Kiedy odbiorą nam śmieci?

Mieszkańcy czujnie obserwują, jak gminy radzą sobie z wdrażaniem nowego systemu gospodarowania odpadami. Otrzymaliśmy kilka interwencji wskazujących na to, że jeszcze nie wszędzie system działa tak, jak powinien.  

– Tak wygląda Europa w wydaniu Gminy Klucze. Cały ostatni weekend w smrodzie, który dociera już do mieszkań okolicznych bloków przy ul. Leśnej 3 i Kolejowej. Kontenerów naliczyłem trzynaście i daję nagrodę pieniężną temu, kto wypatrzy kontener do segregacji śmieci. Jest to największy z kilku śmietników w Jaroszowcu. Fakt, innych nie sprawdzałem, ale pewnie sytuacja jest podobna – napisał do nas czytelnik z Jaroszowca.

W Urzędzie Gminy w Kluczach dowiedzieliśmy się, że wkrótce bałagan ma zniknąć. – Firmy, które do tej pory zajmowały się śmieciami w Jaroszowcu, jeszcze nie odebrały pojemników. Z kolei firma, która teraz będzie odbierać i wywozić odpady, już postawiła swoje kontenery. Pojemniki ze śmieciami w najbliższym czasie zostaną zabrane. Kontenery do segregacji są na razie w centrum Jaroszowca. Oczywiście zostaną one dostawione również w inne miejsca, gdzie są śmietniki – wyjaśnia Jarosław Polak, kierownik Referatu Gospodarki Przestrzennej, Komunalnej i Mieszkaniowej, Ochrony Środowiska, Geodezji i Urbanistyki Urzędu Gminy w Kluczach.

Śmietniki, z których odpady się wręcz „wylewają”, są również w Olkuszu. Na osiedlu Pakuska przy ul. Legionów Polskich wypatrzył je miejski radny Łukasz Kmita, który zgłosił interwencję do naszej redakcji oraz Wydziału ochrony środowiska olkuskiego magistratu.  – Z jednej strony nakłada się na mieszkańców obowiązek segregacji odpadów, jednocześnie nie zapewniając odpowiedniej częstotliwości odbioru śmieci posegregowanych. Zaistniała sytuacja może w przyszłości zniechęcić obywateli do prowadzenia selekcji odpadów. Kontenery przeznaczone do odbioru odpadów zmieszanych są wywożone regularnie i problem przepełnień śmietników na dzień dzisiejszy nie występuje – pisze Kmita.

Od kilku dni worki z selekcjonowanymi odpadami „zdobią” drogę w Żuradzie. – Wystawiliśmy je jak co miesiąc. Do dzisiaj nikt ich nie odebrał – opowiada jeden z mieszkańców.

Od 1. lipca system gospodarowania odpadami obsługuje Konsurcjum Małopolskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Odpadami sp. z o. o. z Krakowa i PUK VAN GANSEWINKEL Kraków Sp. z o. o. Spółka zapewnia, że nie będzie problemu z odbiorem śmieci, którymi powinny zająć się firmy wywożące odpady do końca czerwca. – Zabieramy wszystkie śmieci, selekcjonowane i zmieszane, bez względu na ilość. Gdy rozwoziliśmy nasze pojemniki we wspólnotach mieszkaniowych, od razu zabieraliśmy śmieci z dotychczasowych kontenerów. Podobnie jest w przypadku domów jednorodzinnych – informuje prezes zarządu MPGO Kraków Jacek Pisarski.

Kiedy mieszkańcy bloków doczekają się kompletu kontenerów na selekcjonowane odpady? – Na terenie miasta mamy zaplanowanych szesnaście tzw. gniazd, czyli miejsc, gdzie będą pojemniki na śmieci segregowane. Planujemy ustawić je pod koniec przyszłego tygodnia. Wynika to z faktu, iż pojemników w określonych kolorach brakuje na rynku. Zapotrzebowanie jest bardzo duże, a producenci realizują aktualnie majowe zamówienia – mówi Jacek Pisarski.

W każdym gnieździe ustawione będą cztery pojemniki: na szkło (zielony), plastik (żółty), odpady biodegradowalne (brązowy) oraz papier, tekturę i opakowania wielomateriałowe typu kartony po sokach (niebieski). W takich samych kolorach są worki przeznaczone dla mieszkańców domów jednorodzinnych. – Opakowania wielomateriałowe należy wyrzucać do pojemników na plastik, ponieważ my i tak potem segregujemy je w sortowni. Jeśli komuś zabraknie worków, może otrzymać dodatkową ilośc w gminnym punkcie selektywnej zbiórki odpadów – dodaje Jacek Pisarski. 

Jak zdaniem naszych Czytelników przebiega śmieciowa reforma? Podyskutuj na www.przeglad.olkuski.pl!