kasa5

Dwa i pół roku temu gmina Olkusz zapłaciła parafii pw. Św. Andrzeja Apostoła w Olkuszu ponad 2,4 mln złotych odszkodowania za sprzedaż wywłaszczonych wcześniej działek przy ul. Rabsztyńskiej, na których obecnie stoi hipermarket. Teraz odszkodowania lub unieważnienia umów sprzedaży działek domagają się spadkobierczynie poprzedniego właściciela działki, obecnie zabudowanej parkingiem przy hipermarkecie oraz stacją paliw. Wspomniane nieruchomości zostały sprzedane przez gminę w 2000 roku. Czy sprawa odszkodowania znajdzie swój finał w sądzie?

Przypomnijmy, że na części wywłaszczonych w 1975 roku działek, należących wcześniej do parafii, powstała hala sportowa. Pod koniec lat 90. gmina przekształciła te tereny ze sportowo –rekreacyjnych na komercyjne, a w 2000 r. zostały one sprzedane spółce Echo Investment. W styczniu 2004 roku gmina zawiadomiła parafię o zamiarze sprzedaży części niezagospodarowanych nieruchomości. Parafia wystąpiła do Starostwa Powiatowego z wnioskiem o zwrot wszystkich działek, których nie wykorzystano na cel wywłaszczenia i odzyskała je w 2006 roku – łącznie 2,53 ha. Za pozostałe nieruchomości, które zostały zagospodarowane, parafia wystąpiła o odszkodowanie. Nie udało się dojść do porozumienia w drodze ugody i sprawa trafiła do sądu. Sąd pierwszej i drugiej instancji orzekł, że odszkodowanie należy zapłacić, a skarga kasacyjna gminy nie została przez Sąd Najwyższy przyjęta do rozpoznania. Gmina zapłaciła więc odszkodowanie, które łącznie z odsetkami wyniosło ponad 2,4 mln złotych. Teraz o zwrot nieruchomości, sprzedanej w tym czasie, co parafialne grunty, na której znajduje się część parkingu oraz stacja paliw, ubiegają się spadkobierczynie jej dawnych właścicieli.

W 2007 roku gmina chciała sprzedać niewielką działkę przy ul. Rabsztyńskiej o powierzchni około 10 arów. Z uwagi na fakt, iż nieruchomość ta  pochodziła z wywłaszczeń, konieczne było zawiadomienie byłych właścicieli o zamiarze sprzedaży.  – Zgodnie z przepisami zawsze w takiej sytuacji poprzednim właścicielom przysługuje ubieganie się o zwrot nieruchomości, jeśli nie została ona wykorzystana zgodnie z celem wywłaszczenia. Stosowny wniosek składa się do starosty w ciągu trzech miesięcy od otrzymania powiadomienia o zamiarze sprzedaży. W tym przypadku taki wniosek został złożony i działka została zwrócona. Spadkobierczynie poprzedniego właściciela zaczęły również ubiegać się o zwrot nieruchomości o powierzchni 1,33 ha, która jest już zagospodarowana. Gdyby działka została odzyskana, wówczas jej pierwotni właściciele musieliby ponieść  koszty poniesione na jej zagospodarowanie  – wyjaśnia naczelnik Wydziału geodezji olkuskiego magistratu, Lucyna Szot – Zub. W międzyczasie poprzedni właściciele odzyskali jeszcze działki położone przy ul. Rabsztyńskiej, chociaż początkowo starosta odmówił zwrotu, uzasadniając, że nie da się ich zagospodarować.  Ostatecznie jednak grunty wróciły do spadkobierczyń poprzednich właścicieli.

W ubiegłym roku starosta zawiesił postępowanie, uznając, że nie można zwrócić wywłaszczonej nieruchomości, której właścicielem nie jest już gmina. Podkreślił, że osoby ubiegające się o zwrot, powinny najpierw wystąpić na drogę sądową „celem usunięcia przeszkody powodującej zawieszenia postępowania”. Przeszkody, czyli umowy sprzedaży pomiędzy gminą a spółką Echo Investment. Postanowienie to zostało zaskarżone do wojewody małopolskiego. Ten uznał, że wspomniane zawieszenie postępowania było przedwczesne. – Wojewoda wskazał staroście, w jaki sposób należy rozpatrywać kwestie dotyczące umowy sprzedaży nieruchomości. W maju tego roku starosta ponownie zawiesił postępowanie i zobowiązał wnioskodawców do wystąpienia do sądu.  Powołując się na stanowisko wojewody uzasadnił, że organy administracji publicznej orzekające w tej sprawie nie mają interesu prawnego, a tym samym upoważnienia do wniesienia powództwa o ustalenie nieważności umowy. Interes prawny mają natomiast byli właściciele i ich spadkobiercy – dodaje Lucyna Szot – Zub.

Olkuski burmistrz uważa, że żądana kwota odszkodowania jest za duża. – Rozumiemy, że kiedyś ludzie byli wywłaszczani za niewielkie pieniądze. Każdorazowo występujemy do byłych właścicieli nieruchomości, gdy chcemy je sprzedać, a są one niezagospodarowane. Należy jednak pamiętać, że w 2000 roku nie było takiego orzecznictwa jak teraz. Kwota, o jaką ubiegają się spadkobierczynie dawnych właścicieli, wyliczona na podstawie zleconego przez nich operatu szacunkowego, przewyższa cenę uzyskaną przez gminę ze sprzedaży tej działki. Otrzymaliśmy od nich wezwanie do zapłaty odszkodowania w kwocie 2 mln 63 tys. złotych– mówi burmistrz Dariusz Rzepka.

Pełnomocnik spadkobierczyń podkreśla, że w ciągu ostatnich lat ukształtowało się jednolite orzecnictwo Naczelnego Sądu Administracyjnego, zgodnie z którym działki winny być zwrócone osobom wywłaszczonym, nawet jeśli zostały sprzedane. – Spadkobierczynie poprzedniego właściciela zwróciły się do burmistrza o zapłatę odszkodowania albo podjęcie kroków, mających na celu unieważnienie aktów sprzedaży działki, z dwutygodniowym terminem na określenie stanowiska gminy w tej sprawie. Otrzymały pismo, że burmistrz zaprasza na spotkanie, ale uznały, że nie ma to sensu, ponieważ ze strony gminy nie padły żadne konkrety. Jeśli odszkodowanie sporządzone na podstawie operatu szacunkowego zostanie wypłacone, wówczas sprawa o zwrot nieruchomości zostanie wycofana ze starostwa. Jeśli nie, spadkobierczynie wystąpią na drogę sądową o unieważnienie umów sprzedaży pomiędzy gminą a spółką Echo Investment oraz pomiędzy spółką Echo Investment i innymi podmiotami. Należy na to spojrzeć w długofalowej perspektywie. Jeśli umowy zostałyby unieważnione, wówczas konsekwencją mogą być wysokie odszkodowania, jakie gmina zapłaci inwestorom z tytułu zwrotu ceny, utraconych korzyści i zwrotu poniesionych nakładów. Na pewno będzie to dużo wyższa kwota niż odszkodowanie, o które występują spadkobierczynie – twierdzi pełnomocnik kobiet ubiegających się o odszkodowanie.

Czy sprawa trafi do sądu, czy też gmina dojdzie do porozumienia w drodze ugody? O dalszych postępach sprawy będziemy informować na bieżąco.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
19 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Joanna___
Joanna___
11 lat temu

a „Panie” które walczą to kto właściwie?? znane są nazwiska??

daj spokój
daj spokój
11 lat temu

[quote name=”kopernik”]A podobno obowiązuje odpowiedzialność urzędnicza ,gdzie ona jest respektowana?.[/quote]
Nie bądź naiwny kopernik. Oglądaj lepiej dalej „droge mleczna”.

kopernik
kopernik
11 lat temu

A podobno obowiązuje odpowiedzialność urzędnicza ,gdzie ona jest respektowana?.

który ?
który ?
11 lat temu

[quote name=”mieszkaniec”]Który Burmistrz sprzedawał te działki w 2000 r.[/quote]
Jak to który ?. D U D K I E W I C Z – W 2001,

kopernik
kopernik
11 lat temu

I to wypłacić powinni z odsetkami.Oddany teren w posiadanie Carrefourowi ile przyniósł zysku z podatków POtrafi ktoś powiedzieć ? a ile markier ten zarobił tylko na wynajmie pasaży ? Co z tego ma państwo ?

123qwe
123qwe
11 lat temu

[quote name=”z umig”][quote name=”mieszkaniec”]Który Burmistrz sprzedawał te działki w 2000 r.[/quote]
W 2001 ROKU, DZIAŁKI SPRZEDAWAŁ BYŁY BURMISTRZ D U D K I E W I C Z Janusz.[/quote]
Pomimo, ze aktualnie zajmuje sie rozwalaniem powiatu to niebezpieczeństwo, ze gmine też pogrązy nadal jest realne – kolejne dwa miliony wypłacone z kasy umigu i zarząd komisaryczny albo ogłoszenie upadłości mamy jak w banku.Tak szkodliwego osobnika to ze swiecą szukac.

z umig
z umig
11 lat temu

[quote name=”mieszkaniec”]Który Burmistrz sprzedawał te działki w 2000 r.[/quote]
W 2001 ROKU, DZIAŁKI SPRZEDAWAŁ BYŁY BURMISTRZ D U D K I E W I C Z Janusz.

lllkkkaaarrr
lllkkkaaarrr
11 lat temu

A, Dudkiewicz i tak sobie z tego nic nie robi !. Przecież, nie z jego kieszeni. Za grosz honoru !.

błędy poprzedników.
błędy poprzedników.
11 lat temu

Ostateczny podpis złożył Pan Dudkiewicz. I nie ma co zwalać na innych, tylko trzeba się przyznać do błędu, który gminę może kosztować wiele milionów..

Inter
Inter
11 lat temu

Burmistrz powinien zaplacić.

darekjunior
darekjunior
11 lat temu

„Wojewoda wskazał staroście, w jaki sposób należy rozpatrywać kwestie dotyczące umowy sprzedaży nieruchomości.”

OMG. Kolejny pokaz wyjątkowych kompetencji pana Starosty i ludzi pracujących na ul. Mickiewicza.

Olkusz to chyba nie ma szczęścia? A może klątwa św. Jana Kantego wciąż działa?

okradzionywimieprawa
okradzionywimieprawa
11 lat temu

i bardzo dobrze, oddawac kradzione. Rade miasta wybieramy po to by mieszkancom bylo lepiej a nie zeby ich okradziono a sobie kabzy napchano.

Jacek Placek
Jacek Placek
11 lat temu

Sprzedaż działek przygotowana została przez Burmistrza Ryszkę, wówczas w AWS, teraz w PO. Dziwne, że wówczas dawni właściciele, w tym kościół katolicki nie wysuwali roszczeń.

czkawka
czkawka
11 lat temu

Decyzje podjęte przez Dudkiewicza w 2000 roku odbijają sie znowu czkawką. Jeżeli dojdzie do zapłacenia kolejnego odszkodowania to gmina przez niego straci prawie 5 milionów złotych.

wmarcinw
wmarcinw
11 lat temu

w 2000r burmistrzem był Pan Dudkiewicz

Kieru
Kieru
11 lat temu

oj, miasto lubi sprzedawać nieswoje… wesoło (by było gdyby nie to,że za to płacimy)

mieszkaniec
mieszkaniec
11 lat temu

Który Burmistrz sprzedawał te działki w 2000 r.

mario85
mario85
11 lat temu

i dla tego nikt nie chce kupować działek w Olkuszu po są tylko kłopoty

???
???
11 lat temu

orły górą!
qwa!!!