Kiedy we wrześniu pisaliśmy o podwyżce cen za wywóz śmieci, poruszyliśmy również temat budowy biogazowni. Do propozycji przedstawionej na sesji Rady Miejskiej przez radnego Łukasza Piątka teraz odniosły się władze miasta.
Przypominamy szczegóły pomysłu radnego: – Opłata za wywóz odpadów komunalnych to wypadkowa dwóch wielkości – ceny za wywóz tony odpadów i ilości tych odpadów. Na pierwszy czynnik mieszkaniec naszego miasta nie ma bezpośredniego wpływu. Inaczej wygląda jednak sytuacja w przypadku drugiego czynnika – ilości produkowanych odpadów. Ta z roku na rok rośnie, działania edukacyjne nie przynoszą zamierzonych skutków. Jak zatem spowodować zmniejszenie ilości śmieci? Jedną z form jest uchwalona obniżka dla mieszkańców kompostujących bioodpady, będą mogli jednak z niej skorzystać tylko mieszkańcy domów jednorodzinnych. Zważywszy na fakt, że 60% naszych śmieci to odpady bio, śmiem twierdzić, że nie rozwiążemy problemu ilości śmieci jeśli nie poradzimy sobie z tą frakcją. Zaproponowałem zatem rozważenie możliwości budowy biogazowni, która jest świetną alternatywą dla zagospodarowywania bioodpadów. Może to brzmieć trochę egzotycznie i niektórym źle się kojarzyć, ale warto wiedzieć, że od końca lat 80. działa w Olkuszu biogazownia (na terenie oczyszczalni ścieków PWiK). Oczywiście nie nadaje się ona w obecnej formie do przetwarzania bioodpadów, ale skoro mamy podmiot z doświadczeniem w prowadzeniu tego typu instalacji, a na rynku są dostępne technologie umożliwiające przetwarzanie bioodpadów, to czemu nie wykorzystać tego z korzyścią dla wszystkich stron? Zdaję sobie sprawę, że będzie to długi proces i nie jest to rozwiązanie na dziś, ale jeśli nie rozpoczniemy nad nim dyskusji już teraz to pozostanie nam tylko narzekać na coroczne wzrosty cen za wywóz odpadów – uważa radny miejski Łukasz Piątek.
Zapytaliśmy wówczas władze miasta, jak zapatrują się na taką propozycję. Odpowiedź zawarto w interpelacji, którą już po publikacji naszego tekstu złożył Łukasz Piątek. Radny zaproponował zorganizowanie spotkania w sprawie biogazowni władz samorządowych z przedstawicielami Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o. o. w Olkuszu.
– Należy zdecydowanie podkreślić, że budowa biogazowni to bardzo skomplikowane logistycznie przedsięwzięcie. Przekazywane przez Pana informacje posiadają bardzo duże uproszczenia i uogólnienia, na podstawie których wysnuwana jest teza o konieczności budowy biogazowni, jako elementu systemu gospodarowania odpadami komunalnymi, który spowoduje drastyczne obniżenie jego kosztów – odpowiada radnemu wiceburmistrz Łukasz Rychlewski.
Wiceszef gminy twierdzi, że frakcje biodegradowalne, zawarte w masie odpadów komunalnych, stanowią bardzo wysoki procent, jednak nie wszystkie odpady zebrane z terenów nieruchomości zamieszkałych można poddać bezpośrednio procesowi fermentacji. -Najlepszym ze względu na jakość oraz „czystość” odpadem wydają się być odpady zielone. Wyodrębnianie frakcji biodegradowalnej ze zmieszanych odpadów komunalnych wydaje się procesem zarówno czaso jak i kosztochłonnym. Aby taki proces mógł być z powodzeniem prowadzony, należałoby utworzyć instalacje do przetwarzania odpadów. Tego typu inwestycja to wielomilionowe nakłady, na które w obecnej sytuacji finansowej z pewnością Gminy nie stać. Zagadnienie budowy biogazowni wymaga szczegółowej analizy w zakresie możliwości realizacji takiej inwestycji; w rygorach obowiązywania prawa, uwarunkowań lokalnych (m.in. zgodności z zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego), kwestii finansowej, a przede wszystkim podjęcia kierunkowej decyzji wyłaniającej operatora takiego przedsięwzięcia – uważa wiceburmistrz Rychlewski dodając, że PWiK na chwilę obecną posiada status wytwórcy odpadów (nie zajmuje się ich przetwarzaniem), a zmiana obszaru funkcjonowania przedsiębiorstwa wymagałaby podjęcia stosownych decyzji przez wszystkich wspólników spółki (czyli czterech gmin: Bolesławia, Bukowna, Klucz i Olkusza).
Konieczne jest również oszacowanie kosztów powstania i opłacalności biogazowni „(…) w kontekście uzyskania akceptowalnych społecznie opłat za odbiór odpadów od ich wytwórców. „. -W tej sytuacji trudno jest przewidzieć, czy taka inwestycja realnie wpłynie na obniżenie cen ścieków i odpadów. Dlatego też na obecnym etapie jednoznaczne wskazywanie, że potencjalna inwestycja przyniesie wymierne korzyści w postaci obniżenia kosztów funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami, co może mieć przełożenie na obniżenie stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, wydaje się nie mieć uzasadnienia. Nie mniej jednak uważam, że należy przeanalizować szczegółowo każdą potencjalną możliwość ograniczenia kosztów funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi, dlatego też podjęte zostały już kroki, aby zorganizować spotkanie w przedmiotowej sprawie – zapewnia wiceburmistrz Rychlewski.
Co sądzicie o pomyśle powstania biogazowni?
Fot.pixabay.com