Grupa mieszkańców osiedla Młodych zadbała o estetyczny wygląd miejsca swojego zamieszkania. W tzw. dolince pojawiły się nowe kwiaty.
Ogrodnicza inicjatywa powstała w ramach współpracy z Fundacją Pomocy Dzieciom „Świat to za mało!”, która sfinansowała zakup zieleni. – Posadziliśmy kwiaty koło altanki oraz pobliskiego placu zabaw. Teren ten wcześniej posprzątaliśmy. To tylko część z zaplanowanych działań. Sukcesywnie będziemy dosadzać nowe kwiaty. Mam nadzieję, że nasza praca nie pójdzie na marne, a jej efekty nie zostaną zniszczone przez wandali – mówi Jan Durański, przewodniczący zarządu Osiedla Młodych. Zwieńczeniem akcji było wspólne grillowanie.
Sadzenie kwiatów to nie jedyna inicjatywa, mająca integrować mieszkańców osiedla. Mogą oni też wziąć udział w konkursie na najładniej zagospodarowany balkon, organizowanym przez: Fundację Pomocy Dzieciom „Świat to za mało!”, dyrekcję Szkoły Podstawowej nr 10, Klub Seniora „Radość” oraz zarząd osiedla Młodych. Na zwycięzców czekają trzy główne nagrody rzeczowe oraz jedenaście wyróżnień. Chętni mogą zgłaszać się do osiedlowego Klubu Seniora. Spotkania odbywają się w każdą środę o godz. 17.00 w SP nr 10 (przy ul. Żeromskiego 1). Balkony oceniać będzie komisja konkursowa już w pierwszej połowie lipca.
Zdjęcia otrzymaliśmy od p. Jana Durańskiego
[quote name=”Autorka”][quote name=”KUNA”]Do Dyla_Sowizdrzała i innych malkontentów:
„Gryzł mnie, lecz tylko w pięty,
Bo jako krytyk był niewyrośnięty,
A ja się bałem nogą moją ruszyć,
By go jak muszli ślimaka nie skruszyć”.[/quote]
Poproszę o autora[/quote]
„Mądrej głowie dość dwie słowie” Literaturę się zna lub zachowuje się milczenie (patrz E. Oniegin). Kradzież cudzej własności intelektualnej nie leży w mojej naturze. Wiem jak się postępuje w przypadku cytowania lub posługiwania się cudzymi tekstami. Niedowiarek będzie szukał tego czego nie znajdzie nigdy.
A Kuna jak w limeryku, w dalszym ciągu ” …nie kuma”.
[quote name=”KUNA”]Do Dyla_Sowizdrzała i innych malkontentów:
„Gryzł mnie, lecz tylko w pięty,
Bo jako krytyk był niewyrośnięty,
A ja się bałem nogą moją ruszyć,
By go jak muszli ślimaka nie skruszyć”.[/quote]
Poproszę o autora
[quote name=”KUNA”]Do Dyla_Sowizdrzała i innych malkontentów:
„Gryzł mnie, lecz tylko w pięty,
Bo jako krytyk był niewyrośnięty,
A ja się bałem nogą moją ruszyć,
By go jak muszli ślimaka nie skruszyć”.[/quote]
[b]Pod ziemią, w norze leży Kuna.
Męczy kiepełe chcąc wydumać
Skąd to jej głowie doskwiera świąd
Czytała Przegląd, to pewnie stąd.
Pchły na to [i]dictum[/i]. Znów nic nie kuma.
[/b]
Panie Januszu Dąbek i Panie Janie Durański nie idźcie tą drogą. Idźcie drogą dobrych pomysłów i postępu.
[quote name=”joko”]OBOK KWIATKÓW SADZANYCH KOŁO SŁYNNEGO GRILOWISKA (KIEDY ZOSTANIE ONO USUNIĘTE Z TEGO MIEJSCA?) ZAKWITŁY TEŻ PIĘKNE ŚMIECI, BUTELKI, PUSZKI, TALERZE PLASTIKOWE I WIELE WIELE INNYCH CIEKAWYCH OKAZÓW ,,FLORYSTYCZNYCH” , WIDOK BEZCENNY POLECAM![/quote]
Pisz małymi literami, bo duzymi ciężko się czyta, a informacje sa ważne.
[quote name=”Noe”]Bardzo dobra współpraca panów J D. i J D. Janusza Dąbka i Jana Duranskiego , tak trzymać panowie ,[/quote]
Dobra współpraca to powinna być między p. Durański a resztą członków zarządu a tam jest odwrotnie.
Do Dyla_Sowizdrzała i innych malkontentów:
„Gryzł mnie, lecz tylko w pięty,
Bo jako krytyk był niewyrośnięty,
A ja się bałem nogą moją ruszyć,
By go jak muszli ślimaka nie skruszyć”.
OBOK KWIATKÓW SADZANYCH KOŁO SŁYNNEGO GRILOWISKA (KIEDY ZOSTANIE ONO USUNIĘTE Z TEGO MIEJSCA?) ZAKWITŁY TEŻ PIĘKNE ŚMIECI, BUTELKI, PUSZKI, TALERZE PLASTIKOWE I WIELE WIELE INNYCH CIEKAWYCH OKAZÓW ,,FLORYSTYCZNYCH” , WIDOK BEZCENNY POLECAM!
Bardzo dobra współpraca panów J D. i J D. Janusza Dąbka i Jana Duranskiego , tak trzymać panowie ,
[quote name=”dolinka”]Dajcie znać co tam słychac z tymi sadzonkami w dolince. Czy jeszcze co z nich zostało.[/quote]
MOŻE PAN J. D. ALBO JAN DURAŃSKI COŚ NA TEN TEMAT WIEDZĄ I NAM NAPISZĄ.
Dajcie znać co tam słychac z tymi sadzonkami w dolince. Czy jeszcze co z nich zostało.
[quote name=”Dyl_Sowizdrzał”][quote name=”Myślenie nie boli…”][quote name=”Dyl_Sowizdrzał”][quote name=”Myślenie nie boli ..”]
Komentuje Pan tylko z wiedzy o Zarządzie z Osiedla Młodych, a nie ma Pan wiedzy o pracy innych Zarządów. Zarząd opisywany w tym artykule jest skażony brakiem pomysłów i prawdopodobnie walki wewnętrznej między członkami Zarządu. Żeby było dobrze to Zarząd powinien mówić jednym głosem i grać do jednej bramki jaką jest Osiedle.[/quote]
Szanuję Pańskie wypowiedzi, sądzę jednak, że fakt iż u Pana pracuję się dobrze i z pomysłem nie przesądza niczego. Moja wiedza dotyczy najmniej trzech Zarządów. Niech Pan policzy ile ich jest w mieście. Trzy to dużo czy tez mało.[/quote]
WSZYSTKICH ZARZĄDÓW
W MIEŚCIE JEST – 10.
[quote name=”Myślenie nie boli…”][quote name=”Dyl_Sowizdrzał”][quote name=”Myślenie nie boli ..”]
Komentuje Pan tylko z wiedzy o Zarządzie z Osiedla Młodych, a nie ma Pan wiedzy o pracy innych Zarządów. Zarząd opisywany w tym artykule jest skażony brakiem pomysłów i prawdopodobnie walki wewnętrznej między członkami Zarządu. Żeby było dobrze to Zarząd powinien mówić jednym głosem i grać do jednej bramki jaką jest Osiedle.[/quote]
Szanuję Pańskie wypowiedzi, sądzę jednak, że fakt iż u Pana pracuję się dobrze i z pomysłem nie przesądza niczego. Moja wiedza dotyczy najmniej trzech Zarządów. Niech Pan policzy ile ich jest w mieście. Trzy to dużo czy tez mało.
Moja wiedza o mechanizmach działania jednostek organizacyjnych gminy w Olkuszu jest na tyle obszerna, że mogę sobie pozwolić na uogólnienia. Znam wiele osób działających lub pracujących w w Zarządach. Jak wszędzie , można trafić na tych co chcą i potrafią, takich co by chcieli potrafić lecz kończy się jedynie na dobrych chęciach, są również i tacy, którym wszystko dynda i realizują interes kilkunastu wyborców. Można spotkać się także z sytuacjami, gdzie usiłuje się wyciągnąć z Zarządów pieniądze w formie darowizn na wątpliwe cele. Napastliwe i chamskie z niektórych wypowiedzi wypowiedzi świadczą jednoznacznie o tym, że to co piszę jest prawdą. Chamidłu „nie z osiedla” pochwalę się, że na Słowację ( i nie tylko) i nie po wódę jeździłem wielokrotnie ZA WŁASNE, NIE ZA PODATNIKA PIENIĄDZE. Żal, natomiast, rzeczywiście ściska mi cztery litery gdy widzę bezhołowie robi sobie jajka miast podjąć rzeczywiste, korzystne dla osiedla działania.
Dyl_Sowizdrzał – jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to siedż na dupie i nie przeszkadzaj dziadkom kwiatków w lesie sadzic. Gdybyś był tak mądry (a nie złosliwy błazen) i chodził na zebrania tych 20-30 to może ciebie ludziska by wybrali do ZO .
Nie wiem czy zazdrość o kwiatki czy żal du..,sciska o wycieczki na Słowacje.
[quote name=”Dyl_Sowizdrzał”][quote name=”Myślenie nie boli ..”]Dyl_Sowizdrzał nie przyrównuj pan Zarządu Os. Młodych do innych Zarządów Osiedli[/quote] Myślenie rzeczywiście nie boli, nie zawsze musi także sprowadzać się do uznania „prężności działania” ZO. Jeżeli by takie zainteresowanie miało miejsce to zebrania mieszkańców osiedli organizowane przez ZO cieszyły by się przyzwoitą frekwencją. Obecnie jednak jest tak, że wystarczy zebrać grupę 20 lub 30 osób i na cztery lata wybiera się swojaków, z którymi jeździ się na np. wycieczki (czytaj „po wódę na Słowację), lub buduje się altanki dla meneli, czy też finansuje się kwiatki w oponach.[/quote]
Komentuje Pan tylko z wiedzy o Zarządzie z Osiedla Młodych, a nie ma Pan wiedzy o pracy innych Zarządów. Zarząd opisywany w tym artykule jest skażony brakiem pomysłów i prawdopodobnie walki wewnętrznej między członkami Zarządu. Żeby było dobrze to Zarząd powinien mówić jednym głosem i grać do jednej bramki jaką jest Osiedle.
cd. Zdaję sobie sprawę z faktu, że nie jest to rozwiązanie idealne. Jest natomiast przejrzyste i zamknięte w przepisach i procedurach. Radosna twórczość członków Zarządów w kwestii wydatkowania pieniędzy podatnika powinna jest tolerowana przez UM, który bezkrytycznie realizuje księżycowe pomysły. Jeżeli nawet częściowo zgodzę się z „prężnością” (przewodnią rolą ????) Zarządów Osiedli w niektórych kwestiach, to i tak będę uważał, że należy głęboko zastanowić się co najmniej nad zreformowaniem ich działalności.
[quote name=”Myślenie nie boli ..”]Dyl_Sowizdrzał nie przyrównuj pan Zarządu Os. Młodych do innych Zarządów Osiedli[/quote] Myślenie rzeczywiście nie boli, nie zawsze musi także sprowadzać się do uznania „prężności działania” ZO. Moje obserwacje i doświadczenia wskazują na występowanie swoistej patologii, którą umożliwia zupełny brak zainteresowania mieszkańców działalnością wzmiankowanych Zarządów. Jeżeli by takie zainteresowanie miało miejsce to zebrania mieszkańców osiedli organizowane przez ZO cieszyły by się przyzwoitą frekwencją. Obecnie jednak jest tak, że wystarczy zebrać grupę 20 lub 30 osób i na cztery lata wybiera się swojaków, z którymi jeździ się na np. wycieczki (czytaj „po wódę na Słowację), lub buduje się altanki dla meneli, czy też finansuje się kwiatki w oponach. Funkcję Zarządu Osiedli doskonale spełnił by dobrze pracujący wydział inwestycji urzędu, właściwie reagujący na wnioski i postulaty obywateli.
[quote name=”J.D Zarząd Osiedla”]Zarząd Osiedla wybierany jest przez uczestników zebrania osiedlowego .Na zebraniu mieszkańcy ustalają preliminarz prac i wydatków oraz tematy do budżetu Miasta i Gminy na kolejne lata Dyl Sowizdżal wie, a i inni tez powinni wiedzieć ,że Zarząd Osiedla działa w oparciu o statut uchwalony przez Radę Miejską.[/quote]
Panie Durański wszystko się zgadza co do statutu ale myśleć to musi pan i zarząd a nie gmina za was. To nie gmina i burmistrz wymyślił to nie przemyślane sadzenie kwiatów w oponach i byle gdzie, tylko pan i pan za to odpowiada. Trzeba się było zebrać i lepiej wiosennie wygrabić całą te dolinkę, zaimpregnować-pomalować ten drewniany domek bo już trochę wyblakł zebrać młodzież, zrobić grila, kupić słodyczy, napoje, zamówić akordeonistę pośpiewać i dać dobry przykład młodym.
Zarząd Osiedla wybierany jest przez uczestników zebrania osiedlowego .Na zebraniu mieszkańcy ustalają preliminarz prac i wydatków oraz tematy do budżetu Miasta i Gminy na kolejne lata Dyl Sowizdżal wie, a i inni tez powinni wiedzieć ,że Zarząd Osiedla działa w oparciu o statut uchwalony przez Radę Miejską.
Przyroda nie potrzebuje upiększania, wystarczy poszanowanie. Niech się więc mamusie wezmą za wychowywanie swoich dzieci.
Niech sobie własne mieszkania ozdabiają oponami. A nie osiedlowe trawniki. Że też we władzach olkuskich nie ma nikogo mądrego, kto by dopilnował w Olkuszu porządku.
Takich właśnie inicjatyw i takich ludzi potrzebują i wyszukują, (do zarządów osiedli i do rad nadzorczych spółdzielni), władze miasta i władze spółdzielni mieszkaniowych. Nikt z nich im nie zagraża a wprost przeciwnie za podarowanych parę publicznych groszy będą tak hojną władzę chwalić i na nią głosować …
Dyl_Sowizdrzał nie przyrównuj pan Zarządu Os. Młodych do innych Zarządów Osiedli. Na większości osiedlach Zarządy bardzo prężnie działają na rzecz lokalnej społeczności. I to jak działa Zarząd zależy tylko od ludzi w nim zasiadających, którzy zostali wybrani przez mieszkańców. Uważam osobiście, że Zarządy Osiedli są potrzebne a jeżeli źle działają, to przecież jest możliwość odwołania taki Zarząd. Ja nie oceniam Zarządu Osiedla Młodych, tylko proponuję aby pan przed napisaniem postu głębiej się nad tym zastanowił i zapoznał się ze Statutem osiedla. I jakby nie Zarządy to wiele inicjatyw i inwestycji, nigdy by nie zawitało na te osiedla. Bo to Zarządy w większości planują i wspólnie z władzami uzgadniają najbardziej potrzebne inwestycje. Proponuję dokonywać dobrych wyborów. Pozdrawiam.
Inicjatywa Zarządu Osiedla ma znaczenie jedynie dla wąskiej grupy seniorów, który poszukują wszelkiej aktywności nie chcąc zamykać się w czterech ścianach i czekać… Gdyby działania Zarządu były kierowane jedynie do tej grupy ludzi i przedstawiane jako działanie na ich rzecz można było by przyklasnąć Niestety już kolejną kadencję Zarząd marnuje pieniądze na realizowanie wyciągniętych z kapelusza, kuriozalnych pomysłów, które tak naprawdę nie przynoszą mieszkańcom Osiedla pożytku, w niektórych przypadkach wręcz szkodzą („osuszanie” terenu przy Stokrotce). Myślę,że obecnie całkowicie uprawnione jest postawienie pytania. Czy Zarządy Osiedli są potrzebne. Ich działalnością poza wąską grupą osób zainteresowanych wyborem przewodniczącego (20 – 30) nie zainteresowany jest nikt z mieszkańców OM. Zarząd czy to wskutek złego działania, czy też zaniechania działania jest wątpliwym kwiatkiem w butonierce magistratu, którego braku nikt z mieszkańców by nie zauważył, bo nie wie o jego istnieniu.
Czy nie lepiej zamiast wydawać pieniądze na marne jednoroczne kwiatki zasadzone w starych brzydkich oponach, było zakupić ładne krzewy lub niskie drzewka o różnobarwnych liściach. Byłoby na pewno przyjemniej. Ale do tego trzeba myślenia przyszłościowego, jakiegoś planu na zaaranżowanie przestrzeni miejskiej, a nie sadzenia kwiatków w zużytych oponach. Panie Durański, widocznie słabo tych młodych zapraszaliście, poza tym proszę wybaczyć, ale młodzi w środku tygodnia w godzinach przedpołudniowych pracują. Zacznijcie wydawać pieniądze z głową. Bo inicjatywa tych opon skończy się tak samo jak to całe zaśmiecone grilowisko otwierane z wielką pompą rok temu!
[quote name=”donica”]Jestem ciekawa czyj to pomysł. Jak p. Durańskiego to widać, że czas mu już odejść ze stanowiska przewodniczącego. Nie ma pomysłu na osiedle. Kto w dzisiejszych czasach sadzi kwiaty w oponach.[/quote]
jakby posadzili w doniczkach to pewnie byście doniczki ukradli, chociaz i tym kwiatkom nie wróże długiego zywota.w końcu 1 zl kosztuja na targu.
Sto kiełbas na 12-tu ludzi. Musieli jeść do północy.
Ale siara na tych zdjęciach. Te opony to chyba zabrali dzieciom z tego mini placu zabaw.
[quote name=”J.D Zarząd Osiedla”]Zaproszenie do wspólnego sprzątania i sadzenia kwiatów Zarząd Osiedla kierował do wszystkich mieszkańców. Ze odpowiedzieli w większości starsi to niestety jednoznacznie świadczy o tych młodszych . Mam nadzieje, że ci młodsi ładnie zaaranżują swoje balkony na miarę XXI wieku; zgłoszą do konkursu-nagrody czekają .Kwiaty będziemy dosadzać.[/quote]
Panie Durański daj sobie pan spokój i nie pogrążaj się już więcej. Zostaw pan nasze balkony w spokoju bo mowa jest tu o pańskim sadzeniu kwiatów w oponach w zaszczanej dolince.
Jestem ciekawa czyj to pomysł. Jak p. Durańskiego to widać, że czas mu już odejść ze stanowiska przewodniczącego. Nie ma pomysłu na osiedle. Kto w dzisiejszych czasach sadzi kwiaty w oponach.
Zaproszenie do wspólnego sprzątania i sadzenia kwiatów Zarząd Osiedla kierował do wszystkich mieszkańców. Ze odpowiedzieli w większości starsi to niestety jednoznacznie świadczy o tych młodszych . Mam nadzieje, że ci młodsi ładnie zaaranżują swoje balkony na miarę XXI wieku; zgłoszą do konkursu-nagrody czekają .Kwiaty będziemy dosadzać.
Inicjatywa świetna ale zlikwidujcie te opony. Ani to estetyczne ani ekologiczne.
organizatorzy powinni dostać mandat za zaśmiecanie terenu starymi oponami
[quote name=”OOOO”]
Wręcz odwrotnie. Za komuny nie było takich durnowatych pomysłów, żeby ozdabiać trawniki oponami. To wymysł chorej wyobraźni ludzi z chorego systemu tuska.[/quote]
Były… były i niektórym do dzisiaj w głowach zostały. Wszędzie już zostały usunięte opony z kwietników to na Os. Młodych cofnęli się o 30 lat w rozwoju.
Przecież na tych zdjęciach są sami ludzie w starszym wieku. A, gdzie wiek średni i młodzież. W kierunku młodych państwo organizatorzy.
[quote name=”Janusz D”]Wszystkim komentującym radzę oderwać się na chwile od komputera i podlać zasadzone kwiatki, bo jeszcze tam są
i alkoholizująca młodzież mówi ,że ładne.[/quote]
Januszu D – nie ekscytuj się Pan tak bo się zmachasz. Zdjęcia Przegląd otrzymał od p. Jana Durańskiego. To była zwykła ustawka. I to, że kwiaty tam są dzisiaj to nie wiadomo czy dożyją do końca wekendu. A poza tym postmenom chodziło o to że nie mieliście żadnej koncepcji. Szkoda mi was. Pozdraw.
[quote name=”pavv”]Piękne, estetyczne opony – jak za czasów zamierzchłej komuny. Pod moim blokiem kilka lat temu z kwietnika wykopaliśmy i wywaliliśmy wszystkie opony ze względu na ich paskudną estetykę.[/quote]
Wręcz odwrotnie. Za komuny nie było takich durnowatych pomysłów, żeby ozdabiać trawniki oponami. To wymysł chorej wyobraźni ludzi z chorego systemu tuska.
Wszystkim komentującym radzę oderwać się na chwile od komputera i podlać zasadzone kwiatki, bo jeszcze tam są
i alkoholizująca młodzież mówi ,że ładne.
„Chłop ze wsi wyjdzie ale wieś z chłopa nigdy” – niektórzy w genach przynieśli „przywiązanie chłopa do ziemi” – więc sieją i sadzą – a że przy kościele powoli i konsekwentnie wprawadzany jest ład, porządek i współczesny desing także w zieleni więc do dolinki się przenoszą …
Pomysl fajny ale tak jak wszyscy sie wypowiadaja dlugo one nie pozyja. Niestety dolinka to miejsce schadzek pijakow i znudzonej mlodziezy. Dopoki nie poprawi sie bezpieczenstwo w miescie to takie inicjatywy nie maja sensu.
W poprzednim artykule opisywano dzikie wysypisko obok śmietnika, to zamiast posprzątać te okolice to oni sadzą marne kwiatki nikomu nie potrzebne i grilują. Brak wyczucia, potrzeby i w ogóle jakieś działanie pod publiczkę. Dziadek przewodniczący powinien oddać ster komuś młodszemu i myślącemu nowocześnie a nie jakieś socjalistyczne bzdury z minionej epoki. I jeszcze dał się w to wmanewrować jeden z lepszych radnych miejskich. Przecież ta dzicz to wszystko zniszczy w jeden wieczór.
Wpierw powinni zadbać o plac zabaw, bo na tym co jest to dzieci mogą połamać nóżki w dołkach na trawniku. Wstyd za taki plac zabaw. Same urządzenia dla dzieci też pozostawiają wiele do życzenia .
Te kwiatki ranka nie doczekają.Już nasza kochana znudzona młodzież sie o to postara.
INICJATYWA FAJNA-TYLKO ZE RACZEJ ONA NIE PRZETRWA!
A SZKODA BARDZO SZKODA!!!!
Piękne, estetyczne opony – jak za czasów zamierzchłej komuny. Pod moim blokiem kilka lat temu z kwietnika wykopaliśmy i wywaliliśmy wszystkie opony ze względu na ich paskudną estetykę.
Opony nie wkopane. Zaraz smakosze tanich trunków z nimi zrobią porządek.
Jestem ciekaw kto z tych sadzących pozbył się balastu jakim były opony. Cwaniak. Pan Durański czy ktoś inny. Może ktoś wie ?.
Zarząd i ludzie z os. „Młodych” , przecież wy wcale nie macie pomysłu na tę dolinkę. Przecież to jakiś marny PRL. Zamiast zrobić projekt tego sadzenia i aranżacje to oni metodą skoków zająca. A na koniec kicha jak po wybudowaniu grila. Na zdjęciu widać, że tego betonowego grila już nie ma, a nowym ktoś przyjechał bez prawa jazdy. Zarząd powinien zacząć planować a potem robić czyny społeczne. Ktoś chyba chciał błysnąć i przy okazji pogrilować.
INICJATYWA SUPER! ale po pierwsze w oponach to się sadziło 20 lat temu! nie wygląda to zbyt estetycznie. Panowie i Panie mamy XXI wiek i nie wiem czy gdzieś jeszcze sadzi się w tego typu ,,donicach”. Po drugie kto wpadł na pomysł upiększania miejsca koło altanki, sadzicie kwiatki żeby alkoholizującej się w tym miejscu młodzieży i innych typom spod ciemnej gwiazdy było przyjemnie pić i robić tam libacje? troszkę więcej rozwagi polecam i myślenia logicznego.Zaraz te kwiatki w tym miejscy zostaną podeptane albo powyrywane ot tak dla zabawy! nie lepiej było wybrać lepszego miejsca?