adam sowula2

Pierwszy aparat fotograficzny dostał od taty, kiedy był młodym chłopakiem. Od przedwojennego aparatu mieszkowego zaczęła się jego życiowa przygoda z fotografią. Przez długie lata był fotograficznym kronikarzem Olkusza, a jego prace znają prawdopodobnie wszyscy mieszkańcy Srebrnego Grodu. Rzadko kiedy można go spotkać na ulicy bez aparatu fotograficznego na szyi. W ostatnim czasie miejsce zdjęć reporterskich zajęły fotografie obrazujące piękno przyrody, emanujące spokojem i harmonią. Mowa oczywiście o Adamie Sowuli.  

 

W piątek wielbiciele jego warsztatu tłumnie zjawili się na wernisażu „Adagio cantabile” w Klubie Przyjaźń na osiedlu Pakuska. Nazwa wystawy oznacza „Powoli śpiewnie” i jest doskonałym określeniem sposobu uprawiania fotografii przez Adama Sowulę. Na zaprezentowanych fotografiach z ostatnich kilku lat twórczości olkuskiego fotografika dominuje przyroda. Szczególnie godne uwagi są zdjęcia makro kwiatów. Wystarczy zmienić perspektywę, żeby zobaczyć, jak piękne jest to, co mijamy podczas spacerów. – W mojej pracy twórczej przeszedłem przez wiele etapów. Kiedyś interesowała mnie fotografia reporterska, a teraz najczęściej fotografuję przyrodę i oczywiście kobiety – śmieje się Adam Sowula. Jak mówi, większość prac z ostatnich lat powstała w najbliższym otoczeniu, czyli w Olkuszu. Inspirację można znaleźć wszędzie, nawet na łące za osiedlem Młodych. Jako dojrzały twórca ceni sobie spokój i komfort pracy. Jego pierwsza praca twórcza powstała w Olkuszu w latach 70-tych w Klubie Gwarek. W latach 90-tych w Baszcie zorganizowano pierwszą indywidualną wystawę prac tego artysty fotografika.

Adam Sowula jest członkiem Fotoklubu Rzeczypospolitej Polskiej. Od lat prowadzi sekcję fotograficzną w Miejskim Ośrodku Kultury i to dzięki niemu wielu adeptów tej dziedziny miało szansę szlifować swój warsztat. Również z jego inicjatywy powstał Olkuski Klub Miłośników Fotografii, skupiający pasjonatów fotografii. Jest pomysłodawcą Wystawy Fotografików Olkuskich, na której od 4 lat prezentowane są prace dziesiątek olkuskich fotografów profesjonalistów i amatorów. Nie będzie przesady w stwierdzeniu, że jest to jedna z wystaw cieszących się największą popularnością w olkuskim kalendarzu imprez kulturalnych. Zdjęcia Adama Sowuli można było podziwiać na niezliczonej ilości wystaw indywidualnych oraz zbiorowych, a także albumach. – To romantyk, poeta obiektywu. Traktuje każdy temat z gracją, szacunkiem, należną mu elegancją. Doskonale afirmuje przestrzeń, potrafi znaleźć piękno w pobliżu, w zwyczajności, codzienności, ogródkach przyjaciół, w pobliskim lesie, parku – mówi o Sowuli plastyczka Olga Śladowska ze Stowarzyszenia „Wszyscy dla Wszystkich”, które podjęło się zorganizowania wystawy „Adagio cantabile”.

Wśród artystycznych inspiracji Adama Sowuli należy wymienić Louisa Armstronga, a także polskich malarzy pejzażystów – Wyczółkowskiego, Stanisławskiego, Ruszczyca i Fałata. Jednak fotografia nie jest jedyną dziedziną artystyczną, bliską olkuszaninowi. Z równie doskonałym efektem uwieczniał wydarzenia w postaci filmów, które były wykorzystywane przez ogólnopolskie serwisy informacyjne. Szczególnie dojrzali mieszkańcy Olkusza powinni doskonale pamiętać zespół „Olkuszanie” – istniejący do dziś dnia zespół powstały w latach 70. Adam Sowula gra w nim na gitarze. Występu „Olkuszan” mogli posłuchać w Klubie Przyjaźń wszyscy goście, którzy zdecydowali się rozpocząć miniony weekend z Adamem Sowulą oraz jego sztuką. 

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze