. Cały czas na wysokim poziomie grała Barczyk, kolejne bramki do swojego konta dokładała Kozyra z Nowak i nie można również zapominać o Masiudzie z Sołościuk. Nie wygrały indywidualności, a wygrał zmotywowany zespół, z liderką Paulą Masiudą, która z dziesięcioma trafieniami już po raz szósty w tym sezonie została najskuteczniejszą zawodniczką w ekipie Srebrnych Lwic. Po końcowej syrenie olkuszanki mogły cieszyć się z wygranej 40:35.
MECZ NA „TAK” Z DEBIUTAMI
75 bramek w godzinę, to świetna reklama żeńskiego szczypiorniaka, opartego na ofensywie i dużych emocjach. Sobotnie spotkanie oglądało się z przyjemnością, a dodatkowych wrażeń dostarczyły premierowe występy na dorosłym parkiecie dwóch zawodniczek z rocznika 2008 – Weroniki Kaziród oraz Marzeny Nogi. Pierwszej z Nich udało się nawet zdobyć gola, co z pewnością obecna 16-latka zapamięta do końca życia.
OSTATNI LIGOWY SPRAWDZIAN
Do zakończenia sezonu zasadniczego w I Lidze Kobiet, Lwicom pozostało do rozegrania już tylko jedno spotkanie ze Startem Pietrowice Wielkie. W czwartek 9 maja na Wiejską 1a przyjedzie wicelider tabeli, z którym olkuszanki wygrały w Kuźni Raciborskiej 27:26. Pojedynek ze Startem oczywiście nie zmieni już nic na szczycie tabeli, ale zapowiada się bardzo ciekawie, a z racji tego, że jest formalnie ostatnim występem zespołu trenera Haupy przed własną publicznością, to serdecznie zapraszamy na trybuny wszystkich fanów olkuskiego szczypiorniaka! Pierwszy gwizdek w czwartek punktualnie o 18:00.
I LIGA KOBIET gr. B – 17. kolejka – 04.05.2024
KS Zgoda Ruda Śląska – SPR Olkusz 35:40 (16:18)
Zgoda: Zimowska, Gontarek – Szydełko (8), Szewczyk (7), Kania (4), M. Krzysteczko (3), Tukaj (3), Podsiadło (2), Dera (2), D. Krzysteczko (2), Nawrocka (1), Madej (1), Zawada (1), Zalewska (1), Małek oraz Chruścińska.
SPR: Cierpioł, Woszczek, Bigaj – Masiuda (10), Barczyk (7), Kozyra (7), Sioła (5), Sołościuk (5), Nowak (4), Sidor (1), Kaziród (1), Noga, Kuźnik oraz Ślęzak.
Sędziowali: Bartłomiej Kowalczyk i Tomasz Kubik
Widzów: 70.
SPR Olkusz (PK)