W gminie Wolbrom działa 26 jednostek pomocniczych, którymi są sołectwa. Rady sołeckie wspomagają sołtysów w działaniach na rzecz swoich miejscowości. Nigdy dotąd, choć były wcześniej takie pomysły, nikt nie był na tyle zdeterminowany, aby podobną jednostkę, czy jednostki skutecznie utworzyć w samym mieście Wolbrom. Być może wkrótce się to zmieni.
Zgodnie z przepisem art. 5 ust. 1 i 2 ustawy o samorządzie gminnym, gmina może tworzyć jednostki pomocnicze, a rada gminy powołuje je do życia stosowną uchwałą, po przeprowadzeniu konsultacji społecznych w tej sprawie. Na najbliższej sesji Rady Miejskiej przewidziane jest podjęcie uchwały o wszczęciu przygotowań do ich przeprowadzenia. Jeżeli radni poprą pomysł, a wszystko wskazuje na to, że tak będzie, burmistrz wyda stosowne zarządzenie, określające szczegółowe zasady konsultacji. W wyniku pozytywnej reakcji społeczności Wolbromia na inicjatywę powołania jednostki pomocniczej „miasto Wolbrom” zostaną podjęte kolejne działania, w ostateczności skutkujące powstaniem rady miasta (nie mylić z radą miejską, wybieraną w powszechnych wyborach przez wszystkich mieszkańców gminy i reprezentującą ich w organie stanowiącym prawo w gminie) i wyboru jej przewodniczącego.
Gmina, zgodnie ze swoimi uprawnieniami, może tworzyć jednostki pomocnicze: sołectwa, dzielnice, osiedla, dystrykty, sioła, przysiółki, kolonie, okręgi, obwody, czy rejony. Jednostki te nie posiadają osobowości prawnej, stanowiąc wyłącznie strukturę społeczno-terytorialną, która przejmuje na swoim terytorium realizację zadań publicznych, ułatwiając gminie wykonywanie jej zadań. Jednym z uprawnień jednostki pomocniczej jest możliwość decydowania lokalnej społeczności o wydatkowaniu środków z funduszu sołeckiego lub miejskiego. Gdyby udało się powołać do życia jednostkę „miasto Wolbrom”, również mieszkańcy miasta uzyskaliby podobną możliwość, gdyż gmina zobowiązana byłaby do wydzielenia w swoim budżecie środków do dyspozycji na inicjatywy płynące od mieszkańców miasta.
Inicjatorem wydzielenia jednostki organizacyjnej „miasto Wolbrom” jest przewodniczący Rady Miejskiej w Wolbromiu Dariusz Gorgoń, któremu zależy, aby mieszkańcy miasta mieli możliwość bardziej aktywnego włączenia się w działania na rzecz swojego środowiska, podobnie jak mieszkańcy wsi. – Podstawową cechą społeczeństwa obywatelskiego jest świadomość jego członków w zakresie konkretnych potrzeb wspólnoty oraz dążenie do ich zaspokajania, czyli aktywne zainteresowanie ludzi sprawami z ich najbliższego otoczenia. Daje to nie tylko swoiste przywileje jak np. możliwość decydowania o wydatkowaniu części środków z budżetu Gminy, ale także budzi poczucie odpowiedzialności za wspólne dobro i rozwój – przekonuje Dariusz Gorgoń. – Bardzo rzadko zdarza się, aby ludzie nie szanowali własnej pracy czy inicjatywy, co nie jest już takie oczywiste w przypadku spraw, w które bezpośrednio nie angażujemy się – dodaje przewodniczący.
Zainteresowanie sprawami społecznymi coraz częściej wypiera dziś nabyte w czasach „komuny” wyizolowanie jednostek i zniechęcenie narzucanymi przez system działaniami „społecznymi”. Obecnie znów coraz częściej oddolne inicjatywy przyczyniają się do poprawy warunków życia, rozwoju, a nawet wspólnej zabawy. Aby jednak instytucjonalny podmiot powołany do działań na rzecz wspólnoty był skuteczny, a jego działanie miało autentyczny sens, potrzebni są ludzie – zaangażowani, chętni do poświęcenia własnego czasu i energii, którzy pociągną i zapalą do działania innych. Bez tego nawet najbardziej szczytna inicjatywa się nie uda… Czy powołanie do życia jednostki pomocniczej „miasto Wolbrom” się sprawdzi? Rozpoczynająca się już dyskusja pokazuje, że zdania na ten temat są bardzo podzielone: jedni cieszą się z nowej formy wolności, jaką da prawo decydowania o wydawaniu środków publicznych z funduszu miejskiego, inni sceptycznie wzruszają ramionami twierdząc, że Wolbrom jest zbyt dużym i zróżnicowanym pod względem społecznym organizmem, aby nowy organ sprawdził się we wspólnotowym działaniu. Być może sens miałoby powoływanie rad osiedlowych lub dzielnicowych – dodają inni. Wszyscy jednak warunkują powodzenie działań odpowiednim zaangażowaniem społecznym, czego żadna uchwała nie zagwarantuje.
Moim zdaniem burmistrz Wolbromia jest dużo lepszym gospodarzem od tego w Olkuszu.
No ładnie tylko jeszcze ze dwie kozy które wykoszą trawę i chwasty na placu Kościółka, Proboszcz widzi kościół, ale zapomina o zabytkowym KOŚCIÓŁKU.Panie sołtys wolbromia pomóżcie.
[quote name=”kręcony łeb”]To po co czytasz? :lol:[/quote]
[quote name=”kręcony łeb”]To po co czytasz? :lol:[/quote.
Nie chcem ale muszem
jest trochę śmieszny ale nie żenujący, za to nasz jest nie śmieszny i żenujący do bólu
To po co czytasz? 😆
Powinni wybrać soltysa, bo burmistrz jest zenujaco śmieszny z tym pisaniem pamiętnika na fejsie, chwali się jak przedszkolak byle gownem. Brakuje tylko relacji z wyjść do sracza.
Kogoś już szykują na sołtysa Wolbromia?