Ze zmian w olkuskim szpitalu najmniej cieszą się pielęgniarki. Na oddziałach jest ich dużo mniej, obowiązków więcej, a zarobki stoją w miejscu. Środowisko pielęgniarskie jest bardzo podzielone i o współpracę trudno. Na sytuację „białego” personelu uskarżają się nie tylko pielęgniarki, ale sami pacjenci.
– W nocy na oddziale ginekologicznym była tylko jedna pielęgniarka. Opiekowała się kilkunastoma kobietami, w tym kilkoma po operacji. Ona nie była fizycznie w stanie sprostać obowiązkom. Tej zmierzyć ciśnienie, tej podać basen, tamtej coś jeszcze. Nie można mieć do niej o to żalu, bo to nie jej wina – opowiada mieszkanka Olkusza, pacjentka olkuskiego szpitala. – Przecież nie można przedkładać oszczędności nad bezpieczeństwo pacjentów. Ja się czułam jak w fabryce, a nie jak w szpitalu – dodaje.
W zeszłym roku w szpitalu pracowało trzysta pielęgniarek. Teraz jest ich 219. Część pielęgniarek odeszła, a z pozostałymi nie przedłużono umowy. Te, które pozostały, skarżą się na to, że jest ich za mało i nie radzą sobie z ilością obowiązków. – Ja nie jestem w stanie podejść do pacjenta i na spokojnie z nim porozmawiać, pocieszyć, wesprzeć. Zwyczajnie nie mam na to czasu. Zdarza się, że na oddziale jest dużo ciężkich przypadków. Wiadomo, że tacy pacjenci potrzebują szczególnej opieki. A co z resztą? – pyta jedna z pielęgniarek. Jednocześnie zaznacza, że nie boi się ciężkiej pracy. Ale jeśli wymaga się wiele od pracownika, to powinna za tym iść odpowiednio wysoka wypłata. Obecnie olkuskie pielęgniarki zarabiają najmniej w Małopolsce. Ale z drugiej strony, wśród nich jest najmniej tych z bardzo wysokimi kwalifikacjami.
Zmiana na lepsze szybko nie nastąpi. Pomimo tego że pielęgniarek pracuje o prawie jedną trzecią mniej, to pieniędzy na podwyżki dla tych, które zostały, nie będzie. NFZ przyznał kontrakt o 3 miliony niższy, więc o wyższych pensjach nie ma mowy. Jak udało nam się dowiedzieć, w chwili obecnej pensja pielęgniarki oddziałowej „na rękę” to prawie 2 tys. zł. Pielęgniarka odcinkowa jednozmianowa zarabia w granicach 1800 zł netto. Większość szeregowych pielęgniarek, pracujących w systemie 12-godzinnym, dostaje „na rękę” 1700 – 2000 zł. Niewiele z nich mniej lub więcej. Zgodnym głosem chcą podwyżki współmiernej do ilości obowiązków.
– Liczba pielęgniarek na oddziałach jest całkowicie wystarczająca. Z doświadczenia w innych naszych szpitalach wynika, że taka liczba nie jest za mała i nie wpływa na bezpieczeństwo pacjentów – tłumaczy się Michał Michalak, dyrektor Nowego Szpitala w Olkuszu.
Początkowe wyliczenia ograniczały tę liczbę do 198 pielęgniarek, więc jeszcze o 19 mniej. Dzięki interwencji związku zawodowego pielęgniarek i położnych do cięć etatów nie doszło. – Dyrekcja musi sobie zdawać sprawę z tego, że jeśli płace nie wzrosną to odejdą te najlepsze pielęgniarki. I tak wiele z nich już zrezygnowało z pracy i zostało przyjętych w innych szpitalach – komentuje Grażyna Gaj, przewodnicząca związku zawodowego pielęgniarek i położnych.
W połowie roku zostanie opracowany nowy system wynagrodzeń dla pielęgniarek. Ma być bardziej przejrzysty i jednoznaczny. Zostaną zlikwidowane widełki, które zastąpią konkretne sumy. Według nowych zasad na wysokość zarobku będą wpływały staż pracy i kwalifikacje. – Jest to system sprawdzony i, naszym zdaniem, najbardziej sprawiedliwy – argumentuje Michalak.
Nie wszystkim pracownicom się to podoba. – Uważam, że wszystkie powinnyśmy zarabiać tyle samo. A jeśli już dzielić, to na podstawie oddziału. Wiadomo, że niektóre pielęgniarki mają cięższą pracę, a niektóre mniej. Uważam, że powinno się to przekładać na zarobki – komentuje jedna z pielęgniarek.
Nie jest to jedyna nowość, która olkuskim pielęgniarkom nie przypadła do gustu. Niektóre z nich mają dyrekcji za złe, że wprowadziła rotację personelu między oddziałami. – Po części mają rację, bo specyfika na każdym z oddziałów jest inna i trochę czasu musi minąć, zanim pielęgniarka pozna nowe miejsce pracy. Będę dążyć do tego, żeby pielęgniarki o wysokich kwalifikacjach nie były przenoszone – komentuje Grażyna Gaj. Dyrekcja tłumaczy się tym, że rotacje pielęgniarek uchroniły niektóre z nich przed zwolnieniem i żal z tego powodu jest nieuzasadniony. – Było za dużo pielęgniarek na specjalistyce, a za mało na oddziałach. Dokonaliśmy przesunięć i dzięki temu nikt nie stracił pracy. Poza tym uważam, że taki ruch jest potrzebny, bo chroni przed syndromem wypalenia zawodowego. Trzeba co jakiś czas zmieniać otoczenie w pracy – uważa Michał Michalak.
Tym samym odpiera on zarzut personelu co do zbyt małej liczbyi pielęgniarek na dyżurach. Jego zdaniem system jest skonstruowany tak, że w razie sytuacji kryzysowej pielęgniarka z danego oddziału może liczyć na wsparcie koleżanek z innych oddziałów, jak na przykład jest to pomyślane dla oddziału ginekologiczno-położniczego. – Tylko w teorii dobrze to działa. Niestety, nasze środowisko jest bardzo skłócone przez te wszystkie zmiany. Nie możemy się dogadać, bo nie dość, że jest stres z powodu większej ilości rzeczy do zrobienia, to jeszcze każda się boi, że w którymś momencie straci pracę. Ciężko kierować takim zespołem – mówi jedna z oddziałowych.
Pielęgniarki zwracają uwagę na to, że w tym całym zamieszaniu najwięcej tracą nie one, ale pacjenci. – Są zdezorientowani i widzą nasz stres. To nikomu nie służy – komentują pielęgniarki.
Zanosi się na to, że zmiana organizacji pracy personelu w olkuskim Nowym Szpitalu będzie walką na argumenty dyrekcji i pracowników. Obie strony twierdzą, że są skłonne do ustępstw, ale w najważniejszych kwestiach nie zmienią stanowiska.
Robi, o czym ty mówisz??? Nic o tym nie słyszałem, przybliż mi ten temat. Bardzo to ciekawe, ale nie wiem skąd masz taką wiedze. Przecież w czasie strajku i po nie było chyba ikogo kto był za prywatyzacją, każdy uważał, że w ramach Sp ZOZ- tylko żeby był wreszcie dyrektor z głową i nie uwikłany w zależności jeszcze z piaskownicy…
Lekarzom nie ma się co dziwić bo pierwotny projekt prywatyzacji to powstał już kilka lat temu za ich zgodą i tak naprawdę to byl w dużej mierze ich pomysł .To lekarze przygotowywali odziały do prywatyzacji ale sobie to inaczej wyobrażali też im dużo obiecywano….
Ina, co się dziwisz pielęgniarkom, one i tak w dużej liczbie zmieniały pracę, ja się dziwię lekarzom, ci tylko pojedynczy zdecydowali się na szukanie zatrudnienia gdzie indziej. Dziwne są motywy takiego postępowania, zwlaszcza w momencie w którym jest gorzej jak nigdy nie było wczesniej.
dziwię się pielęgniarkom że robią ich tak w balona a one zgadzają się z tym,kobiety czy wam mózg wyparował,przecież was w życiu nikt nie szanował i szanować nie będzie jeśli tak się bedziecie zachowywać dla przykładu dajcie wszystkie wypowiedzenia a gwarantuje ze kasa w sekundzie się znajdzie bo przecież dyrektorka nie obskoczy wszystkich stanowisk .Kraków i Sląsk na was czeka.
To znaczy że co że do tej pory prawo nie było respektowane? ,dopiero u nowej dyrekcji udało się uzyskać zapisy w pakiecie socjalnym zgodne z ustawą z 1999r
O jak dawno nie zaglądałem na te stronę i co widzę ? Pielęgniarki zaczynają przeglądać na oczy , szkoda ,że dopiero teraz. Ja mogę tylko dodać ,że to co macie teraz zawdzięczacie swojej przewodniczącej p GAJ , to ona zgotowała wam takie normy zatrudnienia wraz z M Michalakiem. To ona zadbała o wasze podwyżki pensji!!!!!!!!!!!!!!których nie zobaczycie .Ale to nie ona wystąpiła do dyrekcji o minimalne normy zatrudnienia dla pielęgniarek , ona je ustaliła już w grudniu2009r i takie macie dzisiaj .Podziękowania za to należą się właśnie G. GAJ a nie wasz lament. Wybrałyście taką przewodniczącą to macie. Pretensje do J.Orkisza są zupełnie nie zasadne, bo to MZZPOZ upomniał się o wasze minimalne normy zatrudnienia a nie G.GAJ jak przechwala się swoim sukcesem w art. o PAKCIE GWARANCJI PRACOWNICZYCH. Kolejne mydlenie oczu pielęgniarkom.
Co ma wspólnego gmina z powiatem ? a no to ,ze wszyscy jesteście tak powiązani że aż zakręceni …
na temat Olkuskiego szpitala mam wiele do powiedzenia a jeszcze więcej usłyszycie już niedługo mój ojciec przebywający na oddziale intensywnej opieki wyszedł po dwóch tygodniach z licznymi odleżynami rany 10*10,cm niedożywiony i odwodniony wiec zanim zaczniemy litować sie nad pseudo zapracowanymi pielęgniarkami posłuchajmy ludzi co mają do powiedzenia na temat opieki tych że pielęgniarek mam nadzieje ze sprawa mojego ojca pokaże wszystkim jaki mamy szpital w Olkuszu i na jaką opiekę możemy liczyć bo jeśli osoba przebywająca na odcinku intensywnej opieki jest tak rażąco zaniedbana to co się dzieje na innych oddziałach?i Dodam tylko ze sprawą mojego taty zajmie się prokurator już odpowiednie wnioski zostały złożone , następnie Rzecznik Praw Pacjenta i każda jedna instytucja która jest odpowiedzialna ze szpital jak i pacjenta
ooooo 😆 chyba Ludwik Dorn nas zaszczycił…
[quote name=”ada”]A może opublikować ile zarabiają lekarze , to by była dopiero ciekawa lektura.[/quote]
TAK JEST: LEKARZE POKAŻCIE GARAŻE !!!!
A może opublikować ile zarabiają lekarze , to by była dopiero ciekawa lektura.
Okręgowy Inspektor Pracy w Krakowie zapowiedział kontrolę przestrzegania prawa pracy w szpitalu. Przewodnicząca Związku Zawodowego Pielegniarek Pani Grażyna Gaj będzie miała możliwość stanąć w obronie bezpiecznych norm zatrudnienia pielęgniarek .
[quote name=”ada”]Narzekają bo to wy obiecywaliście im świetlaną przyszłość jak pozrzekają się wszystkich przywilejów obiecywano ze za kilka lat będzie tak dobrze Gdzie był pan orkisz jak pielęgniarki pracowały na pojedynczych dyżurach w ramach oszczędności w poprzednich latach tego jako pan od bhp nie widział?[/quote]
A gdzie była p. Gajowa? Notabene wasza ,związku zaw. pielęgniarek przewodnicząca?
No ale cóż mają zrobić biedne siostrzyczki- pani przewodnicząca trochę źle się wyraziła- odeszły może nie te najlepsze- ale te młodsze, bardziej rzutkie, nie bojące się zmian, a te które bały się zmienić coś w swoim życiu- zmiany dopadły na miejscu.
Teraz za to będą mieć nowe przywileje, o wiele lepsze niż w poprzednich latach.
Narzekają bo to wy obiecywaliście im świetlaną przyszłość jak pozrzekają się wszystkich przywilejów obiecywano ze za kilka lat będzie tak dobrze Gdzie był pan orkisz jak pielęgniarki pracowały na pojedynczych dyżurach w ramach oszczędności w poprzednich latach tego jako pan od bhp nie widział?
Żenujący są ci co teraz narzekają
niech,pan da spokój P Orkiszowi bo to już zaczyna być żenujące,,kończ waść i wstydu oszczędż.”O tym wszystkim wszyscy wiedzieli nikogo nie musiał do tego przekonywać tylko co z tego
O co ten płacz i lament . Przecież cały miniony rok byłyście informowane o tym co będzie po prywatyzacji szpitala. Co zrobił wasz związek zaw. a zwłaszcza wasza p. przewodnicząca , radna powiatowa, by zminimalizować negatywne skutki tej prywatyzacji? Rok temu w kwietniu nie jedna z was brała udział w spotkaniu z p. starostą z załogą szpitala w holu głównym szpitala. Obiecywał , że SP ZOZ-u będzie bronił jak niepodległości. I co ? Okazało się że do jego słów dostosował się tylko jeden . Pan Orkisz. Ale która z was go poparła? Żadna. Zabroniła wam tego p. Gajowa. Ile z was brało udział w sesjach , by swoją obecnością zaprotestować przemianom? Również dostosowałyście się do zakazu. Gdy była potrzeba udania się pod starostwo w dniu głosowania , też nie było zgody waszej przew. Dzisiaj trzeba wziąć się solidnie do roboty i nie narzekać , bo na protest też nie ma zgody Pani przew. Kiedy będzie działa się krzywda pielęgniarkom z Lublina to p. przew pojedzie do Warszawy zaprotestować .
Widzę że niektórzy to by chcieli żeby jedna pielęgniarka pracowała za cztery i jeszcze za połowę pensji szpital to nie supermarket tam są potrzebne inne kwalifikacje Chyba nie wiecie o czym mówicie bo nie mieliście nigdy w nocy pod opieka 40 chorych ludzi.
Własnie. A tak cieszyłyśmy sie na te zwolnienia w białym domku i zamiast podwyzek pensji dolożono nam tylko obowiazków. A w bialym domku za zwolnionych starych pracuje jeszcze wiecej, tylko młodszych.
Miało byc tak ze jak zwolnia administracje to nam podwyzsza place a tu co oszustwo.
Olka glupoty gadasz. Jak byk napisane ze kwoty sa netto czyli na reke. Co do kontraktu to tez sie mylisz, bo akurat to nie ma znaczenia zadnego.
Dlaczego odziały mają mniejszy kontrakt ?,ponieważ zarządzający to prywatna spółka a prywatni mają kontrakty mniejsze o20 procent i o tym wszyscy wiedzieli od dawna.
Ludzie ktoś zapomniał dopisać że te 1700 zł to brutto Może franka przyjdzie i popracuje to się przekona jak łatwo jest odpowiadać za ludzkie życie Jeśli nie wiesz o co chodzi to siedż. cicho.
Pani Jolko, czy może Pani rowinąć ten temat, nie chodzi mi o źródła tego „dobrego”poinformowania tylko o jakieś krótkie uzasadnienie, bo nie wiem czyinne szpitale w Polsce też strajkowały- wszystkie przecież mają mniejsze kontrakty o ok 10%. Niższy kontrakt w Poradniach faktycznie wynika po części ze strajku, bo nie został zrealizowany. Ale czemu Oddziały mają też mniejszy 8) .
Poza tym wyjątkowo idiotyczne pierwsze zdanie artykułu…hmmnajmniej zadowolone- tzn są jacyś zadowoleni??? No poza Konarem,Klichową i Nowym Szpitalem.
syndrom wypalenia zawodowego?,zmiana otoczenia w pracy?-zgoda ! I pan to ma ,panie Michalak, czas na zmianę otoczenia-to pan powiedział!!!,jednym słowem walizka ,asystentka pod pachę,pan Sękowski przestanie udawać że pracuje,czarne karawany nie będą rzędem stać,a wszyscy będą szczęśliwi-no i pieniądze zaoszczędzone na was zasilą fundusz przeznaczony na pacjentów.Gratuluje, widzę że sami widzicie nieudolność waszego zarządzania.
a czy ktoś doliczył te sto złotych co mi „wypadło” z kieszeni u pielęgniarek jak moja mama była w śpitalu?
No ładnie- 1700 do łąpy i protestować – chyba was (moderacja)!
to pielgniarki tyle zarabiają i jeszcze im mało???
wstyd
Akurat moze mi Pan wierzyc w tej kwestii. Jestem dosyc dobrze poinformowana 🙂
Pani Jolko…takie pytania, niby retoryczne tylko wprowadzają w błąd czytelników. Kontrakty na szptale są w całęj Polsce niższe w tym roku, nie tylko w Olkuszu. Nie twierdzę, że to jedyna przyczyna, strajk na pewno też się do tego przyczynił.
A wiecie czemu kontrakt jest o 3 miliony nizszy? Bo przez kwietniowy miesieczny strajk zalogi nie zostal zrealizowany kontrakt. I przez to NFZ nie dal na ten rok kasy. Wiec nie wiem czy akurat w tym przypadku zawinil nowy szpital.
A w ubiegłym roku były poseł Orkisz pisał, że jak będzie spółka zarządzać szpitalem to będzie :
– mniej leków,
– mniej badań,
– mniej personelu,
– krótszy pobyt w szpitalu, bo wzrosną koszty z powodu : zwiększenia zarządu szpitala / zarząd spółki + SPZOZ na bazie Bolesławia /, koszty rady nadzorczej, koszty dzierżawy a kontrakt może być niższy. Wówczas Starosta Konarski twierdził, że Pan Orkisz robi sobie kampanię do Parlamentu Europejskiego i wprowadza mieszkańców powiatu w błąd. Dzisiaj same fakty mówią za siebie. Kontrakt prawie 3 mln zł. niższy niż był w 2009 r., koszt dzierżawy to kolejny 1 mln zł. W publicznym szpitalu był dyrektor , jeden zstępca , główna księgowa oraz rada społeczna. Teraz w spółce jest : prezes – dyrektor,2 asystentów, dyrektor operacyjny, dyrektor ds medycznych, doradca, 3 osobowa płatna rada nadzorcza, główna ksiegowa. W SPZOZ jest dyrektor, zastepca ds medycznych i główna ksiegowa. Koszty zarządu wzrosły znacznie. Dlatego należy oszczedzać na pacjenta
A przy tych przesunięciach i rotacjach to bierze ktoś pod uwagę zakażenia wewnątrzszpitalne czy naprawdę zgodne to jest z zasadami i bezpieczeństwem pacjentów