Olkusz
W minioną niedzielę, 22 maja 2022 r., na scenie Miejskiego Ośrodka Kultury w Olkuszu odbyła się XII Olkuska Noc Teatru, która tym razem nosiła podtytuł „Zanurzona w słowach”. Fani teatru, po dwuletniej przerwie, spotkali się z Grupą Teatralną Glutaminian Sodu, Teatrem Czwarta Scena oraz Teatrem OdRuchu.
Olkuska Noc Teatru to wydarzenie organizowane w naszym mieście od 13 lat. Przez ten czas na scenie Miejskiego Ośrodka Kultury w Olkuszu zaprezentowano aż 34 spektakle. W ramach imprezy Srebrny Gród odwiedziły m.in. grupy teatralne ze Skawiny, Krakowa, Jaworzna, Raciborza czy Rybnika. W tym roku olkuskie święto teatru wyjątkowo odbyło się w maju, a nie na przełomie marca i kwietnia, kiedy to obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Teatru.
Tegoroczna edycja wydarzenia nosiła podtytuł „Zanurzona w słowach”. Jako pierwsi przed zgromadzoną publicznością wystąpili gospodarze, czyli Grupa Teatralna Glutaminian Sodu. Ich najnowszy spektakl „Wszystko jest dobrze, jesteśmy szczęśliwi” opowiada o społeczeństwie żyjącym w mentalnym oderwaniu od tragedii, które toczą się w innych częściach świata. Dla jej członków życie składa się z krótkich chwil, takich: jak spacer z psem, remont domu czy wyczuwanie kopnięć dziecka w łonie matki. Nagłe bombardowanie wytrąca jednak bohaterów opowieści z tego rytmu. Czyjś mąż nie przychodzi do domu, umiera pies, zamykane są kina i kawiarnie, budynki zmieniają się w gruz. Historia, która nabiera szczególnego znaczenia w kontekście wydarzeń za naszą wschodnią granicą, wzruszył widzów do łez i zaowocował długimi owacjami na stojąco dla „Glutów”.
Po przerwie Teatr Czwarta Scena zaprezentował spektakl: „Ferdydurke. Ćwiczenia” na podstawie fragmentów powieści Witolda Gombrowicza. – Czy my stwarzamy formę, czy ona nas stwarza? Czy my konstruujemy, czy jesteśmy konstruowani przez konstrukcję? Jak daleko jest od porządku, niewinnego rygoru i szkolnej formy do faszyzmu? Gdzie kończy się społeczny porządek a zaczyna niewola? Czy wszyscy Polacy powinni myśleć i czuć tak samo? Co o tym wszystkim sądził Witold Gombrowicz? – Na te i inne pytania szukali odpowiedzi w trakcie swojego występu studenci I roku Szkoły Aktorskiej Teatru Śląskiego.
Na zakończenie na olkuskiej scenie zaprezentowali się członkowie teatru OdRuchu. W pełnym muzyki i energicznego tańca spektaklu „Karma” poruszali ważne społeczne zjawiska i drwili z wielu stereotypów, chcąc zdefiniować, czym w dzisiejszych czasach jest męskość, a czym jest kobiecość. – Czy marzenie o byciu dobrą żoną i mamą jest gorsze niż ambicja zrobienia kariery? Jak jest z rolami, przywilejami i odpowiedzialnością mężczyzn i kobiet? – Na takie pytania w dowcipny sposób próbowali odpowiedzieć sobie bohaterowie „Karmy”.
Oprócz tremy przed występem aktorom i organizatorom wydarzenia dały się we znaki również problemy techniczne. Podczas prób nastąpiła bowiem awaria oświetlenia scenicznego Miejskiego Ośrodka Kultury, co zaowocowało opóźnieniem imprezy. Członkowie Glutaminianu Sodu, jak na rasowych artystów przystało, swoją improwizacją doskonale wybrnęli z tej sytuacji.
Dopełnienie całej imprezy stanowiła wystawa kolaży w holu MOK, przygotowana tradycyjnie na taką okazję przez Klaudię Zub-Piechowicz i jej podopiecznych z pracowni plastycznej. Wystawie towarzyszyła instalacja wykonana przez Glutaminian Sodu.
Fot.: MOK Olkusz
