Zbliżające się święta Bożego Narodzenia i kończący się rok 2011 stały się okazją do spotkania mieszkańców osiedla Centrum przy wieczerzy wigilijnej zorganizowanej przez Zarząd Osiedla. Kolacja odbyła się w Szkole Podstawowej nr 4 w Olkuszu. Był to wieczór pełen wrażeń, dzielenia się opłatkiem, wspólnego śpiewania kolęd oraz wielu ciepłych życzeń. Wieczerza wigilijna odbyła się w pięknie udekorowanej sali, która wprowadziła uczestników w magiczną Bożonarodzeniową atmosferę. Te spotkania to dla seniorów tradycja i długo oczekiwane święto.
Henryk Gamrat – przewodniczący zarządu – powitał wszystkich uczestników i zaproszonych gości, wśród których znaleźli się m.in. ks. Mieczysław Miarka – proboszcz parafii św. Andrzeja Apostoła, poseł – Jacek Osuch oraz członkowie zarządu – Wieńczysława Juszczak, Joanna Januszek, Artur Kryksztajn, Zbigniew Grzanka i Norbert Słuszniak. Proboszcz Mieczysław Miarka wygłosił serdeczne słowa o tradycji duchowej Świąt. Nawiązując do tekstu pięknej kolędy „A słowo ciałem się stało i mieszkało między nami” zwrócił uwagę na historyczny fakt, który od wieków trwa pośród nas.
– Spotykamy się już po raz czwarty, by wspólnie przeżywać czas radości, by świętować kolejne Boże Narodzenie, by łamać się opłatkiem, życzyć sobie wszystkiego dobrego, by po prostu porozmawiać i pobyć razem. Spotkanie opłatkowe to już tradycja – mówił Henryk Gamrat.
Uczestnicy spotkania w miłej i świątecznej atmosferze łamali się opłatkiem i składali sobie życzenia. Następnie zgromadzeni zasiedli do wieczerzy wigilijnej, po której nastąpiło wspólne kolędowanie. Nie lada niespodziankę przygotowała dla zgromadzonych Barbara Litarska – olkuska poetka, która okrasiła wieczerzę szczyptą poezji. Wyrecytowała wiersz napisany specjalnie na tę wyjątkową okazję. Na zakończenie zaproszeni mieszkańcy otrzymali świąteczne upominki.
Takie spotkania są okazją do podsumowania mijającego roku, wymiany doświadczeń i powzięcia planów na nadchodzący rok. A przede wszystkim dają możliwość kontaktu z ludźmi i stanowią wytchnienie w coraz szybciej biegnącym życiu.
wieczerza wigilijna dla seniorów,starszych ludzi i nieraz samotnych.popieram i jestem pełna uznania dla ludzi, którzy organizuja takie spotkania.
krytykują ci co nic nigdy dla nikogo nie zrobili i nie zrobią.żal im tyłek ściska, że nie potrafią.znają tylko jedno słowo – daj,daj,daj ……. .
Wydawanie publicznych pieniędzy na takie prywatne imprezy z prezentami dla zaproszonych mieszkańców powinno być zabronione. Ciekawe jaki był klucz zapraszania – sympatie polityczne? Szkoda tych kilku tysięcy – bo pewnie tyle tyle ta zabawa kosztowała.
Mieszkam na Osiedlu Centrum – dziur w drogach straszą, o chodnika nie będę nawet wspominał. Brakuje placów zabaw – tylko jeden przy SP4 spełnia normy bezpieczeństwa. Dzieciaki nie mają co robić popołudniami… A pan Gamrot wydaje kasę z naszych podatków na barszcz i banany. Ot taki bananowo-barszczoy przewodniczący osiedla.
Świeckie szkoły nie są właściwym miejscem dla uprawiania kościelnych zabobonów. Od tego są kościoły i przykościelne sale katechetyczne. Kler włazi ze swoimi zabobonami wszędzie gdzie to jest tylko możliwe, włazi nieproszony.
Niech robią za swoje takie spotkania przedwyborcze, a nie za publiczne. Szkoda, że w czasach szukania oszczędności zarządy osiedli wydają swoje środki na takie imprezy. Zapraszam do remontów chodników, budowy placów zabaw, a nie lania barszczu za publiczne.
super Henryk Gamrat jest spoko facet 🙂