Po zakończeniu prac archeologicznych na ul. Augustiańskiej i ul. Bóźniczej nadszedł czas na północną pierzeję rynku i ul. Floriańską. Kiedy ta część zostanie odrestaurowana, miejscem robót rewitalizacyjnych będzie już tylko sam rynek.
Gdy ruszą prace na Floriańskiej, na rynek będzie można wjechać tylko od ul. Sławkowskiej. – Nie chcemy „zatkać” rynku, właściciele posesji i sklepów przy ul. Augustiańskiej muszą mieć zapewniony dojazd – mówi burmistrz Dariusz Rzepka.
Prace w północnej pierzei będą w dużej mierze dotyczyć odkrywania przedproży, czyli rodzaju tarasów budowanych przed wejściami do kamienic. Władze miasta wiedzą, czego można się spodziewać w dawnym śladzie wykopu kanalizacji sprzed sześciu lat, na odcinku od ul. Sławkowskiej do budynku Banku Spółdzielczego – tu przedproża się zachowały. Nie wiadomo, przed którymi jeszcze kamienicami są i w jakim stanie. – Gdyby sklepienia były przyzwoicie zachowane, można by je było odbudować, o ile zgodzi się na to wojewódzki konserwator zabytków. Możemy położyć płyty żelbetowe nad stropami, ale piwnice muszą odgruzować ich właściciele, zgodnie z interpretacją prawną z lat 90. – dodaje Dariusz Rzepka.
Prace archeologiczne zakończono na ul. Augustiańskiej. – Z uwagi na sieć uzbrojenia terenu nie można było kopać dalej w kierunku północnym. Badania sprowadziły się do odkrycia południowej ściany kościoła wraz z przyporami. Jak się okazało, kościół nie jest położony równolegle do ul. Augustiańskiej. Nie wiadomo, dlaczego dostawiono ścianę prezbiterium do muru oporowego. Zgodnie z wytycznymi Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków odkopany fragment muru oporowego będzie nadbudowany. W ten sposób powstanie ściana do ekspozycji – tłumaczy Agnieszka Kaczmarczyk, kierownik Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków w Olkuszu.
Wokół podziemi ratusza powstanie mur oporowy, który będzie stanowił podporę płyty przykrywającej podziemia. Jeśli pogoda pozwoli, w tym roku zostaną tam przeprowadzone badania archeologiczne. – W korytarzu, pomiędzy murem oporowym a ścianą ratusza, będzie można urządzić ekspozycję – dodaje Agnieszka Kaczmarczyk. Według projektu, na rynku, w miejsce szaletów miejskich, pojawi się maszynownia do obsługi fontanny. Wzdłuż ratusza powstanie bunkier technologiczny z podziemnymi instalacjami. Całość zostanie przykryta płytą, na której położona będzie nawierzchnia. – Nie odtworzymy tych murów czy nawierzchni, ale pozostanie charakter. Kierunek ten łączy szacunek do historii z nutą nowoczesności – dodaje burmistrz.
Po zakończeniu prac na rynku magistrat planuje wydać specjalna publikację, świadectwo tego, co działo się na rynku w tracie rewitalizacji.
[quote name=”name”][quote name=”dr Wiedzący”]To pisałem ja, Wiedzący, który przedwczoraj doktoryzował się :lol:[/quote]
No i zbanowali nam zdoktoryzowanego Wiedzącego nieboraka! Wiecie jakie skutki może ze sobą nieść przymus nagłego zerwania z nałogiem siecioholizmu? Takie same jak sam siecioholizm. Niekontrolowane ataki agresji, rozdrażnienie, irytacja, spadek sprawności psychofizycznej, zaburzenia rytmu okołodobowego, deprecha i totalna kaszana! Pitolił, bo pitolił, ale mógłby sobie chłopina jeszcze trochę we względnym zdrowiu pożyć. A tu gucio – będziemy mieć gostka na sumieniu. Może by mu chociaż ktoś litościwy podrzucił linka do jakiegoś forum dla wyalienowanych i sponiewieranych przez świat.[/quote]
Gdyby moją osobą zajmował się jakiś PISARZ, NAUKOWIEC bądź HISTORYK to może bym się ciutkę przejął, ale wypociny lokalnych pisarzyn ani mnie ziębią, ani grzeją. Szkoda waszego czasu 😆 .
[quote name=”Ziuta”]…Praca w wykopaliskach jest bardzo odpowiedzialna, stresująca i wyczerpująca.[/quote]
I ja z tym się zgadzam. Jest przede wszystkim stresująca i wyczerpująca psychicznie. Dlatego nigdy nie mógłbym być archeologiem. Też cieplutko pozdrawiam naszych dzielnych archeologów wytrwale pracujących dla Naszej Małej Ojczyzny.
Praca w wykopaliskach musi być bardzo ciężka. Ciągle wilgoć i chłód, albo pot i skwar, podziwiam wszystkich archeologów. Jak to dużo trzeba się napracować żeby wydobyć taki jeden, ale jakże drogocenny kamyczek z XIV wieku. Praca w wykopaliskach jest bardzo odpowiedzialna, stresująca i wyczerpująca. Bardzo podziwam wszystkich archeologów, życzę im jak najwięcej owocnych wykopów dla nas, Olkuszan. Cieplutko pozdrawiam 🙄 .
a ja mocze sie wnocy. I nawet rodzice nie biorą mnie na poważnie. Może mi kto zafunduje pampers-senior! 😆 😆 😆 😆
Nie pamiętam, czy wam wspominałem, ale zupełnie zidiociałem. Nawet lekarstwa mi nie pomagają.Może lobotomia mi pomoże. Pozdrawiam..
[quote name=”name”]
No i zbanowali nam zdoktoryzowanego Wiedzącego nieboraka! Wiecie jakie skutki może ze sobą nieść przymus nagłego zerwania z nałogiem siecioholizmu? … Może by mu chociaż ktoś litościwy podrzucił linka do jakiegoś forum dla wyalienowanych i sponiewieranych przez świat.[/quote]
O przepraszam, z tego co się orientuję, najwięcej sponiewieranych przez świat można spotkać w olkuskim BWA na wieczorkach, mam na myśli, między innymi, zapraszanych tam poetów i pisarzy, a z tego co wiem, cytowany tutaj „gostek” tam nie bywa, on widać szczęśliwy jest 🙂 .
I mnie uszczęśliw Panie Boże takim banem, żebym z magistra awansował na doktora 8) .
[quote name=”dr Wiedzący”]To pisałem ja, Wiedzący, który przedwczoraj doktoryzował się :lol:[/quote]
No i zbanowali nam zdoktoryzowanego Wiedzącego nieboraka! Wiecie jakie skutki może ze sobą nieść przymus nagłego zerwania z nałogiem siecioholizmu? Takie same jak sam siecioholizm. Niekontrolowane ataki agresji, rozdrażnienie, irytacja, spadek sprawności psychofizycznej, zaburzenia rytmu okołodobowego, deprecha i totalna kaszana! Pitolił, bo pitolił, ale mógłby sobie chłopina jeszcze trochę we względnym zdrowiu pożyć. A tu gucio – będziemy mieć gostka na sumieniu. Może by mu chociaż ktoś litościwy podrzucił linka do jakiegoś forum dla wyalienowanych i sponiewieranych przez świat.
[quote name=”tytus”]…Mając na uwadze wszystkie dotychczasowe inwestycje jej trwałość była by zbliżona do do ich poziomu. Widocznie nareperowanie zepsutego rynku kosztuje więcej niż myślałem.[/quote]
Aby cokolwiek zrobić, a w naszym mieście w szczególności, trzeba po prostu się skupić, dobrze pomyśleć i zabrać do ciężkiej pracy. Jak się wydaje władza w Olkuszu jest bardzo rozkojarzona różnymi nieistotnymi lub nieistniejącymi sprawami, wszystko robi po łebkach, chaotycznie i na żywioł, i nie dotyczy to tylko rewitalizacji rynku.
Fakt, że z olkuskimi historykami i archeologami też ciężko się dogadać – co widać gołym okiem, oni też mają swój udział w tym bałaganie. Władza w Olkusz powinna być bardziej przekonana do tego co robi, a archeolodzy i historycy bardziej elastyczni i gotowi do kompromisów. Jest jak jest, jest po olkusku.
To pisałem ja, Wiedzący, który przedwczoraj doktoryzował się 😆
Liczyłem chociaż na tekturowa makietę ratusza. Niewątpliwie o wiele tańszej , nie wymagającej projektów, a i z wykonaniem poradziło by sobie miejscowe kółko modelarskie. Mając na uwadze wszystkie dotychczasowe inwestycje jej trwałość była by zbliżona do do ich poziomu. Widocznie nareperowanie zepsutego rynku kosztuje więcej niż myślałem.
.
Już nikt nie wie jak ostatecznie będzie. Nie pozostaje nic, tylko cierpliwie czekać na śnieg, który wszystko zasypie i wyrówna. Zima będzie długa, a śnieżna wiosna szczęśliwa, śnieg stopnieje przed latem, w wakacje emocje opadną, wrócą na jesieni… aż znowu spadnie śnieg. Ratusza nie postawią, już dawno o tym pisałem, bo i na co on komu. Był, zburzyli, nie ma, i nie ma o czym dyskutować.
Korytarz, tunel, bunkier, jak zwał tak zwał, byle fundament ratusza można było zobaczyć, dotknąć, a nawet polizać jak ściany solne w Wieliczce. Turyści będą się zjeżdżać, lizanie jeden raz – złotówka, dwa razy – dwa złote… biznes się rozkręci, nie trzeba kosztownych chodników kopalnianych i drogich akcji marketingowych.
Będzie problem z archeologami, bo jak w końcu zakopią te dziury, to gdzie wykopią następne? Cały Olkusz w strachu: „Byle nie pod moim domem, byle nie na mojej posesji!”… ale zapomniałem, że tutaj nie wolno pisać źle. Rycerz ożył, i straszy! 😮
Dzięki za uznanie Wiedzący.
Czekałem na dalszy rozwój toczącej się polemiki, ale ta zapadła się gdzieś w olkuskich podziemiach. Nie prostowałem , by nie odbierać wam przyjemności, sobie również Nie pojawiam się tu by komukolwiek służyć, kogokolwiek wspierać, lub komukolwiek szkodzić. Dobrego gospodarza ocenia się po jego gospodarstwie, a to olkuskie raczej takiego nie przypomina, więc i taka jak ocena jak jego obraz. Poza rynkiem znalazło by się jeszcze więcej perełek, ale z uwagi na to ,że mogły by podzielić los jaki olkuskiego rynku, niech lepiej pozostaną w takim stanie jak obecnie.
Tytus, Szacun!
Nie przejmuj się tym, że biorą Ciebie za mnie. Pisz co i jak uważasz, jak zawsze daję sobie z „nimi” radę, spoko! 🙂
Przepraszam , ale z powodu ograniczonej ilości znaków, zmuszony byłem powycinać niektóre słowa i zdania. Powstał przez to gramatyczny bałagan pod koniec mojego wpisu. Nieco mniejszy niż ten na rynku, ale zawsze to bałagan. Proszę o wybaczenie. tytus.
Cyt. Jerzy Roś, z dn. 19.10. 2010r…”Błędy popełniono na etapie projektowania, uzgodnień technicznych, zarządzania inwestycją.
Z tego co mówię doskonale od miesięcy zdają sobie sprawę wszyscy i z mniejszym lub większym sukcesem usiłują „łatać” rozlatujący się program rewitalizacji. O murach obronnych, podziemiach, ratuszu itd też wiedzieli wszyscy od wielu lat, a teraz nagle są strasznie zdziwieni”… Wygląda na to, że rynek został przeorany w oparciu o dokumentację podobną do tej jaka miała słynna „Bydlinka”. Jednym słowem ruszyli bez odpowiedniej dokumentacji i beż wyznaczenia do tych prac odpowiedniej firmy. Za taką beztroskę, ci którzy uczestniczyli w podjęciu tej decyzji powinni zostać dokładnie rozliczeni. W tak trudnych dla budżetu czasach utopiono w błocie pieniądze, które można było wykorzystać . Co gorsze dla zachowania pozorów i twarzy jego pomysłodawców topi się nadal, tak jak na tym placu, bo rynkiem nadal nazwać go nie można, topią się mieszkańcy Olkusza
[quote name=”czarne chmury”]czarne chmury nad olkuską platformę , po tym co PO pokazała w kampani wyborczej , wzajemne się wykluczanie i popieranie jedynych kandydatów , widac wyraznie ze polityka „gospodarcza ” Pana burmistrza jest taka sama jak olkuskiej platformy , której on chyba też jest członkiem , nie wróży to nic dobrego dla Olkusza na przyszłość . Tak jak platforme krakowską i olkuską trzeba przebudowac, tak i w magistracie powinno dojsc do gruntownych zmian , Panie burmistrzu nie wolno Panu patrzec na Olkusz jak na dużą piaskownicę , w której Pan się zabawia, a tak w istocie jest widząc pańskie poczynania co do rewitalizacji olkuskiej starówki. Olkusz historią i zabytkami stoi , a Pan o tym zapomina , grzebiąc się w tym piachu.[/quote]
.
Po przeczytaniu pierwszych zdań artykułu domyślam się iż z prac rewitalizacyjnych została wyłączona najbardziej reprezentacyjna ulica Olkusza tzn. ul. Krakowska. Jeżeli tak jest to jest to z wielką stratą dla tej ulicy jak i dla całego planu rewitalizacji gdyż największa i najczęściej uczęszczana ulica będzie swoim wyglądem odbiegała od wyglądu rynku. Uważam że takie coś nie powinno się stać i ta ulica również powinna zostać pokryta tym samym modelem bruku co inne ulice prowadzące do rynku.
czarne chmury nad olkuską platformę , po tym co PO pokazała w kampani wyborczej , wzajemne się wykluczanie i popieranie jedynych kandydatów , widac wyraznie ze polityka „gospodarcza ” Pana burmistrza jest taka sama jak olkuskiej platformy , której on chyba też jest członkiem , nie wróży to nic dobrego dla Olkusza na przyszłość . Tak jak platforme krakowską i olkuską trzeba przebudowac, tak i w magistracie powinno dojsc do gruntownych zmian , Panie burmistrzu nie wolno Panu patrzec na Olkusz jak na dużą piaskownicę , w której Pan się zabawia, a tak w istocie jest widząc pańskie poczynania co do rewitalizacji olkuskiej starówki. Olkusz historią i zabytkami stoi , a Pan o tym zapomina , grzebiąc się w tym piachu.
znowu Wiedzący, teraz jako Tytus, dodaje sobie, a innym odbiera punkty. I tak dzień, w dzień, 24 godziny na dobę, czy słońce, słota czy wiatr, on pracowicie, niczym świstak zawijający czekoladę w sreberka, klika myszką – Piotr N. jest zawsze na posterunku! On jeden, a przeciw niemu cały świat. Zaraz będę miał minus 50 punktów. Z góry dziękuję.
Władza dba o to by mieć piaskownicę . Dla tej rynek jest własnie takim palcem zabaw, w który wpompowany już tyle,że powinny na nim rosnąć jabłonie, na których wiszą złote jabłka. O piwnicach i korytarzach pod rynkiem wiedzieli wszyscy, poza oczywiście burmistrzem i olkuskim archeologiem, skoro takie było ich zaskoczenie po zerwaniu z niego płyty. Jak miało ich nie być, skoro zawsze były Może liczyli na wykopanie ukrytych skarbów. a tu kicha i zamiast tego , panorama Warszawy po wojnie.
SKANDAL – ZABETONUJĄ RATUSZ !!!
Księgowy, to może załatw wróżkę, czarodziejkę, która w ciągu jeden nocy sprawi, że rynek będzie zrewitalizowany! Butów nie pobrudzisz, obcasów nie połamiesz, tylko na co będzie wówczas narzekał?
straszny byłby świat, w którym o wszystkim decydowaliby księgowi. Jeśli na rynku będzie więcej atrakcji dla turystów, to ich tu więcej przyjedzie i będzie większy dochód dla sklepów. Jak nic tu nie będzie, i jeszcze się rynek z ruchu wyłączy, to się zrobi pustynia i pies z kulawą nogą nie przyjdzie.
dla garstki fanatyków wykopalisk pozostali mieszkancy zmuszeni sie po błocie chodzic i obcasy na kocich łbach Slawkowskiej łamać, nie mówiąc o dostaniu się do jakiegos sklepu na Augustianskiej ,Dopiero co przed urzędem drzewka sadzili,chodniki wykladali teraz jakieś murki oporowe buduja jakby zasieki mialy powstac.,oj,cudaki,cudaki za cudze pieniądze
bardzo dobrze, nie będzie tego lotniska! ratusz będzie można wykorzystać na wystawę tradycji górniczych Olkusza, które się kończą.
szkoda tylko kasy.