Od naszej ostatniej wizyty w obozie olkuskich Silversów minęło już trochę czasu. W sierpniu założyciele zespołu mówili o planach i najważniejszych założeniach na przyszłość. Teraz, o planach już się nie mówi – te plany się realizuje. – Do tej pory, wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Chłopaki poprawili poziom gry. Sprowadziliśmy naprawdę dwóch ciężkich chłopaków do linii. Jeden waży 160, drugi 150 kg. Mamy koszulki meczowe, w których będziemy występować w lidze. Mamy zgodę na start w rozgrywkach i najważniejsze, mamy ochotę w nich sporo namieszać – mówi Marek Goliasz, jeden z twórców olkuskiej drużyny futbolu amerykańskiego.
„Srebrni” rzeczywiście prezentują się należycie. Oprócz klubowych trykotów i profesjonalnego sprzętu, zawodnicy solidnie przybrali na masie. A wszystko to dzięki długim i żmudnym treningom. Oprócz sprawności fizycznej, klub zadbał również o rozwój organizacyjny. Niedawno Tomasz Bień, Dominik Goc oraz Tomasz Smołuch wzięli udział w ligowym zebraniu w Warszawie. Odbył się tam kurs trenerski, a cała trójka zdobyła certyfikaty, co tylko jeszcze bardziej wzmacnia pozycję naszej drużyny w hierarchii polskiego FA. Ciągle jednak Silversi zmagają się z podobnym problemem, z jakim mieli i nadal mają do czynienia od momentu powstania. – Nieustannie szukamy sponsorów, żeby podreperować nasz budżet, bo jednak liga niesie ze sobą pewne koszty, a z własnej kieszeni będzie nam je trudno pokryć. Ale nie siedzimy z założonymi rękami, szukamy ludzi, którzy chętnie nam pomogą. Inwestowanie w futbol amerykański to proces długofalowy. Dyscyplina stale się rozwija – z czasem pewnie będzie można czerpać z takiego wsparcia wymierne korzyści – przekonuje Goliasz. Niejako próbą generalną przed ligą będzie kwietniowy, premierowy mecz kontrolny na własnym terenie z Zagłębiem Steelers. Wtedy okaże się, ilu tak naprawdę fanów posiadają „Silversi”. A wydaje się, że grupa kibiców FA nie jest wcale taka mała. Popularność chłopaków rośnie z każdym tygodniem, a ich publikacje nieźle czytają się na portalach społecznościowych. Zawodnicy zapewniają, że dołożą wszelkich starań, aby o ligowym debiucie było głośno jeszcze długo po ostatnim gwizdku.
– Startujemy w drugiej lidze. Związkowe władze przeprowadziły małą restrukturyzację rozgrywek. Wprowadzono zmiany na wzór Ekstraklasy. Nam dzięki temu od razu udało się wejść do drugiej, a nie trzeciej ligi. Rozgrywki podzielone są na ligę północną i południową. Będziemy występować w grupie południowej obok: Saints Częstochowa, Falcons Tychy, Tytani Lublin, Ravens Rzeszów, Devils Wrocław i Thunders Rybnik – mówi Tomasz Bień, kolejny z twórców „Srebrnych”. To właśnie w Rybniku, 5 maja olkuszanie zainaugurują rozgrywki ligowe. Pierwszy mecz o punkty na własnym terenie – najprawdopodobniej na Czarnej Górze (zgoda od władz Miasta i MOSiR-u) – Silversi rozegrają 2 czerwca z zespołem Tytani Lublin. – To będzie prawdziwe święto, na które już teraz wszystkich serdecznie zapraszamy! – przyznają chóralnie zawodnicy.
Ale zanim Silversi rozpoczną ligową przygodę, przeprowadzą ostatnią przed rozgrywkami rekrutację, aby już definitywnie zamknąć roster. 40. zawodników to wynik imponujący, ale w klubie wiedzą, że od przybytku głowa nie boli, tym bardziej, gdy ostatni mecz sparingowy przegrany z Saintsami w Częstochowie 0:22 pokazał, że wzmocnienia wymagają właściwie każde formacje. Dlatego też 14 kwietna o godz. 19:00, każdy kto czuje się na siłach, może odwiedzić olkuskich futbolistów w salce gimnastycznej w budynku Hali Widowiskowo-Sportowej przy Wiejskiej 1. To już ostatnia szansa, by dołączyć do Bienia, Goca, Goliasza i całej reszty! Warto spróbować, bo jak piszą „Srebrni” na swojej stronie internetowej: Football to nie tylko gra – wspólne treningi, pot, łzy i ciągła walka ze swoimi słabościami… Football to przede wszystkim braterstwo, gdzie liczy się najmniejszy gest oraz to, jakim człowiekiem jesteś. I nie ważne jest to czy przegrywasz, czy wygrywasz – z drużyną gotową zrobić dla Ciebie wszystko zawsze będziesz zwycięzcą!
Aspiracje w klubie są spore, choć wyniki na tę chwilę mało satysfakcjonujące. Zawodnicy zimę przepracowali sumiennie, więc i forma powinna przyjść z czasem – najlepiej jakoś niebawem. – Może i jesteśmy na straconej pozycji, ale to nas tylko motywuje, bo tak naprawdę teraz do stracenia nie mamy nic, a do zyskania wszystko. Ciężko pracujemy, więc i celujemy wysoko – nawet w mistrzostwo. Współpracujemy ze Steelersami, chłopaki naprawdę nam pomagają, są doświadczeni, wspólnie żyjemy tym sportem. Mamy w swoich szeregach ambitnych ludzi. Już teraz jestem z nich dumny, a wierzę że może być jeszcze tylko lepiej – nie kryje pozytywnych emocji Marek Goliasz.
Podczas naszej rozmowy otaczają nas niemal wszyscy Silversi. U każdego można zaobserwować nieprawdopodobny błysk w oku. Już teraz, na początku swojej sportowej drogi, „Srebrni” stali się rodziną. Wspólnie spędzają wolny czas, pomagają sobie w codziennych obowiązkach, razem oglądają też swój ukochany futbol – czy może raczej football, jak to się przyjęło w oficjalnym języku tej dyscypliny.
– Jak Wasz klub będzie wyglądał dokładnie za rok o tej samej porze?
– Mamy nadzieję, że na naszych piersiach zawisną medale, a mistrzowski puchar trafi do gablotki. Wszyscy będziemy też więksi o 20 kg czystej tkanki mięśniowej. A tak już całkiem na poważnie, to myślę że będziemy już mądrzejsi, jeśli chodzi o football i sprawy organizacyjne, bardziej doświadczeni. Grunt to „przezimować” pierwszy sezon – później będzie już zdecydowanie łatwiej.
– A czego my – jako kibice i olkuszanie – możemy wam Silversom życzyć?
– Życzcie nam szczęścia, wytrwałości i oczywiście zdrowia, aby kontuzje omijały nas szerokim łukiem. Prosimy o wiarę w nasz zespół. Zrobimy wiele aby o Olkuszu usłyszało większe grono ludzi. Będziemy chcieli nieco namieszać w tym naszym sportowym światku – kończy Marek Goliasz.
Więcej informacji o Silversach i ostatniej kwietniowej rekrutacji na stronie www.silversolkusz.pl, a także na facebookowym FanPage’u www.facebook.com/SilversOlkusz.
Fot: Zbiory klubu
Widać koleś za wszelką cenę chce się dowiedzieć kiedy sparing. Powodzenia w sezonie chłopaki 🙂
Malo tego, kiedy pod znakiem zapytania stal sparing z Warszawa, od razu dalismy propozycje, ze Silversi moga wyjsc do meczu ze Steelers, pomimo tego, ze niewiele wczesniej gralismy sparing z Czestochowa, szacunek to jedno, strach to drugie 😉
wybacz 7.04 mial sie odbyc sparing, nieprzestawiony kalendarz, ale data w zaistnialej sytuacji to najmniejszy szczegol, a istota rzeczy sa glupoty typy, ze 'wystraszylismy sie wyniku’ co jest dla mnie jakas abstrakcja, to samo powiedza CI Steelersi, zamiast wymyslac glupoty warto dowiedziec sie jak sprawa wyglada u samego zrodla
12.04 miał się odbyć sparing? Dziwne bo to już jest po świętach, a w dodatku środek tygodnia (czwartek) a mecze zazwyczaj grane są w weekend
pewnie, że wolno, mało tego, najpierw lepiej zapytać a dopiero potem cokolwiek pisać.
Otóż sparing miał się odbyć 12.04, ale z racji świąt trzeba było odejść od tego terminu. Wiemy jak Steelersi potrafią uderzyć graliśmy z nimi wielokrotnie scrimmage podczas wspólnych treningów. Co do samego sparingu, na pewno się on odbędzie, prawdopodobnie po sezonie, lub w formie scrimmage’u pod koniec czerwca, jedno jest pewne – na pewno zagramy, więc daruj sobie następnym razem czcze gadanie o strachu i podpieranie tej gadki informacjami wyssanymi z palca
To w takim razie, jeśli wolno spytać, gdzie i kiedy ten sparing się odbędzie, bo Steelers za niecałe 3 tygodnie grają pierwszy mecz ligowy.
kolego nie wiem skad bierzesz info, ale pudelek to slabe zrodlo, malo wiesz, a duzo piszesz, skoro jestes fanem FA to mam nadzieje, ze rowniez czynnym zawodnikiem i, ze spotkamy sie na boisku 🙂
Sparing ze Steelers i tak zagramy, szanujemy kazdego przeciwnika, ale nikogo sie nie boimy ;]
Typowe dla ludzi nie dojrzałych chcących „zabłysnąć”. 0 wiedzy a 1000 rzeczy do powiedzenia.
Co jak co ale fioletowy to nie kojarzy sie z hetero.
@Fan FA
Jeżeli masz pisać newsy stylowo rodem z onetu czy faktu to radzę się najpierw dowiedzieć głębiej u ludzi którzy w tym siedzą, a nie wysysać z palca czy z czego tam twoi koledzy dają Ci do ssania 😉 . Z tego co mi dobrze wiadomo to sparing z hutnikami ma być i liczę na to, że chłopaki pokażą ducha walki
@Fan FA
Mało wiesz 🙂 Proponuje jeżeli się czegoś nie wie, nie pisać bądź po prostu zapytać.
Nic takiego nie miało miejsca co mogą potwierdzić chłopaki ze Steelers a więc pozdrawiam ciepło 🙂
z tego co wiem Chłopaki z Silvers, wycofali się z meczu sparingowego z ekipą Steelers, ponieważ wystraszyli się, wyniku jaki ta drużyna osiągnęła z Warsaw Werewolves, oraz tego ilu zawodników drużyny stołecznej było kontuzjowanych po meczu Hutnikami.
@Piękny
Czytanie nie boli 😉 Oficjalny sparing z Saints Częstochowa jest opisany 22;0 . To był jedyny mecz do tej pory 🙂
Graliśmy także gierkę bo inaczej nazwać tego nazwać nie można z Rybnikiem gdzie wynik nic mówi 🙂
Pozdrawiam fioletowo i do zobaczenia w lidze ;]
Powodzenia chłopaki! Ale trzeba powiedzieć szczerze,że przez pierwsze kilka sezonów będziecie zbierać lanie…obym się mylił!
Jedyna szansa żeby było inaczej ,to jakiś przyzwoity(o co chyba bardzo trudno} sponsor i wzmacnianie się zawodnikami z innych klubów.
Powodzenia!
A ja to się nawet do Tychów karnę na mecz, trzeba chłopakom wyjazd zrobić! 🙂
Powodzenia!
1 oficjalny sparing (wynik w tekscie), 1 nieoficjalny z Rybnikiem 34:0.
A czemu nie wspomnicie o wynikach sparingów ? 🙂
powodzenia chłopaki.