„Wolna amerykanka” na drogach

 – Nasi kierowcy, gdyby tylko mogli, parkowaliby w poprzek drogi – z takim przekazem niedawno zwrócił się do nas jeden z Czytelników. Powodem jego irytacji jest nagminne łamanie przepisów ruchu drogowego przez osoby pozostawiające swoje pojazdy w centrum Olkusza. Postanowiliśmy sprawdzić, jaka jest rzeczywista skala tego problemu i jak walczą z nim stosowne służby.

Olkusz, tak jak większość miast w naszym kraju, od lat boryka się z problemami komunikacyjnymi. Wynika to z faktu, że z roku na rok po polskich drogach jeździ coraz więcej aut. Gdy zaś dotrą do celu, to trzeba je gdzieś zostawić. I tutaj zaczynają się problemy, bo siłą rzeczy miejsc parkingowych zawsze będzie mniej niż samochodów. Pomimo symbolicznych kwot, płatne miejsca postojowe nie cieszą się w naszej okolicy zbyt dużą sympatią ze strony kierowców. Większość z nas woli bowiem zaparkować za przysłowiową „darmoszkę”, i to najlepiej na cały dzień.

Niedawno do naszej redakcji zwrócił się mieszkaniec, który chciałby wyrazić swoje oburzenie faktem, że wielu kierowców zostawia swoje pojazdy gdzie popadnie, ignorując przy tym przepisy i elementarne zasady kultury. – Spacerując z wnukami i czworonogami po centrum Olkusza o różnych porach doby, zauważam nagminne lekceważenie Prawa Ruchu Drogowego w naszym mieście – pisze nasz Czytelnik. W swoim liście zwraca uwagę na notoryczne łamanie zakazu zatrzymywania się i postoju na olkuskim rynku przy wschodniej pierzei od strony fontann – Codziennie stoi tam po kilka samochodów po kilka godzin dziennie! – bulwersuje się mieszkaniec.

To jednak nie jedyny problem. Przedstawiona przez niego lista miejsc, w których kierowcy pozostawiają swoje samochody pomimo zakazu jest długa. Zwraca on uwagę m.in. na: parkowanie w rejonie targowiska przy ul. Świętokrzyskiej oraz na ulicy Floriańskiej. Podobnie jest na ulicy Basztowej oraz na ulicy Szpitalnej. – Zatrzymywanie się i postój samochodów na chodnikach w rejonie starej poczty potrafi utrudnić przejście nawet pojedynczego pieszego, szczególnie w dni targowe! – argumentuje autor listu.

W swoim piśmie zwraca się również do podmiotów odpowiedzialnych za nadzór nad przestrzeganiem Prawa Ruchu Drogowego w naszym mieście. – Opisane tu sytuacje spowodowane brakiem konsekwencji właściwych służb, zachęcają wręcz następnych kierowców do lekceważenia prawa. Albo egzekwujcie skuteczne przestrzeganie przepisów, albo spowodujcie usunięcie znaków zakazu, na które nikt nie zwraca uwagi – apeluje Czytelnik.

Straż Miejska robi co może

Poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie przedstawicieli olkuskiego magistratu. Z nadesłanej odpowiedzi wynika, iż wskazane w liście miejsca objęte są patrolami Straży Miejskiej. Jest to jednak jednostka, w której pracuje nieduża liczba strażników. Nie mogą oni więc przebywać w tym rejonie przez cały czas. – Gdy Straż Miejska otrzymuje zgłoszenie od mieszkańca wymagające interwencji w odległej części gminy Olkusz, nie może jednocześnie wykonywać patrolu we wskazanych przez Czytelnika miejscach – tłumaczy Michał Latos, rzecznik prasowy Urzędu Miasta i Gminy w Olkuszu.

Dodaje przy tym, że to Policja została powołana do utrzymania bezpieczeństwa i porządku publicznego a Straż Miejska może co najwyżej prowadzić działania uzupełniające. Tłumaczy też, że usunięcie znaków zakazu zatrzymywania się nie jest możliwe. – Wtedy dopiero miejsca te mogą stać się naprawdę niebezpieczne, a jednocześnie odpowiednie służby nie będą miały możliwości egzekwowania porządku – mówi Michał Latos.

Funkcjonariusze pokazują statystyki

Od początku roku w Komendzie Powiatowej Policji w Olkuszu zarejestrowano około 150 spraw związanych z niewłaściwym parkowaniem pojazdów na terenie miasta. W Rynku i przyległych do niego ulicach odnotowano 58 takich przypadków. Prowadzone w tych sprawach czynności wyjaśniające zakończone były dla tych kierowców łamiących przepisy prawa mandatami karnymi lub pouczeniami. Przedstawiciele jednostki zapewniają, że tutejsza Policja prowadzi działania zmierzające do ograniczenia wykroczeń związanych z niewłaściwym parkowaniem pojazdów.

– Mając na uwadze problem parkowania w rejonie Rynku, dzielnicowy objął to miejsce szczególnym nadzorem i od 1 lutego br. wdrożył tam plan działania  priorytetowego. Jego celem jest poprawa bezpieczeństwa mieszkańców, a szczególnie ograniczenie przypadków związanych z niewłaściwym parkowaniem pojazdów, gdzie obowiązuje znak B-36. Ponadto policjanci Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Powiatowej Policji w Olkuszu podczas służby,  dokonują kontroli Rynku. Należy to do ich zadań doraźnych. Prowadzone w tym rejonie działania prewencyjno-kontrolne mają na celu ograniczenie przestępstw i wykroczeń w ruchu drogowym. – mówi podkomisarz Katarzyna Matras, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Olkuszu.

Służby zachęcają do anonimowych zgłoszeń

Zarówno przedstawiciele gminy, jak i Policji, zachęcają mieszkańców do zgłaszania przypadków naruszania przepisów przez kierowców. – Ważnym narzędziem staje się tu Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa, gdzie anonimowo każdy może oznaczać miejsca, wymagające szczególnej uwagi Policji. Dzięki temu funkcjonariusze wiedzą, które miejsca objąć szczególnym nadzorem. Prosimy również o interwencję do Straży Miejskiej – mówi Michał Latos.

Krajowej Mapy Zagrożenia Bezpieczeństwem to narzędzie anonimowe, w którym nie trzeba podawać swoich danych osobowych. Wystarczy wejść na stronę internetową Komendy Powiatowej Policji w Olkuszu (www.olkusz.policja.gov.pl) i odpowiednio kliknąć na dane zagrożenie np. niewłaściwe parkowanie pojazdów. 

– Zajmuje tylko kilka chwil. W razie potrzeby można skorzystać z instrukcji obsługi. Każde tego typu zgłoszenie jest sprawdzane i weryfikowane przez policjantów. Dzięki informacjom, które pojawiają się na mapie, policjanci będą dyslokowani odpowiednio do służby, czyli pozwoli to na lepsze dostosowanie zarządzania patrolami do bieżących potrzeb – dodaje Katarzyna Matras.

A jakie jest zdanie naszych Czytelników na ten temat? – Zapraszamy do dyskusji na www.przeglad.olkuski.pl