Ruda Śląska
W Rudzie Śląskiej zakończyła się tegoroczna przygoda Młodych Lwic z walką o medale Mistrzostw Polski. Podopieczne Patrycji Głąbik i Moniki Pastwy, w miniony weekend zagrały w ramach grupy J, gdzie zmierzyły się ze swoimi rówieśniczkami z Rudy, Zabrza i Sianowa. W każdym przypadku lepsze okazały się rywalki. Olkuszanki ostatecznie w krajowej hierarchii sezonu 2021/2022 uplasują się na miejscach 13-16.
Hala Zgody jakoś nie leży Młodym Lwicom. Przed rokiem właśnie w wysłużonym obiekcie przy ul. Sportowców 10, szczypiornistki SPR-u z roczników 2004/05 przegrały rywalizację o wejście do najlepszej czwórki w kraju, a teraz muszą się pogodzić z odpadnięciem z dalszych zmagań we wcześniejszym etapie.
MECZ 1. SPR Pogoń II 1945 Zabrze
Już pierwszy, piątkowy mecz z Pogonią Zabrze pokazał, jak trudny to będzie turniej dla olkuszanek. Ślązaczki, jak to one mają w zwyczaju, postawiły na twardą i nieustępliwą obronę, z którą nasze zawodniczki nie mogły sobie poradzić. Z dużym trudem przychodziło im dochodzenie do pozycji rzutowych, a gdy już udało się przebić przez szczelną defensywę przeciwniczek, to piłka albo mijała światło bramki, albo dobre interwencje notowały golkiperki Pogoni. Do tego sporo błędów, często niewymuszonych, z których korzystały podopieczne Anny Niewiadomskiej. Zabrzanki miały w swoich szeregach także liderkę z prawdziwego zdarzenia. Była nią Natalia Gardian. Solidnie zbudowana rozgrywająca rywalek nie tylko trafiała, ale także dogrywała koleżankom z drużyny w taki sposób, że te miały otwartą drogę do bramki. Zabrzanki umiejętnie wyłączyły też z gry Wiktorię Kozyrę i Nikolę Sołościuk. Piłkarki występujące na co dzień w I-ligowym SPR-ze nie miały łatwego życia i dlatego tak na dobrą sprawę właściwie nie „odpaliły”, co skutecznie obniżyło siłę ognia olkuszanek. Już do przerwy sytuacja Młodych Lwic nie była do pozazdroszczenia. Przegrywały 9:14, a pięć goli różnicy w spotkaniu, w którym ewidentnie nie idzie, to naprawdę dużo… Potwierdzeniem dla tych słów była druga połowa, gdzie próżno szukać zrywu dającego nadzieję na odrobienie strat. Pomimo znacznego prowadzenia, nadal lepsze wrażenie sprawiały zabrzanki, które nie dość, że obroniły zaliczkę z premierowych dwóch kwadransów, to jeszcze dołożyły co nieco do swojego konta, odnosząc zwycięstwo 25:18.
Najskuteczniejszą zawodniczką spotkania została autorka dziesięciu bramek Gardian. Po olkuskiej stronie najwięcej goli – pięć, zdobyła Kozyra.
1/8 MISTRZOSTW POLSKI JUNIOREK MŁODSZYCH – MECZ 1.
SPR Pogoń II 1945 Zabrze – SPR Olkusz 25:18 (14:9)
Pogoń: Kciuk, Bochaczyk – Gardian (10), Mynarek (9), Bałazy (2), Marcinek (2), Dubiniak (1), Pietkiewicz (1), Rejdych, Szaruga, Tobolewska, Wypierowska oraz Hoffman, Ostenda.
SPR: Gamrot, J. Czarnota – Kozyra (5), Pawłowska (3), Sołościuk (3), Basara (2), Krupa (2), Łabuda (2), Sidor (1), Z. Czarnota, Faryńska, Marszałek, Sarota oraz Woszczek, Rasiak.
MECZ 2. KS Zgoda Ruda Śląska
Mówią, że „pierwsze koty za płoty”, a w piątkowe popołudnie rzeczywiście trudno było szukać optymistycznych akcentów w grze Młodych Lwic. Sobota miała przynieść lepsze jutro, ale niestety nie przyniosła. Gospodynie, które dzień wcześniej rozbiły zespół z zachodniopomorskiego Sianowa, również do pojedynku z SPR-em podeszły z ogromnym animuszem. Na efekty takiej postawy nie trzeba było długo czekać, tym bardziej, że olkuszanki wciąż miały swoje problemy, na które co gorsze nie potrafiły znaleźć skutecznej recepty. Zawiódł przede wszystkim atak, gdzie pudło goniło pudło. Na zupełnie innym biegunie były za to rudzianki, które systematycznie budowały swój sportowy kapitał. Zgoda oklaskiwana przez wiernych i głośnych fanów na przerwę zeszła przy prowadzeniu 16:9. Zarówno w pierwszej, jak i w drugiej części meczu pierwszoplanową postacią wśród miejscowych była Oliwia Szewczyk. Nominalna skrzydłowa z Rudy Śląskiej okazała się prawdziwym katem Młodych Lwic, spotkanie kończąc z czternastoma bramkami na koncie. O takim wyniku Młode Lwice mogły tylko pomarzyć. Wiktoria Kozyra, która ponownie okazała się najlepszą pod względem rzuconych goli zawodniczką w barwach Młodych Lwic, na listę strzelczyń wpisała się pięć razy. Indywidualności i zarazem dyspozycja dnia ponownie były po stronie rywalek. Zgoda triumfowała 30:22, a z racji tego, że wcześniej Morski Sianów uległ zabrzańskiej Pogoni, to najważniejsze rozstrzygnięcia już zapadły. Zgoda oraz Pogoń w niedzielę miały zagrać o pozycję lidera, natomiast Młodym Lwicom pozostała jedynie walka o honorowe pożegnanie z tegorocznymi mistrzostwami.
1/8 MISTRZOSTW POLSKI JUNIOREK MŁODSZYCH – MECZ 2.
KS Zgoda Ruda Śląska – SPR Olkusz 30:22 (16:9)
Zgoda: Gontarek – Szewczyk (14), Woźniakowska (7), Dera (4), Szymańska (2), Tukaj (2), Opiłka (1), Gozdecka, Kondas, Kot, Madej, Nocoń oraz Macioł.
SPR: Gamrot, J. Czarnota, Woszczek – Kozyra (5), Krupa (4), Sidor (4), Sołościuk (2), Basara (1), Faryńska (1), Fiołna (1), Łabuda (1), Pawłowska (1), Petlic (1), Sarota (1), Z. Czarnota, Marszałek.
MECZ 3. UKS Morski Sianów
Niedzielna potyczka z drużyną z Sianowa podobnie jak dwie wcześniejsze, nie zakończyła się sukcesem. Rywalki z Północy Polski, które kilkanaście godzin wcześniej także straciły szansę na awans do grona TOP 8, okazały się przeszkodą nie do przejścia. Scenariusz niemal identyczny do tych z piątku i soboty, czyli kiepski start w ofensywie Młodych Lwic, a gdy przewaga dużo skuteczniejszych przeciwniczek wzrosła do kilku trafień, to nie było już czego zbierać. Oczywiście olkuszanki walczyły, szarpały i kąsały, ale to znowu okazało się niewystarczające do tego, by powalczyć o punkty. Morski na przerwę zszedł prowadząc 17:12. Druga połowa również bliźniacza do tych z poprzednich dni. Niby Młode Lwice ambitnie szukały punktu zaczepienia, ale finalnie nie wiele z tego wyszło. UKS wykorzystał swoje atuty, grał solidnie i to wystarczyło do tego, by wygrać różnicą ośmiu goli.
Skoro przebieg wszystkich weekendowych spotkań Młodych Lwic był niemal identyczny, to oczywiście nie będzie żadną tajemnicą, że ponownie najskuteczniejszą zawodniczką SPR-u została Wiktoria Kozyra i żeby podobieństw było jeszcze więcej, to po raz kolejny rzuciła pięć bramek.
1/8 MISTRZOSTW POLSKI JUNIOREK MŁODSZYCH – MECZ 3.
SPR Olkusz – UKS Morski Sianów 23:31 (12:17)
SPR: Gamrot, J. Czarnota, Woszczek – Kozyra (5), Sołościuk (3), Basara (2), Faryńska (2), Marszałek (2), Pawłowska (2), Sarota (2), Sidor (2), Fiołna (1), Krupa (1), Łabuda (1), Z. Czarnota, Rasiak.
UKS: Orczyńska, Lankut – Worożańska (7), Pilarska (6), Kruk (5), Sadecka (4), Leczycka (3), Hejduk (2), Wikierska (2), Cygert (1), Zabrowarna (1), Gruszczyńska, Lawrenc, Olszewska, Wierzbicka.
Tym sposobem nasze Juniorki Młodsze pożegnały się z walką o medale Mistrzostw Polski. Trudno się dziwić smutkowi Dziewczyn, które na pewno liczyły na coś więcej. Konkurencja w Rudzie Śląskiej okazała się jednak zbyt silna, a olkuszanki nie trafiły też z dyspozycją dnia, a właściwie z dyspozycją dni. Bo o ile zespół trenerek Głąbik i Pastwy przegrał wszystkie trzy mecze, o tyle olkuskim szczypiornistkom nie można odebrać ambicji i chęci. Bo o tym, że bardzo chciały, raczej nie trzeba nikogo przekonywać. Boisko jednak postanowiło zweryfikować wszelkie plany.
W takich momentach jak ten jeszcze mocniej warto pamiętać o starej sportowej maksymie, że „porażka jest matką sukcesu”. Widocznie to nie był jeszcze ten czas…
SPR Olkusz (PK)