Olkusz
Ulica 20 Straconych to jeden z traktów, co do którego regularnie otrzymujemy uwagi od naszych Czytelników. Tym razem z naszą redakcją skontaktowały się osoby, które narzekają na pachołki pozostawione tam przez drogowców.
Dostaliśmy niedawno kilka telefonów i wiadomości od mieszkańców ul. 20 Straconych w Olkuszu. Twierdzą oni, że od co najmniej dwóch miesięcy w okolicy domu numer 30 drogowcy postawili dwa słupki, nazywane fachowo „ogranicznikami skrajni”.
Pachołki stoją na dwóch studzienkach kanalizacyjnych zlokalizowanych na lewym pasie drogi. Osoby kontaktujące się z naszą redakcja twierdzą, że dość mocno utrudniają one jazdę kierującym, zwłaszcza tym, jadącym z góry od strony Klucz w stronę centrum Olkusza. – Kierowcy często rozpędzają się na tym odcinku, a od góry nie ma żadnego oznaczenia o utrudnieniach – pisze w liście do naszej redakcji Pani Anna, zauważając przy okazji, że w rejonie tym obowiązuje ograniczenie prędkości. Nie wszyscy jednak się do niego stosują, a słupki dodatkowo zwiększają ryzyko wypadku.
Jak długo będą one tam stać i dlaczego w ogóle się pojawiły? – Z takim pytaniem zwróciliśmy się do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie, zajmującego się utrzymaniem tego traktu. W oczekiwaniu na odpowiedź warto jednak przypomnieć, że w ubiegłym roku pisaliśmy o „dudniących” pokrywach kanalizacyjnych, na które zwracał nam uwagę mieszkaniec posesji zlokalizowanej niedaleko opisywanego przez nas teraz miejsca. Są one umiejscowione w taki sposób, że najeżdża na nie każdy samochód przejeżdżający tą drogą w stronę centrum Olkusza. W trakcie najazdu wydają one zaś bardzo charakterystyczny, metaliczny odgłos. Hałas ten stanowiły dużą niedogodność dla wielu osób, które składały w związku z tym skargi do ZDW. Może więc drogowcy, próbując rozwiązać jeden problem, niechcący stworzyli nowy?
A jakie jest zdanie naszych Czytelników na ten temat? – Zapraszamy do dyskusji!