Potężny kompleks parkowy, jakim może pochwalić się Bolesław, do niedawna był zaniedbany. Tylko niewielka jego część była wykorzystywana podczas małych, plenerowych imprez. Inne rejony spacerowicze woleli omijać z daleka, bo zarośla to wymarzone miejsce dla amatorów trunków. To wszystko zmienia się dzięki unijnej dotacji, jaką zdobył miejscowy magistrat.
Mając 1,2 miliona złotych z Małopolskiego Programu Operacyjnego, gmina może realizować zadanie pod nazwą: Dziedzictwo kulturowe. W głównej mierze dotyczy ono parku przy odrestaurowanym dworku, w którym swoją siedzibę ma Centrum Kultury im. Marii Płonowskiej.

Jak podkreśla wójt Bolesławia Ryszard Januszek, tak potężny teren, bo park ma aż cztery hektary powierzchni, wymaga podzielenia inwestycji na etapy ze względu na ograniczone pieniądze, jakimi dysponuje gmina. Do końca tego roku zostanie zagospodarowana jedna czwarta jego powierzchni. – Naszym priorytetem jest udostępnienie mieszkańcom całego terenu parku – podkreśla wójt Januszek.
W pierwszym etapie inwestycji powstaną parkingi, alejki i nowe oświetlenie kompleksu. Jak twierdzi dyrektor Centrum Kultury Barbara Rzońca, pozwoli to na pełniejsze wykorzystanie terenu przy dworku. – Umożliwi nam to organizację wielu imprez plenerowych, wernisaży i festynów. Mam nadzieję, że już latem przyszłego roku uda się uruchomić plenerowe kino, w którym będziemy organizować nocne seanse filmowe. Natomiast już w październiku rozpocznie swoją działalność kawiarenka, gdzie będzie można miło spędzić czas na świeżym powietrzu.
Wizje bolesławskiego magistratu sięgają dalej. Nadal na udostępnienie do zwiedzania czekają ruiny pałacyku w parku. Dziś pozostało po nich tylko wzgórze i znajdujące się pod ziemią ściany obiektu. – Kolejne władze powinny rozważyć możliwość ich udostępnienia. Byłaby to wielka atrakcja turystyczna nie tylko dla mieszkańców naszego powiatu, ale i całej Małopolski – kończy wójt.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Piotrek Nogieć
Piotrek Nogieć
13 lat temu

Dzięki za wyrozumialość. Informację o tym, że muszę wrócić do innych spraw podalem dużo wcześniej na jednym z PO- blogów. Aktywna obecność na forach bardzo absorbuje, co więcej, latwo wchodzi w nalóg. A z każdym nalogiem podobno najlepiej zerwać raz, a dobrze (podobno, bo innych nalogów nigdy nie musialem zrywać, bo ich nie mialem).

Prawdą też jest, że latwiej jest odmówić sobie otwierania ciekawych portali stawiając sprawę drastycznie: Nie, i już. U mnie to dziala. Z drugiej strony glupio jest ot tak wszystko zostawić i nie zabierać więcej glosu… ale każde zabranie glosu znowu wciąga itd.

I wlaśnie dlatego bylem monotematyczny, aby pisać tylko o tym, co dla mnie jest ważne.

Tak, czy inaczej, wychodzi jednak na to, że nie mam silnej woli i jest mi trudno zaglądać tutaj sporadycznie. No, ale spróbować chyba powinienem, zatem postanowilem na próbę pozostać. Dziękuję wszystkim, którzy lubią czytać moje zdanie, tym, co się ze mna nie zgadzają, też. Zostaję.

Mieciu
Mieciu
13 lat temu

Zostan z nami, zostan z nami! 😉 heh

Jarosław
Jarosław
13 lat temu

Chłopie, co Ty, jesteś jednym z lepszych komentatorów olkuskich wydarzeń – a że ze Swojej pozycji – nikt Ci tego nie zarzuca. Wolę opinię człowkieka, który jasno stoi przy swoim niż p… piip… tego różnych nawiedzonych po innych forach. Chętnie tu zaglądałem, i chciałbym nadal.

Mieciu
Mieciu
13 lat temu

A czemu na pozegnanie???? Dezerterujesz? tez dzieki tobie tutaj zrobilo sie ciekawie. Ludzie tacy jak ty wnosza ozywienie, cos ciekawego do dyskusji. Nie znikaj moze… co?

Piotrek Nogieć
Piotrek Nogieć
13 lat temu

Na pożegnanie z internetowym PO muszę coś napisać. Przede wszystkim gratuluję redakcji znakomitych artykulów dotykających ważnych spraw Olkusza. Są pisane dobrym, zrozumialym językiem i wszystkie są bardzo interesujące. I chętnie wszystkie bym komentowal, choćby ten o niezwyklym dworku w Boleslawiu, ale… bywam monotematyczny.

Wszystkie artykuly, poruszające mniej lub bardziej ważne sprawy są potrzebne, każdy czytelnik z pewnością znajduje coś dla siebie, a naprawdę jest w czym wybierać. Wlaśnie ta różnorodność sprawia, że chce się tutaj zaglądać.

Może jest też jakaś szansa, aby papierowy Przegląd Olkuski stal sie bardziej Olkuski a mniej reklamowy, osobiście nie mialbym nic przeciwko „platnym” wydaniom (oprócz reklamowej wersji). PO staje się coraz ciekawsze, dalbym każde pieniądze, aby móc poczytać co tydzień dobre olkuskie czasopismo. Ja dam, zapytajcie innych, i może warto spróbować. Pozdrawiam, Jak Wyżej :-).