Czwarte miejsce w dorocznym międzynarodowym turnieju o Puchar Dunaju w Wiedniu zajęli jedenastolatkowie Orbity Bukowno. Walkę o brązowe medale z włoskim Carugate przegrali w rzutach karnych. Główne trofeum pojechało na Węgry. Do Polski Orbita przywiozła za to Puchar Fair Play.
Przed dwoma laty Orbita była pierwszą w historii polską drużyną, która zagrała w wiedeńskim Pucharze Dunaju w finale. Chłopcy z rocznika 2002 przegrali wówczas decydujący bój z czeskim Brnem. W Wielkanoc drużyna z rocznika 2004 znów świetnie reprezentowała w Wiedniu Polskę, ale na koniec musiała się pogodzić z najbardziej przez sportowców nie lubianym czwartym miejscem.
Zaczęło się znakomicie. Bo choć w prognozach straszono deszczem, w Wielką Sobotę pogoda w stolicy Austrii była znakomita do gry w piłkę, a Orbita weszła w turniej jak burza. Na dzień dobry rozgromiła zespół gospodarzy z wiedeńskiego Gerasdorf aż 7:1, ale jak się później okazało wystrzelała w tym meczu prawie całą amunicję i niewiele celnych naboi zostawiła sobie na później.
Drugi grupowy mecz z Włochami z Carugate dostarczył niesamowitych emocji. Długo, bardzo długo Orbita przegrywała 0:1. Włosi, jak to Włosi zamurowali bramkę i trudno było im coś wcisnąć, ale w końcu dwie minuty przed końcem Mateusz Macek znalazł drogę do celu. Remis Orbity nie zadowolił, parła dalej do przodu i w ostatniej minucie Mati Macek znów wpadł w pole karne, rywal go sfaulował, a sędzia podyktował rzut karny. Na zwycięskiego gola zamienił go Kacper Pietrzyk, a licznie do Wiednia przybyli Rodzice Kibice Orbity, oszaleli ze szczęścia.
Ostatni mecz w grupie z Czechami z Havulickowego Brodu Orbita niestety 1:2 przegrała. Strasznie szwankowała skuteczność i w efekcie uciekła szansa wyjścia z pierwszego miejsca w grupie, na które lepszymi bramkami wskoczyli Włosi. Drugie miejsce też jednak dawało awans do walki o medale. Jeszcze w sobotni wieczór Orbita zagrała pierwszy i jak się później okazało decydujący o wszystkim mecz tej fazy z węgierskim Szilady. Zespołem silnym fizycznie, wybieganym, który swoją grupę eliminacyjną wygrał w cuglach.
– Piłkarsko od Węgrów na pewno nie byliśmy gorsi – ocenia ten mecz trener Orbity Henryk Kaleta. – Cóż z tego, skoro oni – przy sporym naszym udziale – zdobyli gola, a my jedynie stwarzaliśmy sytuacje, z których trafialiśmy w bramkarza lub poprzeczkę. Przegraliśmy 0:1 i nasz los nie był już tylko w naszych rękach. Orbita musiała w tej sytuacji liczyć na drugi zespół gospodarzy. Austriacy w niedzielę musieliby pokonać Węgrów, później Polacy Austriaków i wtedy Orbita mogłaby zagrać w finale. Węgrzy szybko jednak rozwiali złudzenia. Wygrali 5:0 i byli pewni gry o złoto. Orbita pokonując Austriaków 4:1 zapewniła sobie przepustkę do gry o brąz. A tam czekali na nią już dobrzy znajomi z eliminacji, czyli Włosi z Carugate. W zgodnej ocenie widzów, to był znakomity mecz, najlepszy chyba w całym turnieju. Rewelacyjna reklama dziecięcej piłki, choć w normalnym czasie gry nie padł żaden gol. Minutę przed końcem Mati Macek z metra nie wykorzystał piłki meczowej i o miejscu na podium decydowały rzuty karne. Strzał Dominika Sambora obronił włoski bramkarz i to przesądziło o wygranej Włochów. Orbicie pozostało, naprawdę znakomite, choć tak bardzo przez sportowców nie lubiane czwarte miejsce. W finale Węgrzy pokonali 4:2 Słowaków z Dunajskiej Stredy. Drugi polski zespół w tej kategorii wiekowej, Forza Wrocław, zakończył rywalizację na 11. miejcu.
Miła niespodzianka czekała ekipę Orbity na koniec. Organizatorzy przyznali drużynie z Bukowna nagrodę Fair Play dla najczyściej grającej, najlepiej zorganizowanej i zachowującej się ekipy. Kto wie czy to nagroda nie cenniejsza niż wszystkie zdobywane medale i puchary.
Puchar Dunaju 04-05-04.2015 Wiedeń
Wyniki Orbity:
Eliminacje:
Grupa B:
ORBITA – SV GERASDORF (Austria) 7:1 Bramki dla Orbity: Pietrzyk 4, Sasin, Sambor, Macek
ASD CARUGATE (Włochy) – FC SLOVAN HAVLICKUV BROD (Czechy) 3:1
ORBITA – CARUGATE 2:1 Bramki dla Orbity: Macek, Pietrzyk
SLOVAN – GERASDORF 4:0
ORBITA – SLOVAN 1:2 Bramka dla Orbity Macek.
CARUGATE – GERASDORF 6:0
1. CARUGATE 3 6 10:3
2. ORBITA 3 6 10:4
3. SLOVAN 3 6 7:4
4. GERASDORF 3 0 1:17
II runda:
Grupa I:
ORBITA – SZILADY RFC (Węgry) 0:1
SZILADY – GERASDORF II (Austria) 5:0
ORBITA – GERASDORF II 4:1 bramki dla Orbity: Sasin 2, Macek, Sambor
1. SZILADY 2 6 6:0
2. ORBITA 2 3 4:2
3. GERASDORF II 2 0 1:9
o 3. miejsce: ORBITA – ASD CARUGATE (Włochy) 0:0 karne 1:3
Finał: SZILADY (Węgry) – DAC DUNAJSKA STREDA (Słowacja) 4:2
Orbita 2004: Jakub Graja, Adrian Szeliga – Jakub Kujawski, Szymon Barczyk, Kacper Zmysło, Mateusza Macek, Dominik Sambor, Kacper Pietrzyk oraz Jakub Sasin, Piotr Trepka, Nikodem Barczyk, trener: Henryk Kaleta, kierownik drużyny: Tomasz Kujawski.
Akademia Piłkarska Orbita
