Bolesław, Bukowno
Dwa tygodnie temu dostaliśmy telefon od mieszkańca Bolesławia, który skarżył się na fetor unoszący się w okolicy jego domu. Jego zdaniem brzydkie zapachy pochodzą z terenu ZGK „Bolesław” a cała sytuacja powtarza się tego lata już kolejny raz. W związku z zaistniałą sytuacją postanowiliśmy zapytać władze spółki, czy zapach rzeczywiście może pochodzić z terenu ich zakładu i czy na przestrzeni ostatnich miesięcy wpływały już do nich podobne skargi.
„Rzeczywiście, w dniu 17 sierpnia otrzymaliśmy informację o nieprzyjemnym zapachu, który pojawił się w Bolesławiu w godzinach rannych pomiędzy 7:00 a 9:30. Ustaliliśmy, że zapach może pochodzić z kompostowni odpadów zielonych (traw, gałęzi, zgnitych owoców) pochodzących z gospodarstw domowych. Ich ilość w bieżącym roku jest największa w stosunku do poprzednich lat. Dlatego spółka podjęła decyzję o skierowaniu partii odpadów zielonych do innych instalacji.” – informują władze ZGK „Bolesław” dodając przy tym, że obecnie trwa modernizacja części instalacji, która będzie oparta o proces kompostowania w systemie zamkniętym.
„Według naszej wiedzy uciążliwości zapachowe z instalacji odpadów zielonych wystąpiły w tym roku dwukrotnie, wliczając to ostatnie trwające 1,5 godziny. Tym niemniej zarząd przeprosił za występujące uciążliwości. Zostały również podjęte działania dotyczące zmniejszenia natężenia trwających procesów kompostowania i zastosowania większej ilości środków antyodorowych. Natomiast uciążliwości zapachowe z innych naszych instalacji są maksymalnie zminimalizowane.” – podkreślają przedstawiciele ZGK „Bolesław”.
