Policja ustala sprawcę uszkodzenia słupka znaku drogowego U4a (tzw. tablica rozdzielająca) na drodze krajowej nr 94 w Olkuszu naprzeciwko sklepu Carrefour. Świadkowie lub osoby posiadające jakiekolwiek informacje na ten temat proszone są o kontakt z prowadząca postępowanie, nr tel. 32 6578235.
Tadeusz słyszałem że mówi się o nich nieroby, ale jakbyś to powiedział głośno to by cię ścigali za znieważenie a kto wie czy nawet nie posądzili o naruszenie nietykalności i to nawet cielesnej, bo za znieważenie trochę za mała, niesatysfakcjonująca kara.
Powiem tak jadę sobie w nocy ok 3.00 na lotnisko do Krakowa kupuję paliwo na orlenie stoi radiowóz na stacji paliw policjanci piją kawę zapewne darmochę ,nie będę im wypominał, i się chichrają z laskami które tam pracują ,służba w nocy upływa na wesoło,ruszam dalej do Krakowa a tam 300 metrów dalej łebki gną znaki aż huczy,zapewne pijani wracają z dyskoteki,mam to zgłosić i przerwać mile spędzany czas policjantom,będę póżniej wzywany na sprawę w sądzie,i kto wie czy te łebki nie zniszczą mi za jakiś czas samochodu,bo na sprawie sędzią czyta imie i nazwisko świadka.Nie ma takiej opcji by pomagać policji,narażać się na kłopoty ,i nie usłyszeć nawet dziękuję.
[quote name=”kolo”]”Władzę” to oni mieli 30 lat temu gdy mogli spałować dowolnego „winnego”. Teraz monitoring, kamery w telefonach i rejestratory w autach obnażają ich błędy..[/quote]
Od tych 30 lat nic się nie zmieniło, byli bydlaczki i garstka porządnych też była. Tylko tyle, że powszechne rejestratory im wówczas nie komplikowały pełnienia władzy gdy popełniali te „błędy”. Z powodu rejestratorów dziś tylko zmieniło się tyle, że nastąpił wzrost arogancji również i prokuratury, która musi rączką rączkę umyć a przez te wszechobecne rejestratory i telefony nie raz nie bardzo jest jak domyć, ale i tak se radzą, tak więc arogancja bardziej stężona robi za detergent. A wystarczyłoby tylko więcej życzliwości i rączki by były nie pobrudzone i wcale by przez to nie spadła liczba wyników wykrywalności, bo społeczeństwo stałoby się bardziej otwarte na współpracę w ochronie dobra wspólnego jakby na to nie patrzyć. Spadła by tylko „wykrywalność” głupoty.
Faktycznie „Słupki”się ośmieszają.Niewinny,biedny słupek „robi” w olkuskiej policji za jakiegoś bandytę np.
[quote name=”PXT”]Bardzo mnie drażni jak obywatele mówią do policjantów „panie władzo”. [/quote]
Dokładnie.. „Władzę” to oni mieli 30 lat temu gdy mogli spałować dowolnego „winnego”.. Teraz monitoring, kamery w telefonach i rejestratory w autach obnażają ich błędy. Szkoda, że nie maja odwagi się chociaż do nich przyznać zamiast szukac głupich usprawiedliwień..
Ciekawe też, dlaczego szukają świadków a nie sprawcy – świadków chcą ukarać ??
Ul. Kościuszki powinna być od dawna monitorowana – tam słupki są zawsze po weekendzie wyrwane. Nikomu to nie daje do myślenia..
Bardzo mnie drażni jak obywatele mówią do policjantów „panie władzo”. Moim zdaniem powinno się ich tytułować „panie służbo”, gdyby wszyscy ich tak zaczęli nazywać to może by się wreszcie opamiętali i przerwali tę carską mentalność jaka przetrwała nie tylko przez okres PRL ale od okresu pseudotransformacji. Nawet nie można „wymusić” przedstawienia się z imienia i nazwiska takiego mundurkowego delikwenta podczas gdy on żąda tożsamości od obywatela i to jest chore. Nawet gdybym wiedział kto ten słupek uszkodził, to uważam, że taniej byłoby go naprawić niż utrzymywać z podatków takich aroganckich panów, do których ludzie nie mają nawet szczypty szacunku, przez to że ta formacja nie samooczyszcza się z chamów. To my zwykli Kowalscy jesteśmy ich pracodawcami o czym oni notorycznie zapominają. Całkowicie się zgadzam z iti i pozdrawiam
To jakiś żart policja oczekuje pomocy ,policja nas zwykłych kowalskich kara jak się tylko da,nie ma litości że dam panu pouczenie bo wjechał pan pod zakaz lub zapomniał pan zapalić świateł tylko ciach mandat,i my mamy im pomagać ,a póżniej sobie nagrody i awanse dają za wykrywalność sprawców i osiągnięcia w pracy,trzeba ludzi traktować trochę po ludzku,a pózniej zwracać się oz apelem o pomoc.