Ponad 300 awarii dotyczących zamarzniętych przewodów wodociągowo – kanalizacyjnych z gmin: Olkusz, Klucze, Bukowno i Bolesław zgłoszono w ciągu kilku dni do Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Olkuszu. Władze PWiK zapowiadają, że naprawy na pewno potrwają jeszcze przez cały przyszły tydzień.
„Wodociągi” wystosowały apel do mieszkańców, w którym proszą o „…szczególną dbałość o utrzymywanie dodatniej temperatury w pomieszczeniach, w których przebiegają przewody. Już minimalny przepływ wody zmniejsza ryzyko zamarznięcia przewodów wodociągowo-kanalizacyjnych posadowionych w gruncie. (…) Przedsiębiorstwo dokłada wszelkich starań, aby zgłoszone awarie były realizowane w jak najkrótszym terminie, jednakże ilość zgłoszeń przekracza możliwości ich płynnej realizacji. W związku z powyższym prosimy o wyrozumiałość i współpracę odbiorców w dbałości o przyłącza”.
W trakcie największych mrozów awarie zdarzały się sporadycznie. Lawinowo zgłoszenia zaczęły napływać od 9 lutego. Władze PWiK tłumaczą, że zamarzanie rur to normalna sytuacja, gdy po dużych mrozach nadchodzą wyższe temperatury. Pomimo że termometry wskazują w ciągu dnia tylko kilka stopni poniżej zera, ziemia jest mocno zmarznięta. – Najwięcej awarii mamy na terenie gminy Olkusz. Tylko dzisiaj przyjęliśmy około 50 zgłoszeń. Uruchomiliśmy dodatkowe brygady interwencyjne. Nasi pracownicy usuwają awarie w trybie 16 – godzinnym, na dwie zmiany. Wcześniej, gdy zgłoszeń było mniej, wszystkie zamrożenia likwidowane były na bieżąco. Teraz mamy pewien poślizg, wynikający z ogromnej liczby zgłoszeń. Na pewno jeszcze w przyszłym tygodniu będziemy usuwać tego typu awarie – wyjaśnia wiceprezes PWiK Marek Kajda.
O kryzysowej sytuacji zostali poinformowani sołtysi oraz władze gmin. – Aby chociaż w pewnym stopniu ograniczyć uciążliwości wynikające z braku bieżącej wody, dostarczamy wodę beczkowozem w miejsca, skąd mamy po kilka zgłoszeń, na przykład w rejonie jednej ulicy – dodaje Marek Kajda.
W razie awarii najlepiej zadzwonić do PWiK – u: dyspozytornia 32/ 643 01 74, 32/643 14 15 wew. 141 lub tel. alarmowy 994.
A ja z innej beczki – pragne gorąco „podziękować” panu spychaczowi i tym którzy wydali decyzję by nie odsnieżać drogi do dzikiego parkingu na Młodych do bloku na Krasińskiego 2. Cieszcie się i radujecie – osiagneliście stan uniesienia i euforii.
Szkoda, ze nie zostałanam ta droga całkiem zasypana jak polecono spychaczowi. Bysmy się nie mogli spod bloku wydostać. ktoś nie do końca posłuchał zarządzeń. czy nie płacimy czynszów? Czy sa samochody tylko na parkingach? A jak nazwać parkowanie pod drzewami na Baczyńskiego czy na polu elizejskim naprzeciwko Stokrotki? Tam tez dziko. Wogóle zaczyna sie robić dziko na cąłym osiedlu. . Tylko, żeby wydawać komendę o zasypaniu śniegiem wjazdu to juz wielka przesada. Wstyd.
„Władze PWiK tłumaczą, że zamarzanie rur to normalna sytuacja”- dla mnie normalna sytuacja jest wówczas jeżeli rury wodociągowe są zakopane na określonej przepisami głębokości i tak zaizolowane że przy najcięższej regionalnie zimie płynąca w nich woda nie ma prawa zamarznąć. Mnie bardziej od powyższych mądrości i działań, za które ceną wody zapłacimy my jej odbiorcy , interesuje co władze i właściciele PWiK zamierzają zrobić aby taka sytuacja się nie powtarzała. Fuszerki wynikają z niewłaściwego nadzoru – były za komuny są i teraz (ostatnia inwestycja na mazańcu). Na pewno wielokrotnie zmieniła się za to cena za wodę i płace władz PWiK …
Odrażający,brudny,zły
[quote name=”stinek”][quote name=”czaruś”]Pewnie za komuny ktoś od(moderacja)ił fuszerke i zakopał rury zbyt płytko to teraz zamarzły… :lol:[/quote]
Raczej za PISu[/quote]
za jakiego Pisu ? te rury to Gomółke pamietają, a wodociagi łatają tylko tam gdzie peknie.
[quote name=”czaruś”]Pewnie za komuny ktoś od(moderacja)ił fuszerke i zakopał rury zbyt płytko to teraz zamarzły… :lol:[/quote]
Raczej za PISu
to po to zdrożała woda żeby teraz PWiK jęczało ze im rury zamarzly? a może trzeba wodociagi sprywatyzować aby zarząd nie miał kłopotu .
Pewnie za komuny ktoś odpierdolił fuszerke i zakopał rury zbyt płytko to teraz zamarzły… 😆
pierdolicie jak potłuczeni