Nie każdy młody człowiek może liczyć na łatwy start przy wchodzeniu w dorosłość. Czasem zdarza się tak, że aby móc chodzić z podniesioną głową, o swoje szczęście trzeba walczyć każdego dnia. I to nie tylko w przenośni. Ciężka i zwykle monotonna praca, samozaparcie, wiara w ludzi i samego siebie – to często synonimy sukcesu i szczęścia. Przykładem prawdziwego Mistrza, nie tylko tego Europy, ale również Mistrza będącego natchnieniem dla reszty swoich kolegów jest osoba Bartosza Kulantego.
Bartek to rocznik 1995, na co dzień jest podopiecznym Zespołu Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych w Olkuszu, a także członkiem Uczniowskiego Klubu Sportowego Samuraj, zrzeszającego osoby uprawiające wschodnie sztuki walki: ju-jitsu, kobudo i kenjustu.
Życie naszego bohatera ułożyło się tak, że oprócz młodzieńczych problemów, musi również mierzyć się ze swoją „samotnością”. Słowo samotność jest jednak tutaj nieco przesadzone, bowiem 19-latek przyciąga do siebie ludzi niczym magnes. Niemal od zawsze jest wzorem i autorytetem dla swoich młodszych kolegów z ZPOW, a dorastał pod skrzydłami życzliwych i serdecznych ludzi. – To właśnie w mojej ostatniej rodzinie zastępczej pojawił się pomysł, abym spróbował sił na macie – przybliża historię pierwszego spotkania ze sztukami walki Bartek Kulanty. – Nie lubię się bić, ale atmosfera na zawodach jest idealna i dlatego kocham to, co robię – dodaje 19-latek.
Szukając odpowiedniego miejsca dla siebie, Bartek trafił do „Samuraja”, gdzie opiekę nad młodymi zawodnikami już od kilkunastu lat sprawuje Zbigniew Biały – były wojskowy, który na swojej pracy zna się doskonale. Bardzo szybko nowy trener stał się inspiracją Bartosza, a zarazem jego prawdziwym przyjacielem. Mimo obustronnej sympatii, podział ról na nauczyciela i ucznia jest zauważalny. – Bartek to wspaniały chłopak, wzór dla swoich rówieśników. Pokazuje, że chcieć – znaczy móc. Doskonale zdaje sobie sprawę, że aby osiągnąć sukces, trzeba sobie na niego solidnie zapracować. Na macie jest tak samo jak w życiu. Trzeba się nieźle napocić, aby do czegoś dojść – przekonuje Zbigniew Biały.
UKS Samuraj to sposób na pozaszkolne życie nie tylko dla Bartka Kulantego, ale dla blisko 150 innych osób, w wieku od 5 do 45 lat. Razem zbierają doświadczenie, razem też cieszą się z turniejowych tytułów, czy smucą z porażek kolegów. – Jesteśmy jedną wielką „samurajową” rodziną – zaznacza nasz bohater.
19-latek jest uczniem olkuskiego Liceum Mundurowego, a jego główną pasją obok sztuk walki jest armia. Obecność Bartka w klasie mundurowej nie jest więc dziełem przypadku. W przyszłości chciałby zostać zawodowym żołnierzem. Gdyby nie wyszło, w odwodzie pozostaje jeszcze straż pożarna lub policja. Jak nietrudno zauważyć, marzenia Kulantego ciągle kręcą się wokół służb mundurowych. – To prawdziwy skarb, mieć w gronie swoich podopiecznych takiego młodego człowieka jak Bartosz. Nie dość, że swoją postawą zasługuje na uznanie, to jeszcze jest natchnieniem i wyznacznikiem pewnych trendów dla wielu znajomych. Zawsze możemy na niego liczyć, a jego głównymi cechami są pracowitość i skromność – chwali swojego wychowanka Anna Kwaśniewska, Dyrektor ZPOW.
Żeby zaraz ktoś nie pomyślał, że w tej laurce brakuje konkretów. Oto one. W niedawnych Mistrzostwach Europy International Martial Arts of Federation (IMAF), jakie odbyły się w miejscowości Nowe, Bartek zdobył dwa złote medale w kenjustu i ju-jitsu mixed kumite. W drodze na szczyt stoczył kilka pasjonujących walk, a rywali miał z najwyższej półki, bowiem na federacyjne ME przybyli zawodnicy z aż czternastu krajów. Dodatkowo, 19-latek może też pochwalić się tytułem wicemistrza kraju Polskiego Związku Ju-Jitsu. Wszystkie te wyniki składają się na jedną całość – zwaną Mistrzostwem.
I pomyśleć, że to wszystko udało się osiągnąć w cieniu problemów i niełatwej codzienności. Tym większe słowa uznania dla tych, którzy swoją historią udowadniają, że w życiu nie ma rzeczy niemożliwych.
Przy sukcesach indywidualnych, nigdy nie można zapominać jednak o roli, jaką w wychowaniu młodego Mistrza pełnią jego opiekunowie i nauczyciele. Bartek wyrósł na dobrego człowieka, ale i rośnie z niego wielki sportowiec. Z pewnością jeszcze nie raz przyjrzymy się poczynaniom Bartka Kulantego i jego przyjaciół z Samuraja. Najbliższa okazja nadarzy się już 29 listopada. Wtedy w Olkuszu odbędą się młodzieżowe zawody Pucharu Polski w ju-jitsu. Jak pokazują statystyki UKS Samuraj to jeden z najlepszych klubów w Małopolsce, więc pewnie i tym razem o młodych wojownikach Zbigniewa Białego będzie głośno. Gwoli ścisłości dodamy, że na październikowych ME IMAF zawodnicy Samuraja łącznie zdobyli 13 medali (4 złote, 5 srebrnych i 4 brązowe).
Fot. UKS Samuraj