Na Podgrabie nie ma kasy

Olkuska ulica Podgrabie w ubiegłym roku stała się słynna z powodu zwijanego asfaltu. Odtwarzanie nawierzchni po robotach kanalizacyjnych pokazywano w ogólnopolskich mediach. Prace drogowe zostały już tam zakończone, ale mieszkańcy pytają o dalszy ciąg ulicy. – Pozostały odcinek, na którym nie ma kanalizacji, wymaga remontu. Wiemy, że jest projekt, a jego ważność się kończy w tym roku. Czy wydane na niego pieniądze zostaną wyrzucone w błoto? – pytają mieszkańcy, domagając się od władz powiatowych rozpoczęcia modernizacji. W projekcie ujęto całą ul. Podgrabie, do skrzyżowania z drogą na Rabsztyn. Projekt, o którym wspomina nasz czytelnik, kosztował ponad 60 tys. złotych. Powiat nie przystąpił do remontu, bo na Podgrabiu zaplanowano wykonanie kanalizacji. Wiadomo było, że integralną częścią prac jest odtwarzanie nawierzchni. Tak też się stało. Do modernizacji pozostał kilkusetmetrowy odcinek drogi, nieobjęty kanalizacją. Na jego części załatano dziury, ale to tylko doraźne działanie. Potrzebę kompleksowego remontu widzi tam każdy, kto choćby raz przejechał się tą ulicą.

Co o naprawie drogi sądzą osoby rządzące powiatem?  Stanem drogi od dawna żywo interesuje się radny Andrzej Wójcik. Twierdzi on, że w najgorszym stanie jest około 200 – metrowy odcinek ulicy. – Po zmianie zarządu próbowałem przeforsować realizację tej modernizacji. Mówiłem, żeby nie zapominano o Podgrabiu. Także za poprzedniego zarządu domagałem się remontu, stąd powstał projekt. Oczywiście wiadomo, że w kasie powiatu brakuje pieniędzy, ale można przecież stopniowo modernizować ulicę. Szkoda, gdyby projekt przepadł – uważa radny Andrzej Wójcik.

Ze strony Zarządu Drogowego otrzymaliśmy zapewnienie, że w przyszłości możne będzie przeprowadzić remont według projektu sprzed kilku lat. – Wspólny projekt dla ul. Jasnej i ul. Podgrabie jest podzielony na dwie części. Pierwsza obejmuje remont nawierzchni jezdni w pełnym zakresie (z podbudową) i dla niej posiadamy zgłoszenie. Na drugą część, obejmującą odwodnienie, posiadamy pozwolenie na budowę. Zgłoszenie dla części pierwszej, które zostało dokonane w Wydziale Architektury w październiku 2012 roku, jest ważne przez okres dwóch lat. Pozwolenie na budowę dla części drugiej uzyskaliśmy w lutym 2013 roku. Termin jego ważności to trzy lata. W związku z tym, że dokumentacja na podstawie której dokonano zgłoszenia robót nie straci ważności, w listopadzie zostanie dokonane ponowne zgłoszenie zamiaru wykonania robót budowlanych – wyjaśnia dyrektor Zarządu Drogowego Paweł Pacuń.

O remoncie dalszej części drogi mieszkańcy mogą na razie zapomnieć. Wicestarosta odpowiada krótko: nie ma pieniędzy. -W tegorocznym budżecie, procedowanym przez poprzedni zarząd, nie zawarto tej inwestycji. Trudno tłumaczyć mi się za decyzje podejmowane przez wcześniejsze władze. Na pewno teraz modernizacja Podgrabia nie zostanie wprowadzona do budżetu, bo nie mamy na ten remont środków. Pracujemy nad wygenerowaniem nadwyżek w powiecie, ale przede wszystkim na spłatę zadłużenia. Poza tym wkrótce będziemy podejmować decyzję o wprowadzeniu programu naprawczego, aby uchronić powiat przed bankructwem – wyjaśnia wicestarosta Paweł Piasny.

Jak myślicie, kiedy doczekamy się remontu końcowego odcinka ulicy Podgrabie? Zapraszamy do dyskusji na www.przeglad.olkuski.pl!