Czy mieszkańcy chcieliby słuchać sesji Rady Miejskiej w internecie? Niektórzy radni uważają, że taka forma komunikacji z lokalnym społeczeństwem jest niezbędna. Przewodniczący rady twierdzi, że na razie takiej możliwości nie ma, a transmisje będą, gdy zostaną przezwyciężone trudności techniczne.
-Od dłuższego czasu na stronie internetowej Urzędu Miasta i Gminy w Olkuszu brak jest szczegółowych informacji dotyczących przebiegu Sesji Rady Miejskiej – w tym złożonych interpelacji, ważnych dyskusji nad problemami gminy. Dlatego uważam, iż aby realizować w sposób właściwy obowiązek informowania społeczeństwa o działalności Rady Miejskiej niezbędnym jest podjęcie przez jej Przewodniczącego decyzji o rejestrowaniu przebiegu sesji i udostępnianiu nagrania w formie cyfrowej na stronie internetowej Urzędu Miasta i Gminy w Olkuszu. Protokoły z sesji Rady Miejskiej w Olkuszu nie mają charakteru stenograficznego, a jedynie formułę opisową – zwrócił się do przewodniczącego rady jeden z jej członków, Łukasz Kmita. Radny powołuje się przy tym na art. 7 punkt 1 Ustawy o dostępie do informacji publicznej: „Udostępnianie informacji publicznych następuje w drodze: (..) 3) wstępu na posiedzenia organów, o których mowa w art. 3 ust. 1 pkt 3, i udostępniania materiałów, w tym audiowizualnych i teleinformatycznych, dokumentujących te posiedzenia”.
Przewodniczący Rady twierdzi, że mieszkańcy są odpowiednio informowani o pracy radnych. -W pełni podzielam troskę Pana Radnego w kwestii dostępu mieszkańców naszego miasta i gminy oraz wszystkich zainteresowanych osób do informacji związanych z pracą Rady Miejskiej w Olkuszu. Nie mogę jednak zgodzić się z tezą, iż brak jest w Internecie informacji dotyczących przebiegu sesji. Na stronach Biuletynu Informacji Publicznej (urzędowego publikatora złożonego z systemu stron internetowych, na których udostępniane są informacje publiczne – przyp. red.) zamieszczane są wszystkie podjęte uchwały, uzasadnienia uchwał, rezolucje oraz interpelacje i odpowiedzi na nie. Dzięki relacjom zapraszanych na sesje dziennikarzy, w tym z redakcji bezpłatnych czasopism lokalnych dostarczanych do domów i mieszkań, mieszkańcy mogą zapoznać się z przebiegiem toczonych podczas obrad dyskusji w najbardziej interesujących ich sprawach. Ponadto popołudniowa pora rozpoczynania obrad dostosowana jest do oczekiwań mieszkańców pragnących brać w nich udział, a którzy to kilka kadencji wstecz postulowali wprowadzenie takiego rozwiązania – uważa przewodniczący Jan Kucharzyk.
Na razie jednak nie zanosi na to, by sesji można było odsłuchać na urzędowej stronie stronie. -Z informacji, jakie uzyskałem od pracowników merytorycznych wydziałów Urzędu Miasta i Gminy w Olkuszu wynika, że internetowe transmisje z sesji Rady Miejskiej za pośrednictwem serwisu w domenie www.umig.olkusz.pl nie są obecnie możliwe, a to z powodu niewystarczającej dla realizacji tego celu przepustowości łączy. Zwiększenie parametrów łącza Urzędu Miasta i Gminy w Olkuszu, pozwalające na audiowizualne transmisje lub retransmisje internetowe, możliwe będzie wraz z wykonaniem przyłącza światłowodowego. Ponieważ aktualnie żaden z operatorów telekomunikacyjnych nie dysponuje w pobliżu budynku UMiG niezbędną infrastrukturą dlatego montaż wydajniejszego i szybszego łącza, zgodnie z informacją uzyskaną od tychże operatorów, jest w chwili obecnej niemożliwe. Jednocześnie zapewniam Pana Radnego, że gdy tylko techniczne przeszkody zostaną przezwyciężone, podejmiemy niezbędne kroki do zrealizowania postulatu internetowych transmisji z sesji Rady Miejskiej – deklaruje Jan Kucharzyk.
Od kilku lat możliwość słuchania obrad miejskich radnych mają mieszkańcy sąsiedniego Bukowna. – Sesje Rady Miejskiej w Bukownie transmitujemy na żywo internecie od września 2008 roku. To rozwiązanie naszym zdaniem stanowi najlepszy sposób na dostęp Mieszkańców do informacji publicznej związanej z pracami rady. Tym bardziej, że do jego realizacji nie potrzeba żadnych skomplikowanych rozwiązań technologicznych – wystarczy zwykły komputer z dostępem do internetu i wejściem mikrofonowym. Usługę internetowego hostingu radiowego wykupujemy obecnie w firmie zewnętrznej – jej miesięczny koszt to 40 zł – mówi sekretarz Urzędu Miejskiego w Bukownie Marcin Cockiewicz.
O zdanie w kwestii transmisji lub retransmisji sesji zapytaliśmy doświadczonego projektanta systemów informatycznych. – Obecnie stosowane rozwiązania informatyczne, zarówno te darmowe jak i komercyjne, pozwalają na przeprowadzenie cyfrowej transmisji dźwięku i obrazu przy minimalnym nakładzie środków i czasu. Dzięki zastosowaniu serwerów pośredniczących, transmisja taka jest możliwa także poprzez wykorzystanie łączy o niskiej przepustowości – nie wymaga więc dodatkowych nakładów w infrastrukturę. Dodatkowo istnieje możliwość udostępnienia zwiedzającym komentowania „na żywo”, zwiększając jednocześnie atrakcyjność przekazu oraz zapewniając interakcję pomiędzy widzami a prelegentami – uważa inż. informatyki Piotr Kocjan.
[quote name=”lacze”]jakie łącze ?. nie ma zadnego lacza miedzy wladzami Starostwa a mieszkancami. Zarzad i koalicja w radzie powiatu sa odewani od rzeczywistosci. rzadza dla siebie a nie dla spoleczenstwa. nie spodziewajcie sie, ze bedzie jakiekolwiek łącze miedzy nimi a spoleczenstwem. I TAK DO WYBOROW. A POTEM NA CZERWONA KARTKA DLA NIEUDACZNIKOWI.[/quote]
i bardzo bobrze
[quote name=”sentyment”]Udostępnianie transmisji na żywo technicznie jest możliwe nawet gdy łącze jest słabe. W takich przypadkach transmisję przesyła sie w locie na inny lepszy serwer, z którego ludzie mogą słuchać transmisji.
Jako techniczny uśmiałem się czytając część poświęconą braku możliwości udostępniania sesji.
Jestem zdania, że radni szukają wykrętów aby społeczeństwo nie wiedziało co się dzieje na sesjach.
Udostępnianie nagrania transmisji po sesji jest pośrednim rozwiązaniem ponieważ nagranie może zostać modyfikowane przed udostępnieniem, tj.: wycięte pewne części sesji.[/quote]
Wystarczy przyjść na sesję aby zobaczyć poziom intelektualny naszych wybrańców – nie wszystkich.
Udostępnianie transmisji na żywo technicznie jest możliwe nawet gdy łącze jest słabe. W takich przypadkach transmisję przesyła sie w locie na inny lepszy serwer, z którego ludzie mogą słuchać transmisji.
Jako techniczny uśmiałem się czytając część poświęconą braku możliwości udostępniania sesji.
Jestem zdania, że radni szukają wykrętów aby społeczeństwo nie wiedziało co się dzieje na sesjach.
Udostępnianie nagrania transmisji po sesji jest pośrednim rozwiązaniem ponieważ nagranie może zostać modyfikowane przed udostępnieniem, tj.: wycięte pewne części sesji.
[quote name=”l”]Jacy Radni taka Rada. O ich aktywności można się dowiedzieć na BIP (ilość interpelacji – na bdb zasługuje tylko radny Kmita). Panie Przewodniczący Rady czy ostatnia sesja miał miejsce 27 XI 2012 bo z taką datą jest Protokół ? Aktywność radnych: kiedy pełnią dyżury, dlaczego nie ma osiedlowych spotkań z radnymi. Aby do wyborów!!!![/quote]
Kmita jedno mówi a drugie robi, dlatego jako polityk jest niewiarygodny.
Jacy Radni taka Rada. O ich aktywności można się dowiedzieć na BIP (ilość interpelacji – na bdb zasługuje tylko radny Kmita). Panie Przewodniczący Rady czy ostatnia sesja miał miejsce 27 XI 2012 bo z taką datą jest Protokół ? Aktywność radnych: kiedy pełnią dyżury, dlaczego nie ma osiedlowych spotkań z radnymi. Aby do wyborów!!!!
O transmisjach sesji w powiecie Przegląd Olkuski też pisał niedawno.
Tam to nawet przez jakiś czas to działało.
Ale przyszedł czas na likwidację szkół, na zwolnienia w szpitalu, i co? Starosta transmisję wyłączył.
Bo i po co ludzie mają wiedzieć jaką nieudolną władzę mają?
Zawsze można nagrać i udostępnić przez stronę nagranie do odsłuchu po pobraniu. Wtedy słabe łącze nie było by przeszkodą.
radio lokalne a potem by sie stalo partyjne – jednej z parti POlitycznych.
W Olkuszu powinno być radio lokalne, np. na falach średnich tam są możliwości techniczne i o koncesje łatwo, lub internetowe, jakiś czas temu Bukowno miało internetowe radio, Ja chce sobie czasami posłuchać jak urzędasy wydaja m.in. moje pieniądze z podatków.
[quote name=”kopernik”]Jest 4 ro osób w naszej polityce Olkuskiej którym należy się P. przed nazwiskiem P.Szczygieł, ….. !!![/quote]
Do kopernik:
Co to za osobowość co wychowując się na małej pod olkuskiej wiosce krzyczy na kolegów że to wieś. Rozbudzone ambicje małego wróbelka nie czynią z niego jastrzębia. Poza tym jako sympatyczny lekarz nade często „słowa” wdzięczności przyjmuje. Jako lekarza mogę zaakceptować ale polityka ? – tu bym z tobą już polemizował. Powiem tak Pan Łysoń a także wielu innych z prawa i lewa, ale nie róbmy pośmiewiska z siebie typując konia który zamiast ciągnąć puszcza śmierdzące bąki pod dyktando populistów.
po wyborach w 2014 roku napewno wiecej niz te 4 nazwiska pojawia sie na naszej scenie politycznej, ktorym na I miejscu w sercu lezy NASZ OLKUSZ. te 4 nazwiska same nic nie znacza i nic nie zrobia. trzeba szerszej wspolpracy madrych ludzi – bez Dudkiewicza. poczekajmy.
jakie łącze ?. nie ma zadnego lacza miedzy wladzami Starostwa a mieszkancami. Zarzad i koalicja w radzie powiatu sa odewani od rzeczywistosci. rzadza dla siebie a nie dla spoleczenstwa. nie spodziewajcie sie, ze bedzie jakiekolwiek łącze miedzy nimi a spoleczenstwem. I TAK DO WYBOROW. A POTEM NA CZERWONA KARTKA DLA NIEUDACZNIKOWI.
[quote name=”kopernik”]Jest 4 ro osób w naszej polityce Olkuskiej którym należy się P. przed nazwiskiem P.Szczygieł, P.Kmita,P.J.Osuch, P.Łysoń.reszta to do odśnieżania jeden po rugim w szeregu , może dali by radę.Nagranie nie mogą puścić w internecie,śmiech i banał. Niemnogą ?,chcą ? to niech przez skype puszczą !!![/quote]
Nie ośmieszaj się! Spośród tych osób zostawiłabym tylko dwie: Panią Szczygieł i Pana Łysonia. Dodałabym jeszcze kilka osób.
Jest 4 ro osób w naszej polityce Olkuskiej którym należy się P. przed nazwiskiem P.Szczygieł, P.Kmita,P.J.Osuch, P.Łysoń.reszta to do odśnieżania jeden po rugim w szeregu , może dali by radę.Nagranie nie mogą puścić w internecie,śmiech i banał. Niemnogą ?,chcą ? to niech przez skype puszczą !!!
[quote name=”rozsadniejszy”]Szkoda, że Pani Redaktor nie przekonała się sama, jakim łączem dysponuje urząd. Dziennikarzowi w takich oklicznosciach z pewnością nikt by nie odmówił.
no podejrzewam, że Pani Redaktor nie ma właściwej wiedzy,żeby odpytać informatyka
Pan Inżynier Informatyk ma prawo wypowiadać się w ten sposób, jako profesjonalista przywykły do innych standardów, a łącze rzeczywście jest słabe.
Chłopie, na słąbej neostradzie można to postawić
Szkoda, że Pani Redaktor nie przekonała się sama, jakim łączem dysponuje urząd. Dziennikarzowi w takich oklicznosciach z pewnością nikt by nie odmówił. Pan Inżynier Informatyk ma prawo wypowiadać się w ten sposób, jako profesjonalista przywykły do innych standardów, a łącze rzeczywście jest słabe. A wciąż spragnione obecności kamer „gwiazdy telewizyjne” powinny pamiętać, że takie relacje pokażą i krytyczne popisy oratorskie i wcześniejsze głosowania za krytykowanymi budżetami, uchwałami itp.
[quote name=”rozsadny”]Ciekaweczego boi sie ta władza??? Prawdy? Prawdopodobnie wtedy nie można by już robić takich nadużyć jak pan R. Usinek. Mam nadzieję, że Pan Kmita dopnie swego!!![/quote]
Gdyby Pan Kmita głosował tak jak mówi i sugeruje swoim wyborcom, to pan Rusinek nie musiałby o tym pisać. A tak Kmita nie może teraz spać, bo do ludzi doszła prawda..
[quote name=”OD REDAKCJI”]Godzina pod tytułem tekstu nie jest godziną tożsamą z momentem opublikowania materiału na stronie internetowej. Oznacza ona moment, kiedy materiał trafił do panelu redakcyjnego, czyli kiedy dziennikarz go napisał. Każdy tekst musi przejść przez proces redakcyjny, w tym przede wszystkim musi zostać poddany korekcie. Robimy wszystko, żeby nasze teksty miały jak najmniej błędów i dokładamy wszelkiej staranności, aby dla Czytelnika miały one po pierwsze wartość merytoryczną. Nie ma żadnych powodów, żeby manipulować godziną publikacji i dopatrywanie się w tym spisku, jest sporym nadużyciem.
Z pozdrowieniami
Redakcja[/quote]
Dziękuję za odpowiedź i uściślenie. Tak czy inaczej dla dobra czytelników i wydawców różnica godziny nie problem, ale różnica klika dni, to nie jest standard. Każdy może sobie napisać artykuł do tyłu.
Panie Łukaszu i jemu podobni nie poddawajcie się. Panie Przewodniczący w Olkuszu nic się nie da!!!!! Panie Przewodniczący kiedy i gdzie radni i pan pełnią dyżury?”???
Ciekaweczego boi sie ta władza??? Prawdy? Prawdopodobnie wtedy nie można by już robić takich nadużyć jak pan R. Usinek. Mam nadzieję, że Pan Kmita dopnie swego!!!
Godzina pod tytułem tekstu nie jest godziną tożsamą z momentem opublikowania materiału na stronie internetowej. Oznacza ona moment, kiedy materiał trafił do panelu redakcyjnego, czyli kiedy dziennikarz go napisał. Każdy tekst musi przejść przez proces redakcyjny, w tym przede wszystkim musi zostać poddany korekcie. Robimy wszystko, żeby nasze teksty miały jak najmniej błędów i dokładamy wszelkiej staranności, aby dla Czytelnika miały one po pierwsze wartość merytoryczną. Nie ma żadnych powodów, żeby manipulować godziną publikacji i dopatrywanie się w tym spisku, jest sporym nadużyciem.
Z pozdrowieniami
Redakcja
Jest 15.52 artykuł pojawił się w ciągu ostatnich 5 minut, ma dopiero 8 odsłon, a pisze godzina dodania 11.39. To nie pierwsza taka manipulacja.