Kpina, nieporozumienie, tragedia, katastrofa, absurd. Tymi słowami opisywali drogę na ulicy Rabsztyńskiej nasi czytelnicy. Odebraliśmy mnóstwo e-maili od oburzonych kierowców, którzy mają dosyć slalomu między dziurami. Topniejący śnieg zostawił nieprzyjemną niespodziankę. Popękany asfalt i dziury o średnicy nawet metra. Ich ilość jest tak ogromna, że większości z nich nie da się ominąć i trzeba w nie wjeżdżać. Po interwencjach lokalnych władz na każdym możliwym szczeblu, Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie, który administruje tą drogą, posłał ekipę naprawczą. Tak naprawdę, te naprawy większość kierowców rozzłościły jeszcze bardziej. To „lepienie” i „łatanie” ma kosztować nawet 40 tysięcy, a efekt będzie wątpliwy, bo droga kwalifikuje się do gruntownego remontu. „Łatanie” jest sposobem niby szybkim i tanim. Niestety, nietrwałym. Szczególnie, gdy po tak słabej drodze jeżdżą obładowane tiry. Nie tak dawno remontowana Rabsztyńska nie jest już na gwarancji i koszty napraw pokryje podatnik. Ten sam, który co roku płaci podatki pod różnymi postaciami, żeby po takich dziurach nie jeździć.
{jcomments on}
KPINA !!!. Nawet mędrcy spod zegara wygadują takie bzdury. Proszę jechać do Niemiec, proszę tam powiedzieć, że dziury w drogach to efekt aury. Śmiech… Wstyd mi za was.
2 lata gwarancji na łaty… 😆 wypowiedź roku 😆
szkoda że ulicy Rabsztyńskiej nikt nie łata…załatali 10 dziur bo afera była w mediach a 100 zostawili i pojechali !!! Gwarancję na nieróbstwo też wam dali 2 lata ???
BUUUHAHAHAHHA 😆 😀 😆
To niech burmistrz zwróci się oficjalnie do Zarządu Dróg w Krakowie z prośbą o remont który on sfinansuje w 50% napewno się zgodzą 🙂 Lepsze to niż łatać dziury i opowiadać ustami rzecznika jakie te łaty są super bo mają 2 letnią gwarancję 😀 …to tak jakbyś kupił 15 letnie auto z dziurami w podłodze, zalepił dziury i chwalił się sąsiadom że co prawda auto ma 15 lat i dziury wychodzą ale ty te dziury zalepiłeś u mechanika który dał ci gwarancję 2 lata Buhahahha 😆
Kpiarzu, startuj na burmistrza albo staroste, toż to genialne po prostu pomysły, widac, ze znasz się jak mało kto na tym. Droga jest wojewódzka, w Krakowie decydują o remontach naprawach itd. a z tego co wiem miasto dokłada się i do wojewódzkich i do powiatowych remontów, tylko ktoś musi się na nie najpierw zdecydować
Wykonawcy maja odpowiednie technologie aby wykonac droge jak nalezy, tyle ze z danej mieszanki mozna wykonac 1km za powiedzmy X zł a nie 2 km!. Jednak po co przeplacac skoro za ta samo kwote mozna miec 2 km 🙂
No właśnie…myślenie nie boli…Nie opowiadaj bajek że urzędu miasta,starostwa i województwa nie stać na remont 500 metrów drogi…Niech starosta da 30%, burmistrz olkusza 30% i wojewoda 30% i pieniądze się znajdą !!! Ale po co ? Łatwiej dziury zalepiać bez końca bo taniej i nie musicie myśleć tymi waszymi pustymi makówkami tylko 8 godzin i do domu !!!
Myślenie kpiarzu nie boli, czasem tylko wymaga od niekórych wysiłku. Jeśli nie stać powiatu, miasta, czy województwa na porządne zrobienie wszystkich dróg, to łatać muszą. W tej sytuacji lepiej, że wymagają gwarancji od wykonawcy tych łat, niżby tego nie robili. Najlepiej by było, gdyby więcej dróg było remontowanych, a nie łatanych, tylko nie tak, jak Kazika Wielkiego, bo tam fuszerancka firma się powiatowi trafiła.
A przetargi, pp, zmienić trzeba prawo, ono wymaga wyboru tego, kto robi najtaniej…
2 lata gwarancji na łaty…cytat roku:lol: Ja też zalepie wam dziure w bucie słomą i dam na to 2 lata gwarancji 😆 my kierowcy nie chcemy dziurawej i łatanej drogi…urzędasy urzędu miasta w olkuszu dlaczego nie chodzicie w DZIURAWYCH i ŁATANYCH MARYNARKACH ??? 😀
Ulica Rabsztyńska jest w fatalnym stanie.Sprawa jest głośna w mediach,kierowcy klną… i co robią władz(moderacja)a ? NIC! Przyjeżdża ekipa drogowa która 2 dni postała i nie zalepiła nawet połowy dziur a rzecznik urzędu miasta mówi coś o 2 letniej gwarancji na łaty na dziurach:) Jakie łaty ? Czy rzecznik urzędu przyszyłby łaty gdyby mu się zrobiły dziury na swojej marynarce czy kupiłby nową marynarkę??? Buhahahha 😆 Przecież te łaty nie wytrzymają nawet roku bo w tamtym roku też łatali i w tym roku jeszcze gorsze dziury wyszły !!! Czeski film…Ludzie tu trzeba nową nawierzchnie położyć a nie łatać dziury ! Burmistrzu to Ty tu jesteś gospodarzem i to Ty powinieneś zrobić !
przepraszam, że trochę nie na temat. ja w sprawie samego materiału, mam uwagę do autora. z zainteresowaniem przeczytałam zapowiedź filmu i włączyłam odtwarzanie mając nadzieję, ze dowiem się czegoś więcej. niestety w filmie usłyszałam dokładnie te same słowa które przeczytałam w zapowiedzi. proszę się trochę bardziej postarać :-*
Najprościej zwalać winę na pogodę ! pogoda jest taka sama dla każdej drogi panie wicestarosto więc dziwne że Rabsztyńska jest dziurawa a inne drogi nie są dziurawe !!! widocznie Rabsztyńska to FUSZERKA !!! zamiast łatać dziury i dawać 2 letnią gwarancję na „łaty” trzeba położyć nową nawierzchnię rzeczniku urzędu miasta olkusz !!!!!!!!!!!! kpina a nie władza !
Najbardziej mnie wkurzają wypowiedzi urzędników którzy winę zwalają na pogodę zamiast posypać głowy popiołem i powiedzieć kiedy droga zostanie naprawiona i co w tym kierunku zrobili jako przedstawiciele urzędu miasta i starostwa !!! to jest władza? to jest Kpina z ludzi którzy płacą podatki na wasze pensje !!! Liczą się czyny nie słowa !!!
Problem polega na tym że w naszym kraju urzędnik nie odpowiada swoim majątkiem za to co podpisuje…Prokuratura powinna teraz oskarżyć wykonawcę oraz urzędników i to oni powinni pokryć koszty naprawy tej drogi z własnej kieszeni !!! za błędy urzędników i fuszerke wykonawcy płacą kierowcy a winnych nie ma…władza zrzuca winę na pogodę…kpina !
Hmmm. A może by tak w specyfikacjach przetargowych na wykonawstwo i remont dróg, zamiast największy nacisk kłaść na cenę, iść jednak w kierunku jakości i rzetelności? Co jest ważniejsze ilość, czy jakość (chociaż i z tą ilością jest beznadziejnie)? Owszem w Olkuszu wykonano kilka remontów dróg, ale z jakim skutkiem? Świeżo wyremontowane ulice już nadają się do wymiany nakładki asfaltowej. Nikt mnie nie przekona, że warunki pogodowe w Polsce powodują znaczne skrócenie żywotności asfaltu. Wystarczy pojechać do ościennych krajów, gdzie warunki klimatyczne są podobne, a nawet znacznie gorsze (wyższa amplituda temperatur, znacznie większe nakłady na odśnieżanie) i tam nie ma czegoś takiego. Ale tam wylewa się na drogi prawdziwą mieszankę bitumiczną, a nie trochę ulepszoną smołówkę. Jakim prawem osoby odpowiedzialne za „odbiór robót” podpisują protokoły końcowe? Te osoby także powinny ponieść konsekwencje. Panowie JAKOŚĆ nie ILOŚĆ !!!