93 procent ulgi w cenie biletu i tyle samo za przejazd z opiekunem – takie zniżki, ustawowo, należą się osobom niewidomym i niedowidzącym korzystającym ze środków komunikacji publicznej. Okazuje się, że w praktyce są one fikcją, bo większość prywatnych firm transportowych ich nie respektuje. Niepełnosprawni postanowili wziąć sprawy we własne ręce i walczyć o to, co im się należy. Natrafili na barierę niewiedzy, obojętności i zwykłej znieczulicy.
Czytaj więcej i komentuj artykuł…
Relacja filmowa:
{jcomments off}