22.03.2013 r. – w południe poinformowano Straż Miejską, że ulicą Sławkowską idą wytaczając się pod samochody dwaj młodzieńcy. Strażnicy odnaleźli ich w parku miejskim. Obaj niespełna 20-latkowie byli bardzo pijani oraz zabrudzeni od licznych upadków na ziemię. Zostali doprowadzeni do domów i oddani pod opiekę rodzinom. Poniosą konsekwencje wybryku.

21.03.2013 r. – rozpoczęła się wiosenna kontrola prawidłowości oznakowania budynków numerami porządkowymi. Kontrola obejmie wszystkie osiedla Olkusza. Podobne sprawdzenie odbyło się w roku 2012. Winni niedopełnienia obowiązku umieszczenia numerów na budynkach byli wtedy pouczani
o konieczności usunięcia uchybień. Jeśli nie usunęli nieprawidłowości powinni liczyć się z konsekwencjami zaniedbań.

 

20.03.2013 r. – wieczorem zaalarmowano Straż Miejską, że z kamienicy położonej w centrum miasta spadają kawałki tynku co zagraża przechodniom poruszającym się pod budynkiem. Strażnicy dotarli do właścicieli nieruchomości i zobowiązali do niezwłocznego zabezpieczenia sypiącej się ściany oraz przejścia wzdłuż domu.

19.03.2013 r. – po południu zgłoszono do dyżurnego Straży Miejskiej, że na ulicy Piłsudskiego leży na ziemi człowiek. Po przybyciu na miejsce strażnicy odnaleźli upojonego alkoholem mężczyznę. Okazało się, że był to 34-letni olkuszanin, którego już nie jeden raz odnajdywano w podobnej sytuacji. Został doprowadzony do Izby Wytrzeźwień.

18.03.2013 r. – około południa poinformowano Straż Miejską, że do lasu w rejonie ulicy Żuradzkiej wieziony jest wózkiem sprzęt AGD prawdopodobnie z zamiarem porzucenia go tam. Udało się schwytać sprawców na gorącym uczynku. Zostali ukarani.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
PXT
PXT
11 lat temu

To ten relikt komunistyczny jakim jest „izba wytrzeźwień” jeszcze istnieje?
A odnośnie tych kolesiów co wywozili odpady AGD do lasu, to czy śledzono ich do samego momentu wywalania odpadów? Jeśli tak i jeśli wywalili w lesie, to zamiast wypisywać im świstek do komornika to dajcie ich do roboty. Wzdłuż mojej ulicy wyrzucają z samochodów nawet pampersy i podpaski zapakowane w reklamówki. Chłopaki niech pozbierają to wszystko i będzie większy pożytek.