Lady Pank, De Mono oraz Verba to największe muzyczne atrakcje tegorocznych Dni Wolbromia, które w połączeniu z Dożynkami pod wspólną nazwą Małopolskie Święto Chleba odbyły się w ostatni weekend w okolicach miejscowego Domu Kultury. Pogoda i frekwencja dopisały, co można było zobaczyć pod sceną i na arenach sportowych. Wolbrom mocno się postarał, aby dorównać Bukownu, które w czerwcu wysoko zawiesiło poprzeczkę. Trzeba przyznać, że organizatorom świetnie się to udało.
– Dni Wolbromia nieco się rozrosły. Ale to dobrze, bo nasza aktywna młodzież zasługuje na uznanie i wsparcie. Początkowo zabawę mieliśmy rozpocząć dopiero w sobotę, jednak dzięki zaangażowaniu wielu ludzi, mogliśmy zacząć już dzień wcześniej – mówi Burmistrz Wolbromia, Jan Łaksa. Słowa gospodarza miasta od razu odsyłają na rynek, skąd w piatek wyruszył barwny korowód z metą w Domu Kultury. Ulicami Wolbromia oprócz młodych mieszkańców i ich
rodziców maszerowali szczudlarze i żonglerzy, a więc członkowie teatru „Gry i Ludzie”. Radosne zgromadzenie obwieszczało początek miejskiego święta. Po półgodzinnym marszu korowód dotarł na miejsce, a jego uczestnicy zostali zaproszeni na spektakl teatralno – taneczny pt.: „Utracone dzieciństwo”, prezentujący dorobek uczestników projektu Forum Scen Tańca Współczesnego Teatr – Taniec – Ruch. Korowód i spektakl był finałem projektu, do realizacji którego młodzież z Teatru Tańca „Actus Animi” zaprosiła Grupę Tańca Współczesnego „Flex” z Chrzanowa oraz rówieśników z olkuskiego teatru „Glutaminian Sodu”. Nad całością przygotowań czuwała pomysłodawczyni, choreograf i zarazem kierownik ,,Actus Animi”, Katarzyna Gałązka. – Dziękuję wszystkim tym, którzy przyczynili się do efektu końcowego naszego pomysłu. Kilka dni ciężkiej pracy przyniosło piękne zakończenie i mamy nadzieję, że długotrwałą przyjaźń między zespołami – przyznała wzruszona Gałązka. Kilkudziesięciu aktorów i tancerzy już szykuje się na kolejny wspólny występ 3 września w Olkuszu. Tak było w piątek.
W sobotę wszystkich gości przywitała Scena Młodych, a więc soliści i amatorskie zespoły muzyczne z terenów Miasta i Gminy Wolbrom. O godzinie 18 na scenie pojawili się pierwsi celebryci – zespół Verba. Po nich w nieco inny klimat słuchaczy wprowadził Gooral. Kolejnymi punktami wieczoru była formacja ZA NO ZA oraz długo oczekiwany Lady Pank. Jako ostatni na scenie pojawili się muzycy z Another Pink Floyd. Podczas występu zamykającego drugi dzień obchodów Dni Wolbromia, niebo rozświetliły tradycyjne już sztuczne ognie. Niedziela zaczęła się od Dożynkowej Mszy św. w Kościele Podwyższenia Krzyża Świętego. Był to wstęp do obchodów Święta Chleba – produktu powszedniego, który we współczesnym świecie systematycznie traci na wartości. Wolbromskie święto miasta było okazją do przypomnienia znaczenia chleba i trudu pracy związanej z jego produkcją. Zorganizowano nawet konkurs na najlepszy wypiek. W skład oceny wchodziły: wygląd chleba, kolor, aromat, smak, struktura przekroju, spójność sprężystość oraz wrażenia ogólne. Wypieki oceniano w dwóch kategoriach – profesjonalnej oraz amatorskiej. Wśród przedsiębiorstw nagroda główna trafiła do piekarni „U Jacka”, natomiast w kategorii indywidualnej komisji konkursowej najbardziej przypadł do gustu wypiek pań z Koła Gospodyń Wiejskich w Brzozówce. Oprócz przedstawicielek niewielkiej Brzozówki, na Święto Chleba i uroczystą Sumę Dożynkową dotarło 14 innych z 21 zarejestrowanych w regionie członkiń Kół Gospodyń Wiejskich. Poza smacznymi wypiekami, gospodynie zaprezentowały również barwne wieńce kwiatowe, zachwycające elegancją i koncepcją wykonania. To właśnie niedziela była szczególną okazją do rodzinnego wypoczynku. Specjalnie dla wszystkich pokoleń przygotowano widowisko familijne, a później na scenie pojawiły się kolejne gwiazdy, te krajowego i lokalnego formatu. Publiczność zabawiały zespoły Likeit, Magistrala, Party Hard oraz Voyager. Na zakończenie weekendu zagrało De Mono. – Święto Miasta wymaga naprawdę sporych nakładów finansowych. Chcieliśmy zaoszczędzić, więc zorganizowaliśmy dwie imprezy w tym samym czasie. W tradycję Dni Wolbromia wpletliśmy uroczystości Dożynkowe. To był dobry pomysł – przyznaje Burmistrz Jan Łaksa.
Święto Miasta to jak zwykle okazja nie tylko do występów gwiazd polskiej i lokalnej sceny muzycznej, ale także szansa na sportową rywalizację. W Wolbromiu przez ostatni weekend atrakcji nie brakowało. Siedemnaście osób wzięło udział w zawodach w wędkarstwie spławikowym. Zmaganiom towarzyszyła wysoka temperatura, a więc i ryba brać nie chciała. Jedenastu uczestnikom udało się coś złowić, a w przypadku tylko trzech wędkarzy pojawił się „magiczny” kilogram połowu. Równych sobie nie miał Janusz Solasa (4545 gram). To właśnie on z rąk Burmistrza odebrał najbardziej okazały puchar. Kolejne miejsca na podium dla Mariana Klimczaka (2300 gram) oraz Pawła Gołębiewskiego (1820 gram). Propozycją dla bardziej aktywnych był II Wolbromski Bieg na Zakończenie Lata. Na starcie sześciokilometrowej trasy pojawiło się 52 zawodników i zawodniczek w przedziale wiekowym 16 – 50 lat. Oprócz miejscowych biegaczy, do Wolbromia zjechali również zawodnicy m.in. z Krakowa, Dąbrowy Górniczej, Sosnowca, Bolesławia czy Olkusza. Klasyfikację prowadzono w ośmiu kategoriach wiekowych z podziałem na płeć. W męskim gronie triumfowali: Emanuel Wojtacha (16 – 19 lat), Bartosz Karoń (20 – 29 lat), Rafał Kowalczyk (30 – 39 lat), Piotr Tkaczewski (40 – 49 lat), a także Janusz Pytel (powyżej 50 lat). Wśród kobiet najszybciej linię mety przebiegły: Monika Kaliwoda (16 – 29 lat), Dorota Sobczak (30 -39 lat) oraz Sławomira Nędza (40 – 49 lat). Oprócz zwycięzców w poszczególnych grupach wiekowych nagrodzono też najstarszego uczestnika biegu 77 – letniego Kazimierza Chechelskiego. Wyróżnienia przyznano też najmłodszym biegaczom. I w tym przypadku główne trofea przyznawał Gospodarz Wolbromia. W ramach Małopolskiego Święta Chleba odbyły się również turnieje piłki siatkowej i tenisa ziemnego. Zainteresowanie przede wszystkim tą drugą konkurencją przerosło oczekiwania organizatorów. Ostatecznie najlepiej na korcie radził sobie Mateusz Gamrat. Pod siatką równych sobie nie mieli natomiast gracze z drużyny „Bez Nazwy”. Turniej zorganizowany w sali gimnastycznej Gimnazjum nr 4 trwał przeszło siedem godzin, a emocji w nim było co niemiara. „Bez Nazwy” wyprzedziło Jurę oraz Victorię Dłużec.
Oprócz zmagań sportowych, imprezą towarzyszącą tegorocznym Dniom Wolbromia były m.in. Gminne Zawody Sportowo – Pożarnicze, w których udział wzięło czternaście jednostek OSP. Miejscem rywalizacji strażaków ochotników było boisko przy Zespole Szkół Pod Lasem. Drużyny rywalizowały w dwóch konkurencjach – w sztafecie oraz ćwiczeniach bojowych. Pierwsza z konkurencji polegała na rozwinięciu węży, zbudowaniu linii głównej pokonaniu płotka lekkoatletycznego, rowu z wodą, równoważni i ściany, a także wykonaniu slalomu między tyczkami. Ćwiczenia bojowe były z kolei testem w rozwijaniu linii wężowych od punktu czerpania wody, następnie należało podać dwa prądy wody ze stanowisk gaśniczych i na koniec strumieniem przewrócić pachołki oraz obrócić tarczę. Jak w każdych zawodach strażackich o kolejności na podium decydowała jak najmniejsza ilość zdobytych punktów. Tym razem jednak 97 pkt zgromadziły aż trzy jednostki – z Poręby Dzierżnej, Zarzecza i Dłużca. Według regulaminu, w przypadku jednakowej ilości punktów, o zwycięstwie decyduje lepszy czas uzyskany w ćwiczeniach bojowych. Dzięki temu zapisowi, sędziowie z Państwowej Straży Pożarnej nie mieli problemów z ogłoszeniem końcowych wyników. Druhom z Poręby Dzierżnej przyznano pierwsze, a ich ziomkom z Zarzecza i Dłużca ex aequo drugie miejsce. Po zakończeniu zmagań dzielni strażacy otrzymali pamiątkowe puchary i dyplomy. Każda z drużyn uhonorowana została także nagrodami pieniężnymi na zakup potrzebnego sprzętu. – Każdego roku staramy się promować nasze miasto i cały region. Oprócz atrakcji muzycznych chcemy dać naszym mieszkańcom możliwość rywalizacji we własnym gronie. Stąd tak bogata oferta imprez towarzyszących. W tym miejscu pragnę podkreślić niemal wzorową współpracę Miasta z Radą Miejską i jej przewodniczącym Włodzimierzem Żurkiem. Wszyscy włożyliśmy dużo pracy, aby to nasze święto przeżyć jak najlepiej – kończy Gospodarz Wolbromia, Jan Łaksa.
Zobacz naszą fotogalerię:
100″]dni Olkusza kiedy będą.[/quote]
Nigdy! Co nie wiesz jakie tam masz władze?
[quote name=”Ania”]Dlaczego z zespołem De MOno nie wystąpił Krzywy?[/quote]
http://www.demono.com.pl/?page_id=237
[quote name=”czytelnik”][quote name=”Ania”]Dlaczego z zespołem De MOno nie wystąpił Krzywy?[/quote]
aniu=odsylam do wikipedi. co sie okazuje sa dwa zespoly de mono. ten z saksofonem zawsze wychodzil przed szereg i lansowal sie na kazdym koncercie, a a.krzywy stal z boku i tylko sluzyl za wokal. wkoncu banka pekla i powstaly osobne zespoly. szkoda ze trafilismy na cos co prawdziwym de monem nie jest.to tak jakby isc na koncert madonny a spiewalaby twoja blond sasiadka mimo ze reszta skladu jest ok. gosc na koncercie spiewal ladnie, ale strzalem w kolano bylo spiewanie utworow z repertuaru innych wykonawcow.[/quote]
Dziwne, przecież spiewali swoje utwory, które napisali dla innych artystów.
http://www.demono.com.pl/?page_id=237
Występ De Mono był super! Chłopak, który śpiewał potrafi porwać ludzi, fajne emocje
[quote name=”j”]Emocje na Lady Pank były niesamowite. Trzeba więcej imprez takich jak ta i nie tylko w Wolbromiu.[/quote]
Grali super-dreszcz przechodzil po ciele,ale spiew juz nie ten co kiedys-w pewnych momentach nieszlo go sluchac bo tak strasznie falszowal. A jak gooral? Dobrze grali?, bo niestety nie bylem na ich wystepie
[quote name=”Ania”]Dlaczego z zespołem De MOno nie wystąpił Krzywy?[/quote]
aniu=odsylam do wikipedi. co sie okazuje sa dwa zespoly de mono. ten z saksofonem zawsze wychodzil przed szereg i lansowal sie na kazdym koncercie, a a.krzywy stal z boku i tylko sluzyl za wokal. wkoncu banka pekla i powstaly osobne zespoly. szkoda ze trafilismy na cos co prawdziwym de monem nie jest.to tak jakby isc na koncert madonny a spiewalaby twoja blond sasiadka mimo ze reszta skladu jest ok. gosc na koncercie spiewal ladnie, ale strzalem w kolano bylo spiewanie utworow z repertuaru innych wykonawcow.
Dlaczego z zespołem De MOno nie wystąpił Krzywy?
Emocje na Lady Pank były niesamowite. Trzeba więcej imprez takich jak ta i nie tylko w Wolbromiu.
Dało się w Wolbromiu a nie dało się w Olkuszu!!! Zapamiętajcie sobie dobrze wyborcy! Ale do kogo ja mówię. Jakby głąby nie chodziły na wybory toby Rzepka nie był drugą kadencję burmistrzem.
dni Olkusza kiedy będą.