59 bardzo różnych prac, odmiennych tematycznie, wykonanych w rozmaitych technikach. 59 artystów malarzy, grafików, rzeźbiarzy, metaloplastyków i fotografików. Tak można by w największym skrócie zaanonsować wystawę, której wernisaż odbył się w piątek 11 września w pawilonie przy ul. Szpitalnej 32. Opis ten byłby jednak mocno niekompletny, gdyby pominąć w nim okoliczność łączącą autorów prac prezentowanych w Centrum Kultury MOK. Wszyscy związani są ze słynnym Liceum Plastycznym w Nowym Wiśniczu. O znakomitych absolwentach, którzy rozsławili nie tylko szkołę, ale polską sztukę, mówił podczas wernisażu Robert Dudek, nauczyciel malarstwa i rysunku w „wiśnickim plastyku”, a także komisarz wystawy wraz z Adamem Pociechą. Skąd wzięła się w Olkuszu wędrująca właśnie po Polsce południowej Wielka Wystawa Środowiska Artystów Związanych z Liceum Plastycznym w Nowym Wiśniczu ARTAREA? Wyjaśniła to dyrektor MOK Grażyna Praszelik-Kocjan wymieniając dwoje absolwentów tej szkoły i znanych olkuskich artystów: Zofię Rolę-Wywioł oraz Stanisława Wywioła.
To dzięki ich inicjatywie prezentację tę oglądać można w Srebrnym Mieście. – Po Liceum Plastycznym w Nowym Wiśniczu wielu z nas kończyło wyższe uczelnie artystyczne, ale to z tamtą szkołą łączy się najwięcej wspomnień o odkrywaniu naszych wrażliwości. To tam zrodziły się przyjaźnie, które trwają do dzisiaj – powiedziała Zofia Rola-Wywioł w trakcie olkuskiego otwarcia wystawy ARTAREA. Wśród blisko sześćdziesięciu prac spotkać można powstałe w tym roku, nasycone emocjami płótno pt. „Rut i Booz” Zofii Roli-Wywioł oraz namalowany przez Stanisława Wywioła symboliczny portret „Już tu nigdy nie powrócę – pamięci Tadeusza Kantora”.
Na zakończenie oficjalnej części wernisażu dyrektor MOK Grażyna Praszelik-Kocjan złożyła podziękowania dla Wioletty Saroty-Stach, Klaudii Zub-Piechowicz oraz Zofii i Stanisława Wywiołów za zaaranżowanie wystawy tak licznych, tak urozmaiconych tematycznie i tak różnych w swej formie prac – obrazów, rzeźb, grafik, tkanin i fotografii. Wyrazy wdzięczności za przygotowanie ATRAREA w Olkuszu skierowała również do swego zastępcy Waldemara Czarnoty oraz kierownik Agnieszki Kluczewskiej.
Wszyscy mówcy zgodnie podkreślali, że takie nagromadzenie wielu bardzo odmiennych dzieł jest wydarzeniem nieczęsto goszczącym w naszym mieście i pewnie nie tylko tutaj. Liczebność dzieł składających się na ARTAREA bierze się z zainteresowania udziałem w niej artystów związanych z Liceum w Wiśniczu, zaś różnorodność wynika z indywidualności twórców, a pewnie również faktu, iż na wystawę tę każdy z nich mógł złożyć tylko jedną pracę, czyli tę wyjątkową, szczególnie ważną w całym dorobku.
Już pierwszego dnia ARTAREA wzbudziła spore zainteresowanie. Wśród gości wernisażu obecni byli m. in.: zastępca Burmistrza Miasta i Gminy Olkusz ds. społecznych Bożena Krok oraz prof. dr hab. Michał Ostrowski, kierownik Zakładu Astrofizyki Wysokich Energii w Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego, opiekun działającego w olkuskim MOK Koła Astronomicznego oraz miłośnik sztuki.
Wystawę ARTAREA oglądać można w pawilonie Centrum Kultury do 14 października br. Serdecznie zapraszamy.
MOK Olkusz
[quote name=”stinek”]Tu też nie ma Osucha!!![/quote]
Trzeci raz prowadzi milczącą kampanię w ukryciu (inaczej mogłoby się okazać że król jest nagi) i dlatego właśnie że prawie nigdy go nie ma ani w sejmie, ani w województwie, ani w powiecie, ani w Olkuszu, to trzeci raz wygra no bo taki znowu mamy klimat …
I dobrze. Gdyby nie Łukasz Kmita i jego zaangażowanie pan poseł raczej nie miałby szans na kolejne kadencje. Daleko mi do PiSu, ale obiektywnie rzecz ujmując wszytskie interpetacje i lokalne działania to robota Kmity.
Tu też nie ma Osucha!!!