W czwartek około godziny 20:15 na os. Słowiki, na poddaszu bloku przy ul. Ściegiennego 1, wybuchł pożar. Mimo szybkiej interwencji sześciu jednostek strażackich, spłonęło mieszkanie, a kilka innych jeszcze długo nie będzie nadawało się do użytkowania. Żywioł nie pochłonął ofiar śmiertelnych. Jedna osoba z ogólnymi poparzeniami ciała trafiła do olkuskiego szpitala.
– Usłyszeliśmy trzaski, później zapach dymu. Wszystko potoczyło się bardzo szybko. Razem z sąsiadami pobiegliśmy na górę, pukaliśmy, wołaliśmy. Co prawda sąsiad odpowiadał, lecz drzwi ciągle były zamknięte – relacjonuje Kazimierz Rąpała, mieszkaniec bloku, którego mieszkanie znajduje się tuż pod strawionym przez żywioł lokalem. – Wyważyliśmy drzwi i wyciągnęliśmy go na klatkę schodową – dodaje nasz rozmówca.
Dalszą część akcji ratunkowej przeprowadzili już strażacy. Ewakuowano kilkanaście osób, głównie z mieszkań przyległych do objętego ogniem poddasza. Odcięto prąd i gaz. – W akcji gaśniczej udział wzięło sześć jednostek, całość przebiegła bardzo sprawnie. W mieszkaniu zameldowanych było kilka osób, choć w momencie pożaru przebywała w nim tylko jeden mężczyzna. Z ogólnymi poparzeniami został przewieziony do szpitala. Jak na razie przyczyny powstania ognia nie są znane – mówi Dariusz Wilk, komendant Państwowej Straży Pożarnej w Olkuszu.
Dla kilkunastu osób to z pewnością nie była spokojna noc. Akcja gaśnicza trwała ponad godzinę, a ugaszenie płomieni to tak naprawdę dopiero początek dramatu przynajmniej kilku rodzin. – Nie wiem, co zastaniemy po powrocie do mieszkania. Oby tylko było do czego wracać – żyje nadzieją Kazimierz Rąpała.
Strażacy to jedyna dobrze działająca instytucja w tym państwie, a akcję też widziałem jestem pełen uznania 🙄
dobra robota a mieszkanie i tak spłoneło, a kilka sasiednich zalane.Kazde mieszkanie w bloku powino miec kurtyne wodną i sygnalizator gazu
ZGADZAM SIE !!! DOBRA ROBOTA!!
To straszne ja razem z synem obserwowalismy rozwoj sytuacji z mostu na osiedlu,swietna akcja strazakow