Najpierw odlatujące i kruszące się kamienie w okolicach sceny, teraz dziwne wybrzuszenie i pęknięcia, jakby Olkusz nawiedziło trzęsienie ziemi. To, że z płytą rynku nie wszystko jest w porządku, wiadomo nie od dzisiaj. Od najbliższego czwartku ruszą natomiast prace związane z usuwaniem usterek.
Wykonawcą prac naprawczych będzie konsorcjum firm: STRABAG Sp. z o.o. oraz Przedsiębiorstwo Budowlano-Remontowe „SKO-BUD”, czyli przedstawiciele tych samych firm, które były odpowiedzialne za rewitalizację starówki. Wszystkie naprawy mają charakter prac gwarancyjnych, a więc miasto nie dołoży do nich ani złotówki. – Zaraz po tym, gdy stwierdziliśmy pęknięcia, powiadomiliśmy o nich wykonawcę. W poniedziałek na rynku pojawili się reprezentujący obie firmy fachowcy i zapewnili, że od 13 sierpnia ich pracownicy rozpoczną naprawę usterek – informuje Michał Latos, rzecznik prasowy olkuskiego magistratu.
Prace wykonywane będą etapami. Do końca sierpnia robotnicy powinni opuścić płytę starówki, i zajmą się naprawą innych, stwierdzonych już dużo wcześniej niedociągnięć. Na czas remontu niebezpieczne miejsca zostały zastawione koziołkami. W feralnym miejscu powstało kilkunastometrowe pęknięcie, wybrzuszenie, a także zapadło się kilka płytek. Mimo iż mieszkamy na górniczym terenie, to bardziej prawdopodobna w tej sytuacji od podziemnego tąpnięcia jest ingerencja wody deszczowej, która najpierw dostała się pod powierzchnię płyt, a w wyniku wysokich temperatur spowodowała rozszerzenie materiału. Dokładnej ekspertyzy przyczyn deformacji dokonają eksperci.
– Totalna fuszerka! – mówią głośno mieszkańcy, którzy skrupulatnie wyliczają, że ciągle przedłużający się remont rynku kosztował blisko 20 milionów złotych, a po dwóch latach główny plac w mieście wygląda fatalnie. Na całe szczęście zakończona w lipcu 2013 roku inwestycja została objęta pięcioletnim okresem gwarancyjnym, więc do tego czasu wszystkie niedociągnięcia na swój koszt będzie usuwał wykonawca. Później za naprawę różnych elementów składających się na całość starówki, płacić będzie już miasto.
Panie Burmistrzu proponuję wycieczkę (za własne) do Tarnogrodu zobaczyć jak tam dba się o estetykę miasteczka i roślinki.(można spotkać dwukołówkę i panów z miotłą i łopatą) Podobnie podróże kształcą.
A gdzie był naczelnik wydziału drogowego. przecież podobno za nadzór dostawał ekstra kasę od rzepki
do zadłużenia gminy doprowadzili radni poprzednich dwóch kadencji. Kto w nich był wszyscy wiemy a jak nie to wszystko mozna odszukać na stronie umigu. i pierdoły, ktore uczestniczyli w tym zadłużaniu teraz nie lansują się na jedynych sprawiedliwych bo tak nie jest. są ludzie, którzy ich znają i wiedzą co to za ptaszki.
[quote name=”Młody”]Panie Redaktorze, czy to już czas na reportaż o płytach kamiennych i kostce granitowej ze starej nawierzchni rynku z wypowiedziami obecnego burmistrza, radnych, urzędników i byłego burmistrza, czy dopiero po wyborach jesiennych czas się dopełni …[/quote]
„Panie redaktorze naprzód czas skończyć podlizywanie się”
Panie Burmistrzu Piaśnik! Tematem rewitalizacji rynku i skate-parkiem powinna zająć się prokuratura. Kilkunastomilionowe zadłużenie miasta, a pożytku żadnego. Od początku można było przypuszczać, że robota w rynku jest przeznaczona dla wybitnej firmy, co wynikało z ustawionych warunków do przetargu eliminujące udział w nim wszystkie firmy olkuskie i nawet protest w tym zakresie został zlekceważony – odrzucony przez merytoryczne wydziały i byłego burmistrza. Owiane tajemnicą stare płyty z rynku, prawdopodobnie są łańcuszkiem w tym ustawieniu. Jeżeli nic Pan jako osoba publiczna nie zrobi w tym temacie, a wszystko na to wskazuje, chociaż mówimy tu o bardzo dużych publicznych pieniądzach, staje Pan w kręgu osób akceptujących tą całą sytuację.
Panie Redaktorze, czy to już czas na reportaż o płytach kamiennych i kostce granitowej ze starej nawierzchni rynku z wypowiedziami obecnego burmistrza, radnych, urzędników i byłego burmistrza, czy dopiero po wyborach jesiennych czas się dopełni …
[quote name=”zrewitalizowany fele”].[/quote]
Nic ująć nic dodać, dycha
[quote name=”kalafior”]Te firmy, które wykonywały tą inwestycję powinny płacić tzw. wstydowe. Bo to wstyd dla olkuszan, że takie dziadostwo zgotowali na rynku. I to dopiero początek prawdopodobnie tych fuszerek lub FUSZERY. W umowie powinny być zawarte kary za takie wykonanie.[/quote]
To wstyd dla urzędasów poprzedniego burmistrza, że tak zorganizował przetarg, że starczyło tylko na płyty, na porządną robotę już nie.
No jak miło, wreszcie mamy remont rynku.Mieszkańcy miasta już się bali, że rynek może przetrwać piramidy ale na szczęście tak się nie stało.Jesteśmy już spokojni o wszystkie miejskie inwestycje, nie dadzą o sobie zapomnieć po góra 2 latach.Panie rzecznik koło zadka łowiec nam lata czy to jest w ramach gwarancji, wszystkie inwestycje powinny funkcjonować lata.Po gwarancji my podatnicy zapłacimy za wszystkie remonty i tego lądowiska ze sr*czem na środku również. Trzeba być idiotą, żeby się cieszyć, że ktoś inwestycję o kosztach np. 30 mln złotych wykona za 15 mln.Trzeba było odbudować wieżę ciśnień z porządną kawiarnią, posadzić drzewka, pod nimi ławki z alejkami a nie robić z siebie pajaców z lotniskiem pośrodku miasta które będzie systematycznie remontowane.
[quote name=”Obiecanki”][quote name=”Jan Kowalski”]Za to co się dzieje z rynkiem i usychającymi drzewami komuś powinno się uciąć ręce… Panie Burmistrzu Piaśnik, gdzie są płyty kamienne i kostka granitowa ze starej nawierzchni rynku? Ludzie zróbmy coś do ciężkiej cholery, bo rozkradną wszystko co jest gęstsze od powietrza![/quote]
Na to, że burmistrz Roman Piaśnik zrobi porządek z olkuskimi układami (co obiecywał przed wyborami) już nie liczę. Szczególnie od czasu gdy dowiedziałem się, że jego rodzina wygrywała duże przetargi za burmistrza Rzepki. Ciekawe, że wygrywała po „jego” najbardziej krytycznych w stosunku do Rzepki artykułach sponsorowanych i interpelacjach (wcześniej nic za Rzepki nie wygrali).[/quote]
Bardzo cenna informacja, która wiele mi tłumaczy.
[quote name=”iTi”]Nie wiem co was tak dziwi,w olkuszu zawsze robiono fuszerki np zwijany asfalt na szmacie położony,to i rynek też zrobili na chwilę.A jak szukacie płyt ze starego rynku trzeba odwiedzić domy urzędników lub ich bliskich.[/quote]
Może twój dom odwiedzimy?
[quote name=”PXT”] Serce mi się kroi jak patrzę na te drzewa obok magistratu. [/quote]
Mnie również. A miało być tak pięknie! W czerwcu ubiegłego roku rzecznik Latos sciemniał:[quote name=”Drzewa przed magistratem – straszą czy zdobią?”]Korony drzew zostały zredukowane w celu ich lepszej adaptacji do nowych warunków (…). Cięcia były wykonane (…) zgodnie z zasadami sztuki ogrodniczej. (…) Zabiegi tego rodzaju stosuje się również w celu odmłodzenia koron drzew tak, aby stanowiły ozdobę miasta[/quote] A w 2012 „Wiercone dziury w nowym bruku na olkuskim rynku są efektem montażu systemu nawadniającego dla pozostawionych na starówce drzew.” A w 2015 o kant wszystko można rozbić!
czepiacie sie jak rzep pśiego ogona.Miała być rewitalizacja rynku to była rewitalizcja a nie nowoczesny remont nawierzchni. Czy w XIV w ktoś robił zadymę z powodu jakiej tam dziury w drodze ? legenda głosi że bochenki chleba rzucano w błoto żeby można było przejść przez olkuski rynek. Dziś chleb drogi, ale śmieci mamy pod dostatkiem, to zamiast do lasu na rynek łatać dziury.
Nie wiem co was tak dziwi,w olkuszu zawsze robiono fuszerki np zwijany asfalt na szmacie położony,to i rynek też zrobili na chwilę.A jak szukacie płyt ze starego rynku trzeba odwiedzić domy urzędników lub ich bliskich.
[quote name=”Jan Kowalski”]Za to co się dzieje z rynkiem i usychającymi drzewami komuś powinno się uciąć ręce… Panie Burmistrzu Piaśnik, gdzie są płyty kamienne i kostka granitowa ze starej nawierzchni rynku? Ludzie zróbmy coś do ciężkiej cholery, bo rozkradną wszystko co jest gęstsze od powietrza![/quote]
Na to, że burmistrz Roman Piaśnik zrobi porządek z olkuskimi układami (co obiecywał przed wyborami) już nie liczę. Szczególnie od czasu gdy dowiedziałem się, że jego rodzina wygrywała duże przetargi za burmistrza Rzepki. Ciekawe, że wygrywała po „jego” najbardziej krytycznych w stosunku do Rzepki artykułach sponsorowanych i interpelacjach (wcześniej nic za Rzepki nie wygrali).
Za to co się dzieje z rynkiem i usychającymi drzewami komuś powinno się uciąć ręce… Panie Burmistrzu Piaśnik, gdzie są płyty kamienne i kostka granitowa ze starej nawierzchni rynku? Ludzie zróbmy coś do ciężkiej cholery, bo rozkradną wszystko co jest gęstsze od powietrza!
[quote name=”pavv”]Jak to jest, że tak wyśmiewane budowle powstałe za czasów komuny gdzie połowa materiałów budowlanych szła na prywatne budowy, potrafią wytrzymać 20 czy 30 lat, a teraz przy dużo wyższych możliwościach technicznych konstrukcje wytrzymują bezawaryjnie 2 czy 4 lata?[/quote]
Bo widzisz drogi Przyjacielu kiedyś kradło się materiały a dzisiaj kradnie się pieniądze ustawiając przetargi.
Jak to jest, że tak wyśmiewane budowle powstałe za czasów komuny gdzie połowa materiałów budowlanych szła na prywatne budowy, potrafią wytrzymać 20 czy 30 lat, a teraz przy dużo wyższych możliwościach technicznych konstrukcje wytrzymują bezawaryjnie 2 czy 4 lata?
Patrzę na te fotki i nie wiem czy to możliwe aby to były cieniutke, kilkucentymetrowe płytki na piasku poukładane a jedyne co je utrzymuje to cementowa fuga – jeżeli tak jest zrobiona cała nawierzchnia to niedługo po reperowanej gwarancji wszystko się rozsypie …
Mnie najbardziej boli, że woda z kurtyny spływała do kanału obok usychających ledwo zipiących drzew, którym dostęp do korzeni blokują te betony. Serce mi się kroi jak patrzę na te drzewa obok magistratu. Czy przy okazji tego remontu nie można by opleść tym drzewom jakiegoś drenażu z rurek perforowanych, zaopatrzonego w kratki ściekowe? żeby więcej deszczówki przenikało w okolice korzeni? Te małe kratownice wydają się być nie wystarczające bo większość wody zanim zdąży wsiąknąć to przeleje się na betony i idzie w kanały. Albo chociaż zmienić strukturę gleby bezpośrednio pod kratownicami nieco głębiej na bardziej porowatą.
” … bardziej prawdopodobna w tej sytuacji od podziemnego tąpnięcia jest ingerencja wody deszczowej, która najpierw dostała się pod powierzchnię płyt, a w wyniku wysokich temperatur spowodowała rozszerzenie materiału … „
kurtyna wodna ? – takie lanie wody to siła wyższa w walce z żywiołem i pewnie nie podlega żadnej gwarancji …
Wymienić Rynek na nowy – opcja bez parkingów.
Wymienić stojaki na rowery i powinny być przy ławkach,chociaż niektóre.
kolejne koszty będą
Te firmy, które wykonywały tą inwestycję powinny płacić tzw. wstydowe. Bo to wstyd dla olkuszan, że takie dziadostwo zgotowali na rynku. I to dopiero początek prawdopodobnie tych fuszerek lub FUSZERY. W umowie powinny być zawarte kary za takie wykonanie.
Dobrze że uprzednie władze nie sprzedały płyt kamiennych ani kostki granitowej ze starej nawierzchni rynku, teraz będzie można bezkosztowo nową systematycznie wymieniać …