Niedawno do naszej redakcji zwróciła się mieszkanka jednego z bloków na osiedlu Młodych. W swoim liście skarżyła się ona na kwestie dotyczące utrzymania czystości wokół nieruchomości zlokalizowanych przy ulicy Krasińskiego 6 i 10. Władze Olkuskiej Spółdzielni Mieszkaniowej informują, że sytuacja ta miała charakter incydentalny, a wszystkie zaistniałe niedociągnięcia zostały już usunięte.
Temat utrzymania czystości i wywozu odpadów to kwestie, które na przestrzeni ostatnich miesięcy bardzo często przewijały się w naszych artykułach. Na łamach Przeglądu Olkuskiego mogliśmy przeczytać m.in. o problemie podrzucania śmieci wielkogabarytowych w okolice stanowisk z koszami przeznaczonymi dla mieszkańców bloków czy też o braku segregacji odpadów przez samych mieszkańców i konieczności usuwania gabarytów przez spółdzielnie mieszkaniowe. Jak się okazuje, nie są to jedyne „śmieciowe” problemy, z jakimi borykają się olkuszanie.
Niedawno zwróciła się do nas mieszkanka jednego z bloków na osiedlu Młodych prosząc o interwencję w sprawie utrzymania czystości terenu wokół bloków przy ulicy Krasińskiego 6 i 10. – Od jakiegoś czasu mamy wrażenie, że spółdzielnia o nas nie pamięta jeśli chodzi o zachowanie porządku, co nie przeszkadza jej w corocznym podnoszeniu tzw. opłaty eksploatacyjnej – czytamy w liście do naszej redakcji.
Z relacji naszej Czytelniczki wynika, iż chodniki wokół wymienionych nieruchomości były pokryte piaskiem oraz liściami i uschnięta po wykoszeniu trawą. – Wszystko wnosi się na klatki schodowe i do mieszkań. Część chodników zarasta. Skoszone trawy leżą na gnijącym, wydzielającym specyficzny zapach stosie od 2 lub 3 tygodni, na zmianę będąc podsuszane przez słońce i zalewane przez deszcz – żaliła się mieszkanka osiedla Młodych.
Poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie przedstawicieli Olkuskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Jak wynika z odpowiedzi nadesłanej do naszej redakcji, zaistniałe problemy zostały już usunięte. – Potwierdzamy, że przejściowo wystąpiły pewne niedociągnięcia w utrzymaniu estetyki na terenie nieruchomości przy ul. Krasińskiego 6 i 10. Sprawa jest nam znana i wobec tego podjęte zostały odpowiednie decyzje oraz faktyczne działania. Problem zaistniał z powodu kumulacji kilku czynników w jednym czasie, które staraliśmy się szybko rozwiązać. Były to: wywóz dużej ilości gabarytów, opady deszczu, okres urlopowy oraz absencja chorobowa pracowników. Sytuację tą możemy określić jako incydentalną. Liczymy na zrozumienie naszych mieszkańców. Aktualnie stan na wyżej wymienionym terenie uległ już poprawie – tłumaczą władze Spółdzielni.