Olkusz

„Dzień dobry” i „Cześć” to słowa, od których rozpoczęli naukę języka polskiego uchodźcy z Ukrainy, którzy przybyli do naszego miasta z różnych zakątków ogarniętego wojną kraju. Praktyczny kurs polskiej  mowy odbywa się w każdy czwartek w osiedlowym klubie „Krecik”, prowadzonym przez stowarzyszenie SIMO.

Zajęcia językowe stanowią kontynuację działalności stowarzyszenia, które od pierwszego dnia konfliktu pomaga obywatelom Ukrainy. – W pierwszej kolejności konieczne było wsparcie rzeczowe. Razem z mieszkańcami zaangażowaliśmy się w organizację punktu zbiórki darów i punktu wydawania pomocy materialnej. Pomagaliśmy również w przyjmowaniu pociągów z uchodźcami przybywającymi do naszego miasta – relacjonuje Olga Kamionka, prezes Stowarzyszenia Inicjatyw Młodzieży Olkuskiej SIMO.

Jak mówi nasza rozmówczyni, wraz z coraz większą ilością uciekinierów zza wschodniej granicy w naszym mieście, pojawiła się potrzeba ułatwienia im asymilacji. – Z jednej strony pomagamy im nauczyć się języka, a z drugiej umożliwiamy integrację zarówno z lokalną społecznością, jak i między sobą – tłumaczy Olga Kamionka. Zajęcia językowe prowadzone są w oddzielnych grupach dla dorosłych i dla dzieci, przy czym odbywają się one w tym samym czasie. – Dzięki temu matki nie mają dylematu, z kim zostawić pod opieką swoje dziecko w trakcie zajęć – dodaje inicjatorka zajęć.

Klub organizuje lekcje dla czterech grup: dwóch dorosłych i dwóch dziecięcych. Zajęcia odbywają się w każdy czwartek od godziny 17:00 i prowadzone są przez wolontariuszy. Zapisało się na nie już ponad 30 osób. To kobiety i dzieci, które przybyły do Olkusza z okolic: Sum, Charkowa, Wołynia i Dniepra oraz innych miejscowości — Uczymy języka praktycznego. Chcemy nauczyć nowych mieszkańców Olkusza posługiwania się potocznymi zwrotami, przydatnymi w codziennych sytuacjach, takich jak wizyta w banku, szpitalu czy w sklepie – wylicza szefowa stowarzyszenia.

Kurs trwa dwa miesiące. Większość uczestników dowiedziała się o jego istnieniu za pośrednictwem mediów społecznościowych. Na Facebooku powstała grupa „Ukraińcy w Olkuszu”, gdzie nasi wschodni sąsiedzi mogą swobodnie kontaktować się ze sobą i wymieniać informacjami w swoim ojczystym języku. Dzięki pomocy darczyńców, dzieci biorące w szkoleniu zostały obdarowane kolorowymi plecakami, w których znajdowały się małe upominki. – Dziękujemy Kanadyjczykom, którzy dzięki pomocy zorganizowanej przez p. Martę Orillana z Vancouver przesyłają paczki dla uchodźców z Ukrainy znajdujących się w Olkuszu — podsumowuje Olga Kamionka.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze