Kulturysta Maciej Kiełtyka ponownie na szczycie. Olkuszanin, który przed dwoma laty zdobył Wicemistrzostwo Polski w kategorii +100 kilogramów, wrócił do udziału w zawodach i od razu błysnął formą. Teraz dobrą dyspozycję będzie mógł potwierdzić w trakcie elitarnej imprezy „ARNOLD CLASSIC EUROPE” w hiszpańskiej Barcelonie.
– Wracam do tego co kocham, czyli do startów w zawodach. To jest zwieńczenie całej tej „zabawy”, czyli drogi jaką jest dźwignie ciężarów i kulturystyka. Od ostatniego występu minęło trochę czasu, jednak czuję że wracam równie mocny co na pamiętnych Mistrzostwach Polski w Kielcach – mówi Maciej Kiełtyka.
– Sezon rozpocząłem w tym roku wczesną jesienią. To dla mnie coś nowego. Starty zacząłem w Strzegomiu na zawodach pod nazwą „Kamienna Rzeźba”. Zająłem tam 3. miejsce, a bycie w tym turnieju w Top 3 daje automatyczną przepustkę na wyjazd do Barcelony i jednoczesny udział w jednej z największych imprez w Europie organizowanej przez samego „Terminatora”, czyli Arnolda Schwarzeneggera – dodaje olkuski kulturysta.
Warto dodać, że dla Kiełtyki był to pierwszy start w zawodach po dwuletniej przerwie. Brązowy medal natchnął go do jeszcze cięższej pracy. – Podium dało mi ogromny zastrzyk wiary we własne umiejętności. Ponownie poczułem się mocny i dlatego postanowiłem jechać na „ARNOLD CLASSIC EUROPE” – przyznaje 34-latek.
Udział w międzynarodowych zawodach tej rangi wymaga długich i żmudnych przygotowań. Codzienny trening, odpowiednia dieta i suplementacja, a do tego praca nad głową, która również musi ponieść w najważniejszym momencie – podczas prezentacji sylwetki. Do tego kolejne starty zwieńczone kolejnymi medalami. Tym razem Puchar Polski i Diamond Cup w Warszawie, a więc imprezy, które odbyły się w miniony weekend.
– Mocna obsada, z całą czołówką polskich zawodników. W grupie Open bez podziału na kategorie wiekowe miałem trzynastu rywali, każdy z nich w wyborniej formie. Trafiłem z dyspozycją, świetnie się czułem i dlatego do Olkusza przywiozłem dwa srebrne krążki. Lepszego początku sezonu nie mogłem sobie wymarzyć – zaznacza Maciej Kiełtyka.
Po udanych startach w stolicy nadszedł moment aby spełnić następne kulturystyczne marzenie, bo w takich kategoriach należy rozpatrywać zaproszenie na zawody, którym patronuje legendarny Schwarzenegger. Do Barcelony olkuszanin wyleciał w środę, a główna impreza „ARNOLD CLASSIC EUROPE” odbędzie się w dniach 20 – 22 września (od piątku do niedzieli) w ogromnej hali Fira Gran Via. – Z całą kadrą Polski lecimy do Hiszpanii pełni nadziei, ale i wiary w to, że zaprezentujemy się na wysokim poziomie. Niczego obiecać nie możemy, poza tym, że damy z siebie wszystko. Trzymajcie za nas kciuki! – apeluje 34-letni Kiełtyka.
On sam udział w zawodach weźmie dopiero w niedzielę, bowiem jego kategoria, czyli kulturystyka ekstremalna +100 kg to jedna z ostatnich turniejowych konkurencji. Przylot do stolicy Katalonii potwierdziło blisko tysiąc zawodników z najróżniejszych zakątków Europy i świata. Szykuje się wielkie święto kulturystyki. Tym większa radość, że będziemy tam mieli swojego reprezentanta!
Fot. Sylwester Szymczuk i prywatne zbiory Macieja Kiełtyki