Każdy, kupując samochód, będzie wkrótce mógł bezpłatnie sprawdzić, czy pojazd ten nie jest kradziony i czy jego dane zgadzają się z informacjami widniejącymi w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Od czerwca weryfikacja on-line będzie możliwa na platformie ePUAP.
Korzystając z elektronicznego sposobu sprawdzania auta, można będzie sprawdzić jego markę, serię i numer dowodu rejestracyjnego albo pozwolenia czasowego, numer rejestracyjny, numer VIN lub numer nadwozia, datę pierwszej rejestracji, imię i nazwisko właściciela auta, a także numer REGON, gdy auto jest zarejestrowane na firmę.
Do takiego sprawdzenia auta i jego dokumentów wymagany będzie elektroniczny podpis. Zgodnie z zapowiedziami Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, dostęp do tych informacji ma być z czasem łatwiejszy. Korzystanie z tego systemu pozwoli na szybsze i dokładniejsze sprawdzenie danych.
Rozwiązanie to ma być także stosowane przy weryfikowaniu prawa jazdy, np. przy zatrudnianiu kierowcy. W tym przypadku sprawdzimy imię i nazwisko posiadacza prawa jazdy, jego numer PESEL, rodzaj uzyskanej kategorii, datę uzyskania uprawnień oraz numer prawa jazdy.
Do tej pory osoby mające zamiar kupić dane auto, mogły korzystać jedynie z pomocy policji, aby sprawdzić czy np. auto nie jet wpisane do rejestru pojazdów skradzionych. -To czy pojazd jest skradziony, najczęściej wychodzi podczas kontroli drogowej. Odpowiedzialność spoczywa też na stacjach kontroli pojazdów. Ich pracownicy także sprawdzają numery, mają dostęp do CEPiK-u i jeśli coś się nie zgadza, powiadamiają policję. Każde udogodnienie sprawdzenia pojazdu przed zakupem jest dobre – uważa oficer prasowy olkuskiej policji, mł. asp. Łukasz Czyż.