sport

Może poziomem daleko nam do najlepszych zespołów w kraju, ale piłka nożna ma to do siebie, że wyzwala emocje na każdym szczeblu gry, nawet tym typowo amatorskim. I czego by o naszym rodzimym futbolu nie powiedzieć, to i tak pasjonuje się nim spora grupa kibiców, którzy w końcu doczekali się początku piłkarskiej jesieni.

IV LIGA:

Spójnia Osiek – Halniak Maków Podhalański 3:2 (1:1)
Spójnia, która w sezonie 2015/2016 jest najwyżej sklasyfikowaną drużyną Podokręgu Olkusz, na początku swoich IV-ligowych zmagań jest na „zero”, bowiem inauguracyjną wpadkę 0:4 w Stanisławiu Dolnym, podopieczni Piotra Kasprzyka powetowali sobie w ostatnią sobotę, pokonując górali z Makowa Podhalańskiego. Długo jednak nic nie zapowiadało sukcesu miejscowych, którzy mimo iż szybko uzyskali prowadzenie po celnej główce Daniela Żmudki, to jednak niedługo po zmianie stron zmuszeni byli odrabiać straty. Gole Kmaka i Maruta sprawiły, że z pomocą dla swoich graczy ruszył grający trener Kasprzyk. 40-latkowi wystarczyło raptem 25 minut aby tak rozkręcić grę swojego zespołu, że nie tylko udało się wyrównać po „centrostrzale” Arkadiusza Żaka, ale nawet sięgnąć po komplet punktów. Już w doliczonym czasie gry szalę zwycięstwa na stronę Spójni przychylił pozyskany latem z Przemszy Klucze Grzegorz Barczyk. Syn dobrze znanego w środowisku piłkarskim Andrzeja, wykończył akcję rozprowadzoną przez Wdowika z… niezastąpionym Kasprzykiem.

KLASA OKRĘGOWA:

Przebój Wolbrom – KS Olkusz 1:2 (0:1)
Udanie w sezon weszli zawodnicy Romana Madeja, którzy w premierowej kolejce krakowskiej KO wygrali w Wolbromiu z powoli odbudowującym się po bankructwie Przebojem. Kluczem do zwycięstwa olkuszan były stałe fragmenty gry, bowiem zarówno Mateusz Czechowski, jak i Dariusz Boś idealnie główkowali po dośrodkowaniach swoich kolegów z zespołu. Jako pierwszy do siatki gospodarzy trafił Czechowski, trącając tylko piłkę po wrzutce z rzutu wolnego M. Przybyły. Także głową futbolówkę do siatki skierował dużo starszy Boś, z tym, że w tym przypadku z kornera dogrywał mu Mrożek. Po drugim golu dla przyjezdnych, Przebój miał już tylko pół godziny na odwrócenie losów spotkania, jednak gdy nie strzela się nawet rzutów karnych, to ciężko myśleć o dogonieniu przeciwnika. Pechowym wykonawcą „jedenastki” okazał się Paweł Misztal – ostemplował poprzeczkę. Jak powinno się wykonywać karne pokazał w końcówce Sylwester Cupiał, jednak do remisu to wciąż było za mało.

Pogoń Miechów – Antrans Leśnik Gorenice 1:2 (0:1)
Komplet punktów z Miechowa przywieźli gracze Leśnika, którzy w przerwie letniej zmienili trenera i „odświeżyli” skład. Do roszad w ostatnich tygodniach doszło także w Pogoni, więc forma obu zespołów była sporą niewiadomą. Dużo lepiej w mecz weszli jednak goście, już przed upływem kwadransa prowadząc za sprawą Łukasika. Z bramką przewagi piłkarze z Gorenic zeszli na przerwę, a po zmianie stron mieli uważnie pilnować skromnej zaliczki. Z tych planów nic jednak nie wyszło, bowiem kilka minut po powrocie na murawę, miechowianie doprowadzili do remisu. Dogrywał Byrski, a piłkę do siatki skierował Maniak. Gdy zanosiło się na polubowny remis, decydujący cios zadali goreniczanie. Po ładnej akcji drogę do siatki Pogoni znalazł Matras i tym sposobem zapewnił swojej ekipie premierowe trzy oczka.

Zieleńczanka Zielonki – Piliczanka Pilica 1:2 (1:2)
W identycznym stosunku co KS i Leśnik, wyjazdowe spotkanie wygrała również Piliczanka. Wynik meczu w Zielonkach został ustalony już przed przerwą. Pierwszy po dograniu Tokarskiego trafił Goncerz, a wyrównał Katarzyński. Miejscowi z remisu cieszyli się niespełna trzy minuty, bowiem z kolejnego podania Tokarskiego użytek zrobił Nowak. Po przerwie przeważali goście i to oni powinni podwyższyć rezultat. Dobrze jednak bronił rezerwowy golkiper Zieleńczanki, Mazur. Mimo kilku spartaczonych okazji, piliczanie i tak do domów wrócili z pełna pulą.

Orzeł Iwanowice – Przemsza Klucze 1:1 (0:1)
Boisko beniaminka z Iwanowic jest obecnie dostosowywane do wymogów klasy okręgowej, więc w roli gospodarza zawodnicy Orła zagrali na obiekcie Prądniczanki. Zespół z powiatu krakowskiego w ubiegłym sezonie w cuglach wygrał rozgrywki Klasy A i w nagrodę teraz za przeciwników ma dużo silniejsze ekipy. Przemsza latem straciła kilku wiodących zawodników i choćby z tej przyczyny, faworytem wydawał się być Orzeł. Co prawda w imieniu gospodarzy T. Majcherkiewicza pokonał Byrski, jednak jego trafienie było tylko na wagę remisu. Wszystko przez to, że jeszcze w pierwszej połowie rzut karny pewnie wykorzystał Konrad Spurna.

Trzy Korony Żarnowiec – Bronowianka Kraków 0:0
Ani jednego gola nie zobaczyli natomiast kibice w Żarnowcu, gdzie punktami podzieliły się Trzy Korony i Bronowianka. Więcej klarownych szans na zdobycie zwycięskiej bramki mieli miejscowi, jednak albo zawodzili pod bramką krakowian, albo brakowało im szczęścia m.in. A. Jaros z rzutu wolnego trafił w słupek, a bramkę Palki sędziowie anulowali orzekając spalonego.

W pozostałych meczach krakowskiej KO gr I, Sokół Kocmyrzów mimo iż przegrywał do przerwy z TS Węgrzce, pokonał na własnym boisku 2:1 głównego kandydata do awansu, a w typowo krakowskim pojedynku Grębałowianka 1:1 zremisowała z Prądniczanką. Po pierwszej kolejce tabeli przewodzą aż cztery zespoły: Antrans Leśnik, KS Olkusz, Piliczanka oraz Sokół Kocmyrzów.

A-KLASA:

W miniony weekend rozgrywki zainaugurowała także olkuska Klasa A, w której wzorem ubiegłego roku występuje 16 zespołów. Pierwszym liderem klasyfikacji został beniaminek z Przybysławic. Drużyna Strażaka na dobry początek pokonała na własnym terenie Sokoła Gołaczewy aż 6:1. Skutecznością błysnęli też zawodnicy Promienia Przeginia i Unii Jaroszowiec – 4:2, a po trzy punkty zdobyli także piłkarze z Bukowna (3:1 w Bydlinie), Wierbki (2:0 w Wielmoży), Zarzecza (3:0 u siebie z Czaplami), Chechła (2:1 w Kocikowej) i Wolbromia (2:0 na własnym boisku ze Sułoszową). Jedyny remis zanotowano w Łobzowie – 1:1 w meczu Olimpii z Laskowianką.

 

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
pepe
pepe
9 lat temu

Brawo KS!! Wstajemy z kolan!