Mieszkańcy powiatu olkuskiego, którzy mają problemy ze znalezieniem pracy, mogą skorzystać z pomocy nowo powstałego Centrum Pracy A4e. Przy prawie 14-procentowym bezrobociu liczy się każda szansa na znalezienie zatrudnienia. Do działającej od początku roku instytucji zgłaszają się osoby zarejestrowane jako bezrobotne w Urzędzie Pracy i te poszukujące pracy. Żeby skorzystać z fachowej pomocy trzeba spełnić kilka warunków: być osobą bez pracy, mieć ukończony 45. rok życia i mieszkać na terenie powiatu olkuskiego bądź też chrzanowskiego. Program będzie realizowany przez najbliższe trzy lata.
Projekt jest finansowany z funduszy Unii Europejskiej i osoby przystępujące do niego nie muszą nic płacić. Część bezrobotnych kierowana jest tu z Urzędu Pracy, a część zgłasza się na kurs samodzielnie. Udział w projekcie trwa trzy miesiące i obejmuje cykl szkoleń, które mają za zadanie przygotować bezrobotnych do skutecznego szukania pracy i nabycia różnych umiejętności przydatnych podczas rozmowy z przyszłym pracodawcą. – Zgłaszają się do nas ludzie, którzy niedawno utracili pracę i nie mogą znaleźć nowej, bo albo nie mają potrzebnych kwalifikacji, albo nie potrafią znaleźć odpowiedniej oferty – mówi Mariusz Lachor, doradca osobisty. – Możemy pomóc jednym i drugim – dodaje.
Doradcy osobiści po rozmowie z bezrobotnym diagnozują przyczynę jego trudności odnalezienia się na rynku pracy. Później wspólnie wybierają odpowiedni rodzaj zatrudnienia. Po cyklu szkoleń z zakresu komunikacji, asertywności i radzenia sobie ze stresem, przychodzi czas na naukę pisania listu motywacyjnego i c.v. Jeżeli bezrobotnemu jest potrzebny kurs, to Centrum Pracy na taki kurs go wysyła. Kobiety najbardziej są zainteresowane kursami kosmetycznymi stylizacji paznokcia, masażu i obsługi kasy fiskalnej.
– Od kilku lat nie mogę znaleźć pracy. Manicure jest ostatnio bardzo modny i pomyślałam sobie, że mogłabym się tego nauczyć i otworzyć swój gabinet – mówi z nieukrywaną nadzieją jedna z klientek Centrum Pracy. O dziwo, większość bezrobotnych zgłaszających się do Centrum to mężczyźni. Wielu z nich pracowało w dużych przedsiębiorstwach, takich jak OFNE, i mają nieaktualne kwalifikacje, całkowicie nieprzydatne na obecnym rynku pracy. Wysyłani są na kursy dla operatorów koparko-ładowarek, ochroniarzy czy spawaczy. Wachlarz możliwości jest bogaty. – Sam nie dałbym rady sfinansować takiego kursu, dlatego zgłosiłem się tutaj. Zapisując się na szkolenie, nic nie tracę. Wiem, że pracodawca sam do mnie nie przyjdzie, ale mam problem z szukaniem pracy – komentuje pan Zbigniew, który chciałby zrobić kurs spawania. Dla bezrobotnych najważniejsze jest to, że Centrum pokrywa zarówno koszty szkolenia, jak również dojazdu do jednostki go organizującej. Przez trzy miesiące od momentu podjęcia pracy można liczyć na dodatkowe wsparcie fachowców z Centrum Pracy. Każdy kto podjął pracę w miejscu odległym o 50 km, dostanie też po trzech przepracowanych miesiącach jednorazowy dodatek alokacyjny w wysokości 3 300 zł.
– Naszym celem jest nauczenie ludzi szukania pracy. U nas można za darmo poszukać ofert w gazetach i Internecie oraz korzystać z telefonu – przekonuje Barbara Kika z Centrum Pracy A4e. Pierwszym krokiem do znalezienia wymarzonej pracy jest zgłoszenie się do Cenrum Pracy A4e na ulicy kr. K. Wielkiego 92a w Olkuszu w dni robocze, między 8:30 a 15:30.
A skąd młody bezrobotny ma wziąść pieniądze na drogie kursy ??
😛 :zzz 😮 😡 😕
co to za głupi program który pomaga ludziom tylko po 45 roku życia jakby młodsi nie potrzebowali pomocy ??? Dzieli ludzi na młodszych czyli gorszych i starszych czyli lepszych !!! ktoś bez wyobraźni go wymyślił
jakie programy? Urzędniczki w urzędzie pracy tylko siedzą i piją kawke…żadnej pracy nikomu nie pomogły znaleźć tylko papierki wypełniają !!!!
Sa inne programy dla mlodszych. Wystarczy dobrze poszukac.
Żeby skorzystać z pomocy trzeba mieć ukończony 45. rok życia. A młodszym nie pomagają? Jawna dyskryminacja !!!