Wolbrom
Pomaganie to ich naturalny odruch. Członkowie Stowarzyszenia Motocykliści Wolbromscy po zakończeniu VI edycji akcji „Motomikołaje” (grudzień 2022 r.), kiedy to jeżdżąc na motocyklach dawali radość i prezenty dzieciakom, a następnie po kilku tygodniach pracy w organizacji działań sztabu WOŚP w Wolbromiu uznali, że w oczekiwaniu na zakończenie zimowego bezruchu nie umieją nic nie robić. Wymyślili więc sposób na spożytkowanie swojej energii na kolejną akcję pomocową – tym razem na rzecz walczącej o wolność Ukrainy.
– Jak to w piosence śpiewano: „W czasie deszczu dzieci się nudzą …” – a my nie możemy się nudzić! Oczywiście oczekujemy słonecznych dni, kiedy będziemy mogli wyjechać na motocyklach, ale zanim będzie to możliwe, urodził się pomysł na inną aktywność – opowiada Tomasz Płaszczyk, prezes stowarzyszenia. – Wystarczyło kilka zdań zamienionych z przyjacielem Stowarzyszenia Zbyszkiem Zarębą, w których nakreśliliśmy pomysł produkcji świec okopowych i po zaakceptowaniu projektu przez członków naszego stowarzyszenia – podjęliśmy wyzwanie. Testy i produkcja pierwszych egzemplarzy odbyły się jeszcze przed finałem WOŚP. Puszki i granulat dostarczył pan Zbyszek (właściciel firmy Ewmet), członkowie stowarzyszenia „zorganizowali” piecyki, garnki, butle i inne potrzebne akcesoria. Wspólnie spędzone popołudnia wykorzystaliśmy bardzo intensywnie, opracowując technikę jak najlepszej produkcji finalnego produktu. Przeprowadziliśmy mnóstwo prób z doborem i sposobem wykorzystania materiałów: puszek, granulatu, kartonu. W końcu uznaliśmy, że osiągnęliśmy pożądany efekt: przydatne na froncie, w okopach, ale i w domach bez prądu i ciepła świece okopowe, które można wykorzystać do ogrzania się, przygotowania posiłku czy oświetlenia.
Jak to bywa zazwyczaj w Stowarzyszeniu Motocykliści Wolbromscy – udział w nowym wyzwaniu był dobrowolny, a spotkania dostarczyły wszystkim wolontariuszom wiele frajdy i satysfakcji. Kiedy gotowych było już ok. 100 świec, swoje działania opisali w mediach społecznościowych, zachęcając do przyłączenia się do akcji kolejnych osób.
– Pierwszy pozytywny odzew otrzymaliśmy od Stowarzyszenia „Współczesne Matki Polki”, prowadzonego przez dziewczyny z Wolbromia, które wspomogły nas, dostarczając w ekspresowym tempie blisko 500 puszek. Następnie napisał do nas pan Rafał z firmy MST GROUP sp. z o. o., oferując wsparcie finansowe inicjatywy i pomoc w transporcie. Kolejne środki finansowe zaoferowała firma ZINPLAST Sp. z o.o. Pan Zbyszek oczywiście kolejny raz dołożył swoją „cegiełkę” i wspólnie zakupiliśmy ponad 300 kg granulatu, co pozwoli na produkcję kolejnych ponad 500 świec. Do produkcji potrzebujemy dużej ilości kartonu, który w odpowiedni sposób tniemy i wkładamy wraz z knotem do puszek. Karton do wszystkich wyprodukowanych dotąd świec udało się nam pozyskać z firmy RAJBOX z Olkusza, producenta wszelakich opakowań tekturowych – wyjaśnia Tomasz Płaszczyk.
Spotykają się po pracy i szkole w gronie najbardziej zaangażowanych w swoje nowe dzieło. Przy produkcji pracują na przemian członkowie SMW: Aga Fujara, Ania Płaszczyk, Katarzyna Nowak-Żaba, Martyna Płaszczyk, Nikola Maślisz, Jerzy Maślisz, Michał Marusieński, Krystian Płaszczyk, Łukasz Leszczyński, Zbyszek Leszczyński, Kacper Wrzodak, Kamil Wójcikowski, Robert Nowak, Krzysztof Szczepankiewicz, Grzegorz Wroński, Patryk Kaczmarek, Marcin Rytter i Tomasz Płaszczyk. Aby gotowe już świece trafiły na Ukrainę, motocykliści nawiązali kontakt z Mateuszem Kamionką i wolontariuszami z Olkusza, którzy zawiozą wsparcie do Donbasu.
– Dziękujemy wszystkim, którzy działają z nami i nas wspierają w dziele pomocy. Zapraszamy do współdziałania kolejnych ludzi dobrej woli. Z zapałem zakasujemy rękawy do działania i jeśli ktoś chce się dołączyć – zapraszamy! Stowarzyszenie Motocykliści Wolbromscy najprościej można znaleźć na Facebooku, można też kontaktować się mailowo pod adresem: motowolbrom@gmail.com – zapraszają aktywni motocykliści – społecznicy.
Przy okazji jak będziecie na Ukrainie zapytajcie ich komika-prezydenta kiedy przeprosi za ostrzał Polski i śmierć dwóch osób.