W wydanej niedawno monografii „Dzieje Bukowna” podjęty został temat, który zapewne bliski jest nie tylko mieszkańcom tego miasta, ale także obywatelom Olkusza. Przed II wojną światową Bukowno stało się znanym uzdrowiskiem, popularnym zwłaszcza wśród mieszkańców Zagłębia. Z inicjatywy ówczesnych władz miejskich Olkusza – przede wszystkim burmistrza Mieczysława Majewskiego – i kierownictwa powiatu powstało tu bowiem rozległe osiedle domków letniskowych, zwane „Leśnym Dworem”, i ośrodek sportów wodnych.
Kto był architektem tego osiedla, jak wyglądały jego plany i w jakim stopniu zostały zrealizowane, oraz na czym polegała sama idea, która przyświecała jego twórcom – o tym mówi poniższy tekst.
Plaża w zakolu Sztoły zdjęcie przedwojenne z archiwum PTTK w Olkuszu
Letników przyciągał do Bukowna sprzyjający zdrowiu klimat oraz piękna i czysta rzeka Sztoła. Jak czytamy w wydrukowanej przez drukarnię Stachurskiego z Olkusza w 1934 roku broszurce: „Bukowno. Osiedle letniskowo-leśne i ośrodek sportu wodnego”: „(…) już w okresie przedwojennym (chodzi o I wojnę światową – dop.) przebywało w lecie dużo letników z Zagłębia w okolicach Olkusza i ruch ten stale wzrastał i wzrasta, aczkolwiek istniejące letniska nie posiadają nawet prymitywnych urządzeń sanitarnych oraz brak na terenie wody bieżącej. Zarząd miasta Olkusza postanowił skierować ruch letniskowy na racjonalne tory, a to przez przeznaczenie na cele letniskowe i odpowiednie urządzenie części swych lasów sosnowych, położonej przy stacji kolejowej Bukowno, odpowiadającej wprost idealnie wszelkim wymogom letniska i ośrodka wodnego” (Bukowno. Osiedle letniskowo-leśne i ośrodek sportu wodnego, Olkusz 1934). Ośrodek ów miał dawać wytchnienie i służyć polepszeniu zdrowotności zmęczonych życiem w mieście mieszkańców Zagłębia. Wręcz przerażająco brzmiały ówczesne opisy, jak szkodliwe jest miastowe życie: „Warunki bytu przeciętnego mieszkańca miasta przeważnie dalekie są od wymagań nowoczesnej eugeniki. Powietrze miejskie pełne kurzu, dymu, gazów i wyziewów, powstających przy gniciu i spalaniu różnorodnych ciał, wreszcie hałas, wszystko to stanowi czynniki rujnujące zdrowie ludzkie i działające szkodliwie na zdrowie człowieka.
Letnisko Bukowno – PŁUCA ZAGŁĘBIA (afisz) Źródło Dzieje Bukowna
Statystyka dowodzi, że miasta wymarłyby, gdyby nie ciągły dopływ elementu wiejskiego”. Według ówczesnych wyliczeń aż 75% przypadków gruźlicy odnotowywano wśród ludności miejskiej. Podkreślano, że już „sam skład powietrza leśnego jest źródłem ożywczych sił organizmu ludzkiego”. Zwracano uwagę na to, że las absorbuje dwutlenek węgla, ale nie „bez wpływu na organizm ludzki pozostaje również kojąca cisza leśna” oraz że należy pamiętać o „potężnym oddziaływaniu lasu na ducha i moralne zdrowie ludzkości”. Potok Sztoła dawał możliwość wybudowania 2 zbiorników wodnych, celem utworzenia na nich ośrodka sportów wodnych. W broszurze wymieniono „specjalne warunki terenu parcelacyjnego:
1). Położenie wśród kilkunastu tysięcy morgów lasów państwowych i prywatnych.
2). Doskonałe warunki komunikacyjne, bo teren położony jest przy stacji kolejowej Bukowno linji Zagłębie – Kielce, a w dokończeniu budowa połączenia kolejowego Bukowno – Szczakowa (ukończone w 1935 roku – dop. red.); oprócz tego egzystuje doskonała szosa łącząca Bukowno z drogą Zagłębie – Strzemieszyce – Olkusz.
3). Potok Sztoła przecinający teren parcelacyjny w kierunku wschodnio-zachodnim.
4). Pierwszorzędne walory klimatyczne i obszar terenu parcelacyjnego, około 2 000 morgów (1 morga 0,65 ha, czyli 1120 hektarów – dop.) – predystynują Bukowno na płuca dla Zagłębia Dąbrowskiego”.
Bukowno 1935-1939 r. Budowa mostu na Sztole i budynki infrastruktury wodnej (fot. Zofia Dębiec)
(archiwum PTTK Olkusz)
Co do klimatu Bukowna, opierano się na badaniach poczynionych przez stację meteorologiczną przy państwowym Gimnazjum im. Kazimierza Wielkiego w Olkuszu, które wykazały, że „wahania ciepłoty podczas lata są małe, a stopień zachmurzenia nieba i ilość dni słonecznych wykazują w porównaniu ze stacjami klimatycznymi korzystny stosunek”. Co chyba należy rozumieć, że niebo w Bukownie było mniej zachmurzone, a ilość dni słonecznych większa niż w Olkuszu.
Bukowno 1935-1939 r. Budowa mostu na Sztole i budynki infrastruktury wodnej (fot. Zofia Dębiec)
(archiwum PTTK Olkusz)
I dalej: „Z uwagi na powyższe doskonałe warunki klimatyczne stale stwierdzamy w Bukownie bardzo dobre samopoczucie, gdyż oddychanie i ruchy serca odbywają się tutaj regularnie i spokojnie, bez potrzeby głębokich, lub silniejszych wdechów, nieuniknionych w wysoko położonych miejscowościach, a balsamiczne wyziewy lasu sosnowego w przyjemny sposób koją nerwy. (…) Niezmącona niczem cisza lasu, wiecznie zielone sosny, łagodny klimat, słońce, baseny z krystalicznie czystą wodą – wszystko to doprowadza do równowagi nawet najbardziej rozstrojone nerwy. Jednym słowem, Bukowno jest cichym ustroniem, przeznaczonym jakby umyślnie dla odpoczynku i leczenia rozstrojonych nerwów”.
Bukowno 1935-1939 r. Budowa mostu na Sztole i budynki infrastruktury wodnej (fot. Zofia Dębiec)
(archiwum PTTK Olkusz)
Podkreślano, że „teren przeznaczony na parcelację jest zupełnie niezabudowany, pozwala więc na przeprowadzenie racjonalnych planów, które Zarząd miasta Olkusz opracował przy udziale wybitnych fachowców, a mianowicie: prof. J. Gałęzowskiego, prof. Stella-Sawickiego”. Plany obu profesorów, zatwierdzone przez Zarząd miasta, znalazły się w cytowanej broszurce. Należy przedstawić sylwetki obu profesorów, gdyż były to postacie nietuzinkowe, które odegrały ważną rolę w polskiej architekturze, budownictwie wodnym i geodezji.
Prof. arch. Józef Gałęzowski
Józef Gałęzowski (ur. 28 stycznia 1877 roku w Trojankach, zm. 1 marca 1963 roku w Krakowie) – polski architekt i malarz, pod koniec XIX wieku student Szkoły Politechnicznej we Lwowie. Od 1900 roku uczeń w prywatnej szkole Stanisława Grocholskiego w Monachium, a od 1902 roku student Uniwersytetu Technicznego w Dreźnie, gdzie w 1909 roku ukończył studia architektoniczne. Następnie w latach 1909–1911 pełnił obowiązki profesora Szkoły Sztuk Pięknych w Warszawie, a od 1913 do 1939 roku – na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie (w latach 1919–1920 i 1921–1922 piastował funkcję rektora tej uczelni). Po II wojnie światowej, w 1945 roku, ponownie został profesorem krakowskiej ASP. W następnych latach szefował także Katedrze Kompozycji Architektonicznej dla studentów kierunków politechnicznych Akademii Górniczej oraz wykładał na Politechnice Krakowskiej. Kierował też redakcją publikacji pt. „Odbudowa polskiego miasteczka. Projekty domów”. Do najważniejszych jego realizacji należą: gmach Wyższego Studium Handlowego przy ul. Henryka Sienkiewicza 5 w Krakowie z lat 1926–1928 (obecnie Wydział Towaroznawstwa Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie), dwór w Opinogórze (zwycięski projekt w konkursie z 1904 roku – pierwotnie nie został zrealizowany, wykonano go dopiero po ponad 100 latach – od 2006 do 2008 roku, obecnie mieści się w nim Muzeum Romantyzmu w Opinogórze), pałac Maksymiliana Rutkowskiego w Bronowicach Wielkich (1926–1930, obecnie mieści Instytut Farmakologii PAN przy ul. Smętnej), Muzeum Rodu Estreicherów, Strat Kultury i Rewindykacji w Krakowie przy ul. Sarnie Uroczysko 15, kościoły, np. w Jaworznie-Byczynie, osiedla (Brześć Kujawski), sanatoria (np. Dom Zdrojowy w Druskiennikach, Akademickie Sanatorium Przeciwgruźlicze na Gubałówce z 1929) roku, sarkofag Gabrieli Zapolskiej na cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie, architektura Zakopanego. Warto w tym miejscu wspomnieć, że być może zadowolone ze współpracy z prof. Gałęzowskim władze Olkusza zamówiły u niego projekt olkuskiego gimnazjum. Efektowny budynek, którego plany się zachowały, jednak nie powstał. Co zaskakujące, przy opisie działalności prof. Gałęzowskiego nie wspomina się o jego współudziale przy opracowywaniu koncepcji architektonicznej Bukowna, ale w zbiorach Muzeum Narodowego w Krakowie znajduje się jego projekt osiedla „Bukowno” w powiecie Olkusz, z 1934 roku.
Prof. Izydor Stella Sawicki
Izydor Stella-Sawicki (ur. 5 kwietnia 1881 roku we Lwowie, zm. 19 grudnia 1957 roku w Krakowie). W 1899 roku wstąpił na Wydział Inżynierii Lądowej Politechniki Lwowskiej, gdzie w 1904 roku uzyskał dyplom inżyniera. W latach 1905–1907 pracował jako asystent w Politechnice Lwowskiej, a w latach 1907–1918 był zatrudniony jako starszy inżynier, a następnie jako radca budowlany w Krajowym Biurze Melioracyjnym we Lwowie. Od 1914 roku był autoryzowanym inżynierem budowlanym, a od 1917 roku mierniczym przysięgłym. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości został zatrudniony w Ministerstwie Robót Publicznych (naczelnik Oddziału Wodnego w Kielcach). Od 1921 roku, jako docent, pracował w Akademii Górniczej. W 1922 roku mianowany zastępcą profesora, wnet został profesorem nadzwyczajnym Katedry Budownictwa i Inżynierii. Równocześnie w latach 1921–1926 wykładał statykę i budownictwo na Wydziale Architektury ASP w Krakowie. W 1936 roku został profesorem zwyczajnym budownictwa i inżynierii na Wydziale Hutniczym (w latach 1937–1939 piastował stanowisko dziekana tego wydziału). 6 listopada 1939 roku został aresztowany przez Niemców wraz z innymi profesorami w Collegium Novum i wywieziony do obozu w Sachsenhausen. Zwolniono go 8 lutego 1940 roku, po czym powrócił do Krakowa. Ponieważ Akademia została zamknięta przez władze okupacyjne, pracował w Technicznej Szkole Górniczo-Hutniczo-Mierniczej. W tym czasie zaangażował się też w tajne nauczanie. Po wojnie powrócił do zajęć w Akademii Górniczej. Był inicjatorem zorganizowania w Krakowie uczelni politechnicznej, a także przewodniczącym Komitetu Organizacyjnego, a od 1946 roku prorektorem dla Wydziałów Politechnicznych przy AG (do 1948 r.). Był też jednym z organizatorów Politechniki Śląskiej, której tymczasowa siedziba znajdowała się w Krakowie. Kierował Katedrą Statyki Budowli i Wytrzymałości Materiałów, a w AGH – Katedrą Inżynierii Lądowej (od 1953 roku zmieniła nazwę na Katedrę Budownictwa na Wydziale Geodezji Górniczej). Początkowo Izydor Stella-Sawicki zajmował się budownictwem wodnym i geodezją, by z czasem skupić się na zagadnieniach budownictwa, statyki i stosowania żelbetonu. Był autorem szeregu podręczników dotyczących statyki budowli, budownictwa żelbetowego i przemysłowego. Opracował wiele nowatorskich projektów inżynieryjnych (np. obwałowania Wisły od Niepołomic do Zawichostu). To Stella-Sawicki zaprojektował we Lwowie pierwszy żelbetonowy most oraz sporządził liczne projekty obiektów przemysłowych i komunikacyjnych. Był ponadto rzeczoznawcą i wybitnym ekspertem budownictwa oraz konsultantem biur projektowych.
Schemat budowy Osiedla z broszury z 1934 r.
Szczegółowy plan prof. Gałęzowskiego i prof. Stella-Sawickiego zakładał, że pod osiedle Olkusz – Bukowno przeznaczony zostanie teren o powierzchni ok. 948 ha, położony obok stacji kolejowej, przecięty rzekami Sztoła i Jaworznik, od północy ograniczony przez Starczynów i inne osiedla, a od południa i zachodu lasami, z drzewostanem liczącym od 15 do nawet 100 lat. Obszar parcelacyjny podzielono na trzy strefy. Pierwsza, o powierzchni ok. 80 ha, znajdowała się między torami linii kolejowych Kielce – Katowice i Bukowno – Kraków (prawdopodobnie chodzi o budowaną podówczas linię do Szczakowej). Wydzielono tu 318 parcel o średniej wielkości 1300 m². Na pozostałej powierzchni zaplanowano parki, baseny i infrastrukturę sportową.
Plan gruntów rozparcelowanej części majątku m. Olkusza pod Bukownem – z broszury z 1934 r.
Przy sprzedaży działek strefa pierwsza podzielona została jeszcze na trzy części: sportową, handlową i mieszkaniową. W części sportowej („od wschodu do sztolni Czartoryskiej obejmuje zbiorniki wodne, plaże, urządzenia sportowe itp., oraz około 160 działek przeciętnie około 1400 m² powierzchni każda”). Część handlowa – „od sztolni Czartoryskiej do kapliczki” – obejmowała ok. 540 działek, każda o powierzchni ok. 1200 m². I część mieszkaniowa: „od kapliczki do toru kolejowego Bukowno – Kraków” wytyczona została „na drobne budownictwo dla pracowników umysłowych i fizycznych” – parcele miały tu ok. 1300 m². Druga strefa, wydzielona na południe od rzeki Sztoły, obejmowała ok. 470 ha. Tam miało być umiejscowione właściwe osiedle, ale już działki miały mieć różne wielkości. Trzecią strefę, którą wyznaczono na północ od rzeki Jaworznik, przeznaczono na budowę „sanatorjów, domów zdrowia, kolonji dla dziatwy itd.”. Zakładano, że będą to „duże jednostki terenowo-budowlane”. Na ok. 100 ha między strefą druga a trzecią zaprojektowano park. Zastrzegano, że „całość projektu pomyślana jest w ten sposób, aby istniejący charakter leśno-letniskowy okolicy nadal był utrzymany”.
Bukowno 1935-1939 r. Osiedle (fot. Zofia Dębiec)
(archiwum PTTK Olkusz)
Decyzją wojewody kieleckiego (reskrypt z 3 czerwca 1933 roku) uzyskano zgodę na parcelację. Uregulowano sprawy hipoteczne i zabezpieczono teren przed szkodliwymi wyziewami z prażalnika rudy cynkowej. Komitet Parcelacyjny z wpływów ze sprzedaży parcel utworzył fundusz oddłużeniowy i inwestycyjny. Fundusz oddłużeniowy przeznaczony był „na spłatę długów krótkoterminowych przez pobieranie przeciętnie gr 15 od każdego metra kwadr. sprzedanej parceli plus wartość drzewa według szacunku”. Cena gruntu za parcelę wynosiła 25 gr za 1 m² plus wartość drzewa. Po potrąceniu z tego części przeznaczonej na cele oddłużeniowe zostawało 10 gr z metra². Z tych pieniędzy tworzono fundusz inwestycyjny, z którego zamierzano sfinansować budowę całej infrastruktury osiedla, czyli m.in. projekty i budowę basenów i obiektów sportowych, budowę leśnej drogi spacerowo-dojazdowej do Olkusza, budowę linii oświetlenia elektrycznego (rozważano podłączenie jej do elektrowni miejskiej w Olkuszu lub elektrowni Towarzystwa Jaworznickiego), stację pomp. W broszurze Zarząd miasta chwali się wykonaniem – do czasu jej wydania – następujących inwestycji: sporządzenie planów parcelacyjnych (autorstwa prof. Gałęzowskiego) i basenów pływackich (projektu prof. Stella-Sawickiego), a także projekty głównych ulic i mostów. Ukończono główne ulice „o twardej nawierzchni”. Na ukończeniu była budowa zapory dla pomocniczego basenu. Wykonano uzbrojenie ulic w zakresie „urządzenia jezdni i chodników, przeprowadzenia głównego rurociągu i głównego kabla oświetlenia elektrycznego”. Za dalsze uzbrojenie nabywcy musieli już jednak zwracać koszty. Nabywcom działek dano wolną rękę co do budowy domów. Chętni mogli jednak skorzystać z oferty Spółki Budowlanej, która udzielała pożyczek na budowę w oparciu o kapitał prywatny, i z Banku Gospodarstwa Krajowego (w 1934 r. udzielił pożyczki inwestycyjnej w kwocie 50 tys. zł).
Mieczysław Majewski, burmistrz Olkusza (po prawej) i prawdopodobnie prof. Józef Gałęzewski podczas wizyty w Bukownie (ok. 1938 r.)
(archiwum PTTK Olkusz)
Tak to urocze miejsce opisywała w końcu lat 90. XX stulecia Janina Krawczyk: „Ośrodek letniskowy powstał na uboczu, w otoczeniu sosnowego, żywicznego lasu, w zasięgu piaszczystego brzegu rzeki Sztoły. Jej nasłonecznione plaże miały leczyć lub zapobiegać chorobom reumatycznym, a kąpiel w czystej wodzie relaksować wczasowiczów. Na Sztole zbudowano zaporę i po spiętrzeniu wody powstał basen o powierzchni 15 000 m². Można tu było nurkować, kąpać się lub popływać kajakiem w czystej, źródlanej wodzie. Obok basenu urządzono dla dzieci brodzik (ok. 400 m²), wyłożony żelbetonem, aby woda nie wnikała w przepuszczalną warstwę piasków. Przy jednym jego narożu wybudowano »małą elektrownię«, która pozwalała oświetlać »Leśny Dwór« z brodzikiem i Dom Harcerza, który stał w pobliżu, na obecnej ul. Reymonta (mieścił po wojnie przedszkole – dop. red.).
Bukowno 1935-1939 r. Dom Harcerza przy Sztole (fot. Zofia Dębiec)
(archiwum PTTK Olkusz)
W tym czasie było tu kilka domów prywatnych, stara poczta, dawna betoniarnia, tartak oraz domy letniskowe. Te domy letniskowe wybudował magistrat olkuski, a protektorem był sam starosta (błąd: burmistrz – dop. red.) Mieczysław Majewski. Są to: jeden duży budynek z wielką salą i trzy domki letnie, z drewna, oszalowane deskami w ciemnobrązowym kolorze. Rzucają się w oczy białe okna – stare, dwukwaterowe, w których każda kwatera podzielona jest na cztery małe (…). Ten cichy letniskowy ośrodek został nazwany »Leśny Dwór«, który z dala od miast i przemysłowego hałasu tętnił własnym życiem. Odwiedzali go turyści, mieszkańcy Olkusza, letnicy z pobliskiego Śląska i Zagłębia, a także z samej stolicy”. (J. Krawczyk, Spacerkiem wokół Leśnego dworu, (w:) Kronika Miasta Bukowno, nr 8, 1996)
Bukowno – Leśna Gospoda (fot. Zofia Dębiec)
(archiwum PTTK Olkusz)
Warto podkreślić, że w Bukownie powstała nowoczesna, precyzyjnie zaplanowana miejscowość letniskowo-mieszkalna, którą zaprojektowano w harmonii z przyrodą i z wykorzystaniem warunków naturalnych. Na projektantów wybrano wybitnych w swoich dziedzinach specjalistów, jak można podejrzewać, nie oszczędzając tym samym na kosztach projektu. Poskutkowało to wybitnym planem miejscowości przyjaznej ludziom i środowisku. Szkoda, że nie udało się wprowadzić w życie wszystkich założeń tego projektu. Wielką stratą wizerunkową dla tej miejscowości wypoczynkowej, stało się powstanie kombinatu górniczo-hutniczego, którego działalność, choć przyniosła Bukownu duże korzyści w substancji miejskiej, jednocześnie stała w sprzeczności z pierwotną ideą miasta jako miejsca wypoczynku i rekreacji. Mimo to umiejscowienie Bukowna w tak atrakcyjnym środowiskowo terenie sprawiło, że jest miastem bardzo lubianym zarówno przez swoich mieszkańców, jak i odwiedzających.
Bibliografia
Bukowno. Osiedle letniskowo-leśne i ośrodek sportu wodnego, Olkusz 1934
Nota biograficzna pro. Stelli-Sawickiego na podstawie tekstu ze strony Wydziału Inżynierii Lądowej Politechniki Krakowskiej:
http://www.wil.pk.edu.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=90:prof-izydor-stella-sawicki&catid=36:wane-postacie-wydziau&Itemid=70 (dostęp 12.09.2016)
http://katalog.muzeum.krakow.pl/pl/category/materials/tworzywo-malarskie?page=554&order=field_artists_value&sort=asc
[quote name=”reki”]Ten kanał z ZGH o którym pisał Piotr Michalski to jest kanał Sztolni Czartoryjskiej, który prowadzi do rzeki Sztoły – tak na 95%.[/quote]
No właśnie. Cieszę się, że ktoś o tym napisał i ktoś to potwierdził! [Na marginesie: zapomniałem, że ten kanalik ma nazwę…]
To można zerknąć na zdjęcia, na których widać także ten „most na Sztole”: http://miastowobiektywie.blogspot.com/2015/03/sztolnia-czartoryjska.html
Dziękuję za tę uwagę! Szkoda, że w tekście dalej jest ten błąd.
Ten kanał z ZGH o którym pisał Piotr Michalski to jest kanał Sztolni Czartoryjskiej, który prowadzi do rzeki Sztoły – tak na 95%.
Kolejny dobry artykuł!
[Tylko sam tytuł – „realizacja idei zwanej Płucami Zagłębia” -??? ]
Patrząc na zdjęcie nr 2 i 3 – widząc rozmiary rowu, ilość „płynącej wody” i te sosenki na górze – wygląda, że nie jest to „most na Sztole” – ale na most na kanale z ZGH Bolesław. Na Sztolni Czartoryjskiej” [Na marginesie: chyba nigdy nie widziałem w nim wody…] Zerknąć można choćby tutaj: [url]http://miastowobiektywie.blogspot.com/2015/03/sztolnia-czartoryjska.html[/url]
A ten most – pasuje na most na ul. 1 Maja, blisko obelisku.
Most na Sztole jest, owszem – ale na zdjęciu 5 w kolejności. Tyle że pod tym zdjęciem – gotowego, ukończonego mostu – widnieje podpis: „[…] Budowa mostu na Sztole i budynki infrastruktury wodnej […]”. [Wygląda to na zaporę na Leśnym Dworze i nieistniejące budynki przy zaporze.] Oprócz tego – „pro. Stelli-Sawickiego” – profesorowi byłoby przykro… 😉 .
Popraw to, proszę!
Genialny artykuł. Panie Olgierdzie bardzo dziękuję za zaprezentowanie ciekawej historii.
W temacie życia w mieście nic się nie zmieniło: „Warunki bytu przeciętnego mieszkańca miasta przeważnie dalekie są od wymagań nowoczesnej eugeniki. Powietrze miejskie pełne kurzu, dymu, gazów i wyziewów, powstających przy gniciu i spalaniu różnorodnych ciał, wreszcie hałas, wszystko to stanowi czynniki rujnujące zdrowie ludzkie i działające szkodliwie na zdrowie człowieka”.
🙂