Olkuscy fani mocnych brzmień muzycznych mieli okazję posłuchać w olkuskiej „Baszcie” zespołu „Break the stalemate” z partnerskiego miasta Schwalbach am Taunus. Niemieccy muzycy rockowi od kilkunastu lat przyjeżdżają na gościnny występ do Olkusza, a nasi muzycy mają szansę zaprezentować się publiczności w Schwalbach. Dla młodych zespołów rockowych jest to szansa na nawiązanie zagranicznych kontaktów i konfrontację twórczości w innym środowisku.
Piątka muzyków z „Break the stalemate” przez kilka dni gościła w naszym mieście. Oprócz dwóch koncertów w „Baszcie” i na „Rockowisku 2013” rockmani zwiedzili okolicę i spotkali się z burmistrzem Włodzimierzem Łysoniem. Współpraca, jaka nawiązała się między muzykami z Olkusza i Schwalbach wiele lat temu, była możliwa dzięki porozumieniu olkuskiego MOK-u z Rock Clubem. Najlepszy zespół z „Rockowiska” i zwycięzca festiwalu organizowanego przez Rock Club, w nagrodę reprezentują swoje miasto u partnerów. Michael Bayer, Daniel Genrich, Daniel Mäurer, Lars Aulerich i Marc Aurelich grają wspólnie od czterech lat, chociaż przyjaciółmi są od dawna. Zaczynali jak niemal każda rockowa kapela – od prób w garażu. Grają głównie rock, hardcore i thrash, chociaż jak przyznają, słuchają różnych gatunków muzycznych – od rock and rolla, przez wszystkie odmiany rocka po muzykę współczesną, które służą za inspirację we własnej twórczości. – Pobyt w waszym mieście to dla nas nie tylko doskonała zabawa, ale również unikatowe doświadczenie. Kiedy nasi koledzy muzycy opowiadali nam o swoich koncertach w Czechach i Polsce, myśleliśmy sobie, że musi to być super przeżycie. Dzięki naszemu Rock Clubowi i magistratowi w Schwalbach, również mogliśmy zagrać poza granicami Niemiec. Zazwyczaj koncertujemy w naszym mieście i w całej okolicy. Spotkanie z olkuską publicznością to dla nas coś nowego, ale potrzebnego do dalszego rozwoju – mówi Marc Aulerich, wokalista i tekściarz z „Break the stalemate”. Jak przyznają muzycy, nazwa ich zespołu jest odzwierciedleniem tego, o czym śpiewają – własnych odczuciach, opiniach, tego, co się w nich dzieje. W ich utworach nie znajdziemy rozważań nad problemami świata i polityki. To muzyka młodych o młodych. – Nie jesteśmy profesjonalistami, ale staramy się robić to, co robimy, najlepiej jak umiemy. To jest nasza pasja. Każdy z nas ma pracę i rodzinę, ale ten czas wolny wypełnia nam wspólne granie – opowiada Marc.
Dużą pomocą dla młodych zespołów jest powstały w Schwalbach w 2000 roku Rock Club. – Instytucje takie jak ta, służą przede wszystkim integracji środowiska zespołów, w których większość składu to młodzi ludzie. Wspieramy lokalną scenę muzyczną i rozpowszechniamy ten gatunek muzyczny. Dajemy zespołom możliwość występu na naszej scenie i pokazania się w środowisku ze swoją muzyką – mówią Ramon Bayer, Grabi Ott i Michael Schedelik, którzy towarzyszyli młodym muzykom podczas wizyty w Olkuszu.
Polska i niemiecka strona tej współpracy są zgodne co do tego, że pomysł muzycznej wymiany to dla młodych ogromne doświadczenie i szansa na rozwój. – Muzycy, którzy byli w Olkuszu, opowiadali nam, że utrzymują kontakty z olkuskimi zespołami do dzisiaj, chociaż od pierwszego spotkania minęło już wiele lat. Dla każdej ze stron jest to duża korzyść i możliwość przekonania się, jak środowisko młodych zespołów rockowych funkcjonuje w innym państwie – opowiada Lars Aulerich.
Kapele nie dostają żadnej kasy, jedzie się na własny koszt, a na miejscu gospodarze kwaterują i goszczą, no i gra się za free, nikt nie narzeka, bo to przygoda jest. Tak to działa w obie strony, niemiecką i naszą. Pasuje?
Jaka kwota została przesłana na konto niemieckiej kapeli?