W przyszłym tygodniu miejscy radni oficjalnie zdecydują o przyszłości budynku dawnego starostwa oraz siedziby Zespołu Szkół Specjalnych.
Dawne starostwo stanowi współwłasność gminy i powiatu. Segment w zespole szkolnym przy ul. Kochanowskiego, w którym mieści się ZSS, należy do gminy. Przypomnijmy, że rozmowy dotyczące tych dwóch nieruchomości zainicjował kilka miesięcy temu wicestarosta Paweł Piasny. Przedstawiciele obydwu samorządów negocjowali warunki zmiany tytułów własności, efektem czego jest wstępne porozumienie. Zgodnie z nim, powiat odda gminie połowę udziałów w budynku dawnego starostwa. Gmina z kolei bezpłatnie użyczy powiatowi segment ZSS na kilkanaście lat (w projekcie uchwały czas użyczenia określono do 31 lipca 2027 roku).
W ten sposób rozwiązane zostaną dwa problemy. Gmach zabytkowego starostwa z roku na rok niszczeje, a jednemu właścicielowi powinno być łatwiej ubiegać się o środki na jego remont. Przez osiem lat wspólnego zarządzania budynkiem dwa samorządy nie zdołały bowiem wypracować wspólnego pomysłu, jak zagospodarować zabytek. Drugi problem dotyczy ZSS. Do tej pory placówka, prowadzona przez powiat, nie mogła starać się o niektóre środki zewnętrzne z powodu braku własnej siedziby. Użyczenie segmentu na kilkanaście lat pozwoli ZSS ubiegać się o dotacje na różnego rodzaju projekty w perspektywie finansowej 2014 – 2020 r.
Sesję Rady Miejskiej zaplanowano na wtorek, 27 maja. Gdy stosowne uchwały zostaną podjęte, tematy te omawiać będą radni z powiatu.
[quote name=”kali”]Przecież, oni nie umieją grać w szachy. Oni z nami grają ch..ki na małe bramki. Jak ktoś z nich może umieć z nich grać w szachy jak oni nie umieją myśleć logicznie tylko tak jak tu ugrać dla siebie najwięcej i aby ich zauważano tych ich pieniactwem.[/quote]
ojtam, ojtam przecież roszady między sobą do perfekcji opanowali …
A te pionki to z chińskich odpadów?
Przecież, oni nie umieją grać w szachy. Oni z nami grają ch..ki na małe bramki. Jak ktoś z nich może umieć z nich grać w szachy jak oni nie umieją myśleć logicznie tylko tak jak tu ugrać dla siebie najwięcej i aby ich zauważano tych ich pieniactwem.
A ja proponuje żeby od dziś kazdy konflikt radnych rozwiazywac na rynkowej szachownicy.Mieszkańcy chętnie pokibicują.