– Będzie kontrola NIK, zaczęła się też kontrola zlecona przez minister Julię Piterę – podaje do wiadomości radny powiatowy Jan Orkisz. – Nie ma żadnej kontroli, odpowiadamy na pismo Wojewody – stwierdza Starostwo Powiatowe. A rzecz dotyczy przekształcenia szpitala powiatowego, które miało miejsce dwa lata temu. Jest więc kontrola czy jej nie ma?
Na forum internetowym „Przeglądu Olkuskiego” Jan Orkisz napisał: Niech nikt nie liczy na to, że przestanę interesować się szpitalem. I słusznie. Jako radny powiatowy ma do tego prawo, a nawet społeczny obowiązek. Kiedy jednak po dwóch latach od przekształcenia szpitala znów mówi o kontrolach i o nieprawidłowościach, mieszkańcy mogą poczuć się dezinformowani, albo wręcz zaniepokojeni. Czy w naszej lecznicy dzieje się coś niedobrego?
Warto więc wyjaśnić, że wciąż chodzi o ten sam problem – niejasny według radnego Orkisza proces przekształcenia szpitala. Nowa rzecz to zapowiedź dwóch kontroli, jakie mają być przeprowadzone w wyniku interwencji radnego.
Jak informuje Jan Orkisz, przeprowadzenie kontroli w szpitalu zleciła minister Julia Pitera, pełnomocnik Rządu do Spraw Opracowania Programu Zapobiegania Nieprawidłowościom w Instytucjach Publicznych. – Poinformowano mnie, że kontrola w starostwie już się rozpoczęła – dodał radny.
Innego zdania są jednak władze powiatu. Jak poinformowała dyrektor Wydziału Polityki Społecznej, w starostwie nikt żadnej kontroli nie przeprowadza. – Otrzymaliśmy pismo od Wojewody Małopolskiego informujące o wszczęciu postępowania wyjaśniającego w sprawie rzekomych nieprawidłowości. Zostaliśmy poproszeni o udzielenie wyjaśnień i szczegółowe odniesienie się do zarzutów Jana Orkisza – wyjaśnia Ewa Barzycka. Zaznacza przy tym, że odpowiedź do Wojewody nie zawiera nic nowego ponad to, co już było pisane do innych organów w odpowiedziach na zarzuty radnego.
A są one tym razem wyjątkowo enigmatyczne, bo sformułowane w taki sposób, jakby zasłyszane były na szpitalnym korytarzu. Nie dziwiłoby, gdyby o „dziwnych okolicznościach prywatyzacji” i „podejrzanie niskiej kwocie dzierżawy” mówiło się na ulicy. W oficjalnym, „poważnym” piśmie ton niepewności, przypuszczeń i prawdopodobieństwa razi już jednak wyjątkowo, zwłaszcza, gdy w kolejnych „zarzutach” mówi się o „ewentualnej zgodzie starosty”, „sygnałach o wysokich kosztach”, „niejasnym stanie wiedzy sekretarza”. Zarzutów jest mniej niż w pierwszych pismach i są one coraz mniej konkretne. Teraz Wydział Nadzoru Prawnego i Kontroli w Urzędzie Wojewódzkim zapozna się z odpowiedzią olkuskiego Starostwa i oceni, czy będą potrzebne dalsze działania ze strony Wojewody. Warto przy tym podkreślić, że Julia Pitera zwróciła się do Wojewody jako poseł, a w swoim piśmie „poprosiła” o wszczęcie działań kontrolnych, co – bądź co bądź – oznacza co innego niż „zleciła”.
Czytelników więc uspokajamy – olkuska lecznica działa, jak działała, a wyjaśnienia biegną zupełnie innym torem. I tak też w drugiej połowie roku zapowiadana jest kontrola NIK. W tej sprawie Jan Orkisz nie znalazł wsparcia u kilku małopolskich parlamentarzystów. Temat, po jego interwencji, podjęła Bożena Kotkowska (SLD) z Bielska – Białej. To ona zwróciła się do NIK.
Jan Orkisz, zapytany o to, co chce osiągnąć poprzez kolejne kontrole, odpowiedział, że chodzi mu o wyjaśnienie procesu przekształcenia i wszystkich towarzyszących mu niejasności. – Chcę, żeby zadanie powiatu, jakim jest zapewnienie dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej, miało należyty nadzór. Nie może być tak, że jako radny przez pół roku dociekałem jaki jest przebieg procesu i nie mogłem dostać informacji – twierdzi Orkisz.
To, że radny chce rozwiać wszelkie wątpliwości jest chwalebne. To, że podaje informacje o kolejnych kontrolach jest typowym, politycznym „straszakiem” – dla pacjentów zupełnie niepotrzebnym. Poczekajmy na wyniki.
Jak dotąd działania Jana Orkisza nie przyniosły efektu. Jeszcze w grudniu 2009 roku prezes NIK odmówił kontroli. Podkreślał, że Zarząd Powiatu w Olkuszu, jako organ samorządowy podejmuje samodzielne decyzje co do celowości restrukturyzacji podległych mu jednostek. „Celowość” nie jest kryterium oceny. Było też za wcześnie na ocenę skutków podjętych decyzji, więc trudno było się w tej sytuacji odnieść do gospodarności czy rzetelności. Teraz taka ocena być może będzie już możliwa. Władze powiatu nie boją się jednak NIK-u. – Może to nawet lepiej, że taka kontrola będzie. Przynajmniej wszystko zostanie wyjaśnione i nie będzie więcej niepotrzebnych zarzutów – przyznaje wicestarosta Henryk Kieca.
Panie J.Orkisz Pana starania to walka z wiatrakami szkoda Panskiego zdrowia bo jest Pan Bardzo Szlachetnym czlowiekiem i wie Pan co byloby najlepsze dla ogolu ,ale w tym klanie reka reke myje bo tak wygodnie i z korzyscia dla tych co na gorze.Kiedys te role sie odwroca zeby mogli sie przekonac do czego doprowadzili.Pan zna problem od ,,podszewki’ i wie o co zabiega.Spoleczenstwo nie swiadome mysli jak podaja zlosliwi ze Pan miesza a trzeba byc w temacie zeby twierdzic ze Pan ma racje
Ten artykuł zadziwiający. Jak na dotychczasowe standardy artykułów PO nt. szpitala jest dość wyważony i nie napisany bynajmniej przez p. Kotnis-Górkę => główną siewczynie paniki i pomówień ws. szpitala.
Ciekawe, czy ma to związek z faktem, że jest już po wyborach i PO nie chce psuć opinii nt. sytuacji w mieście rządzonym przez nachalnie promowanego przez PO burmistrza Rzepkę. Pani Kotnis-Górka nie chce psuć „kadencji z wizją i marzeniami”?
Panie Orkisz ! juz chce sie …….. tym co pan robi . Miota sie pan i wije jak ten piskorz a efekt zaden .Raz obraza pan Ryszke a innym razem Osucha , teraz szuka pan zaczepki z Przegladem . Ma racje maja zadajac te pytania .
Pani redaktor. Może lepiej by było gdyby całą treść mojego wniosku do posła Osucha zamieścić w Przegladzie olkuskim a nie pojedyncze wyrazy.
Zainteresowanych odsyłam do Forum .Wpis: Unia Pracy prosi posła Osucha.
Jak uwazacie , czy to nie kompletna kompromitacja Orkisza ? Przestalbysie juz chlop wyglupiac i dał sobie spokoj ,bo traci coraz wiecej wyborcow , a w powiecie jak tkwi w koalicji rozsprzedajacej majatek szpitala tak jest dalej , Gdyby tak naprawde chciał cos zmienic to juz by dawno rozstał się z koalicją , a tak to co gonimy kroliczka dalej ? Jakie jeszcze pomysly ma Jan Orkisz ? Ktoraz to juz z kolei kompromitacja ? Kto tym razem bedzie wrogiem Jana Orkisza ? Ktorys z posłów a moze P O z Panią redaktor , ?