policja

Przez miesiąc właściciele sklepów spożywczych i cukierni w centrum miasta zgłaszali włamania z kradzieżą. W końcu udało się ująć sprawcę, który już wcześniej z tytułu tych samych przestępstw siedział w więzieniu.

Do zatrzymania 38-letniego mężczyzny doszło w nocy z 16 na 17 listopada. Sprawca wpadł w ręce policjantów podczas włamywania się do jednego z budynków. Miał przy sobie dłuto, za pomocą którego wchodził do interesujących go pomieszczeń. Włamywaczowi udowodniono włamania do siedmiu sklepów, skąd zawsze ginęły pieniądze oraz żywność.

– Mężczyzna zarzucanych mu czynów dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa, bowiem 38-latek odbywał w przeszłości kilka wyroków pozbawienia wolności za podobne czyny. Zakład karny opuścił w połowie października tego roku – informuje Katarzyna Matras, oficer prasowy olkuskiej komendy.

Tak więc sprawca włamań nie nacieszył się długo wolnością. Wkrótce znowu stanie przed wymiarem sprawiedliwości. W piątek 18 listopada złodziej usłyszał już siedem zarzutów. Przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów i dobrowolnie poddał się karze.

– Prokurator wobec zatrzymanego zastosował dozór policyjny. Sprawa ma charakter rozwojowy. Funkcjonariusze ustalają, czy mężczyzna mógł mieć na koncie więcej takich przestępstw – dodaje asp. Matras.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
PXT
PXT
7 lat temu

I co z tego, że go złapali? Kradnący jedzenie to najniższy pułap złodziejski, wygląda na to, że facet nie radzi sobie z życiem i nawet pewnie zależy mu, żeby go wsadzili i roztoczyli opiekę nad nim, czyli dali wikt, opierunek i noclegi. Pewnie po jakimś niedługim czasie znowu wyjdzie i wyświadczy kolejne przysługi podnosząc statystyki mundurkowym i koło się zamyka i tak się będzie toczyć i toczyć i tylko właścicieli sklepów będzie ciągle [b]denerwował[/b], bo pewnie nikt im tego nie zrekompensuje. A tu trzeba innych radykalnych przedsięwzięć. Trzeba mu dać konkretne zajęcie. Tyle rowów przydrożnych pełnych śmieci, tyle chodników petów i papierków, jest tyle do roboty, trzeba mu nie pozwolić się [b]nudzić[/b] i tylko to uzdrowi sytuację. Sam sobie zarobi na pracach niechętnie podejmowanych przez innych.
[i][b]Ps. Zmieniłem słówka, które Szanowna Redakcja wykropkowała na bardziej grzeczne, ale uważam, że ogólnie tekst tym stracił na mocy. ;-)[/b][/i]

...
...
7 lat temu

„Wkrótce znowu stanie przed wymiarem sprawiedliwości.” I odbędzie się kolejny spektakl teatrzykowy bez widzów albo spędzą jakąś klasę o kierunku prawniczym jakiegoś gimnazjum na koszt podatników- ważne że interes się kręci zgodnie z „procedurami”.

P X T
P X T
7 lat temu

I co z tego, że go złapali? Kradnący jedzenie to najniższy pułap złodziejski, wygląda na to, że facet nie radzi sobie z życiem i nawet pewnie zależy mu, żeby go wsadzili i roztoczyli opiekę nad nim, czyli dali wikt, opierunek i noclegi. Pewnie po jakimś niedługim czasie znowu wyjdzie i wyświadczy kolejne przysługi podnosząc statystyki mundurkowym i koło się zamyka i tak się będzie toczyć i toczyć i tylko właścicieli sklepów będzie ciągle …………, bo pewnie nikt im tego nie zrekompensuje. A tu trzeba innych radykalnych przedsięwzięć. Trzeba mu dać konkretne zajęcie. Tyle rowów przydrożnych pełnych śmieci, tyle chodników petów i papierków, jest tyle do roboty, trzeba mu nie pozwolić się ……….. i tylko to uzdrowi sytuację. Sam sobie zarobi na pracach niechętnie podejmowanych przez innych.