To była jedna z najgłośniejszych spraw, jakimi zajmowali się policjanci z Klucz. Wiosną 2006 roku bezdomny szukający w śmietniku puszek znalazł ciało noworodka zawinięte w reklamówkę i worek na śmieci. Dziewczynka nie żyła. Po czterech latach, udało się ustalić, że dziecko urodziła mieszkanka Olkusza. Kobieta przyznała się do czynu i dobrowolnie poddała karze. Jej macierzyństwo potwierdziły testy DNA. W piątek zapadł wyrok w tej sprawie. Sąd Okręgowy w Krakowie skazał ją na trzy lata więzienia w zawieszeniu na sześć lat, będzie również objęta nadzorem kuratorskim. Wyrok jest nieprawomocny.
To nie pierwszy raz. W ciągu kilku ostatnich lat w powiecie olkuskim nie notowano przypadków porzucenia noworodków czy dzieciobójstwa. Jednak wcześniej kilkakrotnie dochodziło do takich zdarzeń. W Bukownie, w pobliżu dworca PKP, znaleziono w plastykowej torbie dziewczynkę. Zmarła podczas reanimacji w olkuskim szpitalu. Jej matką była 20-letnia mieszkanka Bukowna. Gdy jej poszukiwano, inna kobieta przyznała się do porzucenia dziecka w lesie, w okolicach olkuskiego Osiedla Młodych. Maluch nie przeżył.{jcomments off}