Linia „M” zmienia oblicze

Z dniem 1 stycznia zmienił się przewoźnik obsługujący trasę linii komunikacji miejskiej ,,M”, która łączy niemal całe miasto, a w parze za nowym operatorem poszła także wymiana taboru wożącego pasażerów.

Linię „M” od początku stycznia 2015 roku obsługuje firma „NATAN” z Płazy. Zgodnie z obowiązującą umową, operator będzie świadczył usługi trzema niskopodłogowymi autobusami o pojemności nie mniejszej niż 50 osób. Dodatkowo pojazdy mają spełniać normę emisji spalin Euro 3 – mówi rzecznik prasowy ZKG „KM” w Olkuszu, Dawid Przybylski.

Nowy przewoźnik musiał spełnić dodatkowe wymagania. Autobusy, zgodnie z konkursowymi zasadami – i co istotne, z sugestiami pasażerów – są takiego samego koloru i marki. Mowa tutaj o chyba najbardziej popularnych pojazdach w komunikacji miejskiej dużych miast, Solarisach. Te jeżdżące po Olkuszu od 1 stycznia są żółto-bordowe i mają po dwanaście lat.

Firma „NATAN” została wybrana przez ZKG „KM” do obsługiwania trasy pomiędzy Dworcem PKP a pętlą na os. Młodych w trybie bezpośrednim. Umowę zawarto na okres jednego roku. Stawka za wozokilometr wynosi 3,30 zł i jest o 30 gr większa od stawki za jaką linię obsługiwał poprzedni przewoźnik (PKM Olkusz). W skali roku, „eMka” będzie kosztowała Związek około 660 000 zł, bowiem przez okres dwunastu miesięcy, statystycznie autobusy powinny pokonać łącznie 200 000 km.

Nowe autobusy są nie tylko wygodniejsze, ale również posiadają kilka innych udogodnień. W okresie zimowym zbawienne bywa ogrzewanie pojazdu, a to w Solarisach działa bez zarzutu. Pasażerowie mają więc teraz nieco mniej powodów do narzekań, choć jak sami przyznają, z punktualnością odjazdów z danego przystanku bywa różnie. I na to dyrekcja ZKG „KM” chce znaleźć receptę. – Terminowość świadczonych usług sprawdzać będziemy poprzez monitoring oraz pracowników Związku. Na opóźnienia wynikające z zakorkowanych ulic w godzinach szczytu ani my, ani kierowcy nie mamy już wpływu – przekonuje Dawid Przybylski.