Cztery tysiące osób na olkuskim basenie

Rekord sezonu padł w minioną niedzielę na olkuskim kąpielisku. Słoneczny dzień w kompleksie basenowo-rekreacyjnym na Czarnej Górze zdecydowało się spędzić ok. 4 tysiące osób. Lato w tym roku nas nie rozpieszcza, więc pierwsza od dawna gorąca niedziela zachęciła amatorów naprzemiennego wygrzewania się w słońcu i schładzania ciała w wodzie. Długie kolejki utworzyły się jeszcze przed planowym otwarciem basenu i nie zmniejszały przez kilka godzin.

Olkuski basen jest jedną z najchętniej wybieranych atrakcji w okresie letnim. Na Czarną Górę przyjeżdżają nie tylko mieszkańcy Olkusza i okolic. Od kilku sezonów sprzedaż biletów utrzymuje się na podobnym poziomie. Przez dwa letnie miesiące sprzedawanych jest 40-50 tysięcy wejściówek. Jak udało nam się dowiedzieć, wpływy z biletów co roku bilansują bieżące utrzymanie obiektu.

W minioną niedzielę kasjerki MOSiR-u sprzedały dokładnie 3134 bilety, w tym 291 biletów rodzinnych. Jak mówią odwiedzający olkuski basen, za wyborem tego obiektu przemawia kilka czynników – jest blisko, bilety są w dobrych cenach w porównaniu do cen w innych obiektach tego typu. Ponadto, poza Bukownem, w całej okolicy nie ma podobnego kompleksu. Co rzadko spotykane w Olkuszu, obiekt jest chwalony za czystość. – Jeździmy na basen do Olkusza od paru lat w towarzystwie kilku rodzin. Za cały dzień wypoczynku zapłaciliśmy 22 złote za jedną rodzinę. Biorąc pod uwagę, że dzieci mają zapewnione atrakcje na cały dzień, to nieduży wydatek. Zachęca nas bardzo przyzwoita infrastruktura i czystość wody oraz sanitariatów – mówi Agata Poczęsna, mieszkanka Śląska. Dla miejscowych najważniejszą zaletą jest jego bliskość. – Jesteśmy na basenie w każdy pogodny dzień. Właściwie wystarczy, że nie pada deszcz, bo w pochmurne dni można pograć w kosza lub siatkę, albo zwyczajnie poleżeć i porozmawiać. Basen w Bukownie też jest godny uwagi, ale trzeba tych kilka kilometrów dojechać – mówi Adrian, uczeń jednego z olkuskich techników.

Jak zaznacza Dariusz Murawski, dyrektor olkuskiego MOSiR-u, ważne są również rzadko wymieniane przez mieszkańców kwestie bezpieczeństwa. – W odróżnieniu od kąpielisk niestrzeżonych, na olkuskim basenie pracują profesjonalni ratownicy. Zarówno basen, jak brodziki, są pod ich ciągłym nadzorem. Oprócz tego od dwóch lat obiekt jest dozorowany przez firmę ochroniarską, co minimalizuje różnego rodzaju incydenty. Dla zdrowia istotny jest również fakt, że woda z basenów jest pod stałym nadzorem i kilka razy w sezonie oddawana jest do badań laboratoryjnych – mówi Dariusz Murawski.

Skorzystać można z basenu sportowego o głębokości 1,2-1,8 metra, brodzików dla dzieci (gł. 0,2-1,2 m), 64-metrowej zjeżdżalni anakonda, biczów wodnych, boisk sportowych, minigolfa, placu zabaw dla dzieci.

Basen czynny jest codziennie do końca wakacji – wstęp od 10:00, wyjście do 20:00 (do końca lipca), 19:00 (1-17 sierpnia), 18:00 (18-31 sierpnia).

Ceny biletów nie zmieniły się od 3 lat. Dzieci do 6 roku życia mają wstęp bezpłatny, dzieci i młodzież ucząca się zapłacą za bilet 5 zł, a dorośli 10 zł (po godzinie 16:00 jest to 4 i 5 zł). Bilet rodzinny to wydatek rzędu 22 zł. Specjalne ulgi przewidziano dla emerytów i rencistów (5zł) oraz dla osób niepełnosprawnych (1 zł, opiekun bezpłatnie).