W olkuskim BWA można oglądać wystawę Prota Jarnuszkiewicza. Potrwa ona do 12 lutego 2013 roku.
Ekspozycja składa się z wielu fotograficznych dyptyków. Jest opisem przestrzeni wykreowanej przez ludzi. Przedstawione miejsca uwiecznione zostały w chwili „przed” lub „po” ingerencji człowieka. Prezentowane prace mają niepokojący nastrój. W widzu wywołują uczucie tęsknoty. Pobudzają do refleksji.
Poszczególne dyptyki wiązane są grą kompozycji. Łączy je także sposób przedstawienia fotografowanych motywów. Zdjęcie spienionego morza wydaje się mieć podobne znaczenie jak praca przedstawiająca zamglony las. W przedstawionych ekspozycjach autor łączy m.in. szczeble ławki ze stopniami schodów, korzenie drzew z rusztowaniem dachu, pion z poziomem.
Fotografie charakteryzuje niesamowita głębia ostrości. Niektóre z nich oparte są na rytmie bądź skupieniu na punkcie centralnym. Relacje występujące w prezentowanych pracach pobudzają wyobraźnię i domagają się odkrywania ukrytej tajemnicy.
Autora dzieł fascynują zależności między człowiekiem a przestrzenią. W prezentowanych obrazach fotograficznych przedstawił on je, jako „układ emocjonalny”. Człowiek jest w nich „nieobecnym demiurgiem”, a świat tworem noszącym ludzkie ślady.
Prot Jarnuszkiewicz o swoich artystycznych inspiracjach wypowiada się następująco: „…Każdy na swój sposób radzi sobie z faktem, że czas jest tworem linearnym, biegnącym w jednym tylko kierunku. Dla mnie jest to tym uciążliwsze, że najwidoczniejszym jego przejawem jest to, jak oddziałuje na otaczające mnie osoby. Upływanie chwil staje się tożsame z przemijaniem ludzi. Dlatego właśnie fotografowanie stało się moim sposobem na życie. Sposobem na to, by wyrwać wybrane chwile z tego procesu. Spotęgować je w czasie”.
Wystawa kreuje wyobraźnię widza i budzi w nim zachwyt. Najlepiej skonfrontować się z nią samemu.
Wernisaż odbył się 25 stycznia 2013 r.