„Jeżdżące reklamy” zgodne z prawem

Coraz częściej lokalny krajobraz szpecą reklamy na czterech kółkach. Szpecą – tak przynajmniej uważa część mieszkańców. Inni kierowcy natomiast denerwują się, że zaparkowane w centrum miasta samochody – zazwyczaj stare i zużyte – blokują miejsca postojowe.

– Zauważyłem, że właściciele firm skupujących auta zaczęli ustawiać samochody na miejscach parkingowych i używać ich jako banerów reklamowych. Takie „stałe ekspozycje” blokują miejsca dla normalnych użytkowników dróg i najzwyczajniej w świecie rdzewieją i szpecą okolicę. Jest to na pewno na rękę tym firmom, ponieważ w ten sposób nikomu nie płacą za miejsce reklamowe, ale czy jest to zgodne z prawem? – pyta jeden z naszych Czytelników.

Temat jak najbardziej aktualny jeśli chodzi o Olkusz. Rynek, ul. Górnicza, czy Szpitalna – wszędzie tam można spotkać oklejone auta, będące reklamami jednej z firm. Jednak osoby odpowiedzialne za ustawienie we wskazanych lokalizacjach pojazdów w żadnym wypadku nie złamały prawa.

– Interwencja jest możliwa, jeśli samochód np. stwarza zagrożenie dla mieszkańców, ma wycieki płynów eksploatacyjnych, zaparkowany jest w miejscu niedozwolonym, nosi znamiona wraku, czyli np. ma wybitą szybę, urwane lusterko, przebitą oponę lub brak jest tablicy rejestracyjnej. Zgodnie z obowiązującymi przepisami auto, nawet całe oklejone, nie jest nielegalną reklamą i można nim parkować w miejscach do tego wyznaczonych – informuje Michał Latos, rzecznik prasowy olkuskiego magistratu.

Mimo tego jest szansa, że już niebawem w okolicach starówki takich pojazdów służących za reklamy nie zobaczymy. Wszystko przez najnowsze plany urzędników. – Pewnym rozwiązaniem tego problemu będzie wprowadzana w przyszłym tygodniu Strefa Ograniczonego Postoju, która uniemożliwi postój samochodu na Rynku powyżej 90 minut – dodaje przedstawiciel UMiG Olkusz. Wszystko wskazuje więc na to, że już niedługo przynajmniej w ścisłym centrum podobnych jeżdżących reklam nie będziemy zmuszeni oglądać.