Jaroszowiec

Mieszkańcy Jaroszowca od lat skarżą się na bezpieczeństwo w obrębie tamtejszego odcinka drogi powiatowej. Niedawno doszło tam ponadto do kolejnego wypadku: na przejściu dla pieszych przy ulicy Kolejowej potrącony został 16-latek, który trafił do szpitala w Sosnowcu. Powiatowy Zarząd Drogowy w Olkuszu jeszcze 2 lata temu stwierdził, że oznakowanie omawianego przejścia dla pieszych jest prawidłowe, a w ostatnich dniach mieszkańcy zorganizowali protest. Czy jest szansa na poprawę bezpieczeństwa w tym miejscu?

Jaroszowiec to cicha i spokojna miejscowość, ale niestety ten sielski obraz co jakiś czas burzą doniesienia o kolejnych wypadkach drogowych, jakie mają miejsce na tamtejszej drodze powiatowej. W piątek 2 lutego przed godziną 18:00 na ulicy Kolejowej w Jaroszowcu 16-latek został potrącony na oznakowanym i oświetlonym przejściu dla pieszych: kierowca samochodu był trzeźwy, a swoje zachowanie tłumaczył tym, że pieszego dostrzegł w ostatnim momencie. Na szczęście, obrażenia poszkodowanego nie były poważne i chłopak nie wymagał dalszej hospitalizacji. Nie wszyscy mają jednak tyle szczęścia…

Petycja mieszkańców

W listopadzie 2022 roku w rejonie opisywanego przejścia dla pieszych potrącona została nastolatka: w tym przypadku sytuacja była na tyle poważna, że ranna dziewczyna musiała zostać przetransportowana Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Z uwagi na fakt, że była to kolejna już tego typu sytuacja w tym miejscu, mieszkańcy Jaroszowca, pracownicy okolicznych firm oraz lokalni przedsiębiorcy wystosowali petycję, której adresatem były władze Powiatu Olkuskiego.

W apelu wysłanym do Starostwa Powiatowego w Olkuszu domagano się podjęcia bezpośrednich działań mających na celu poprawę bezpieczeństwa na przejściu dla pieszych w postaci budowy i montażu inteligentnej sygnalizacji świetlnej, reagującej na przekroczenie dopuszczalnej prędkości oraz każdorazowe żądanie pieszego: swoje żądania mieszkańcy argumentowali faktem, że w pobliżu miejsca wypadku znajduje się szereg instytucji użytku publicznego, takich jak szkoła, przedszkole, ośrodek zdrowia, kościół czy boisko sportowe z basenem. Pechowe przejście dla pieszych sąsiaduje również z przystankiem autobusowym, sklepem oraz zakładem produkcyjnym. Wszystko to sprawia, że codziennie przewijają się tam rzesze pieszych, a na drodze powiatowej występuje przecież wzmożony ruch samochodów ciężarowych obsługujących okoliczne zakłady pracy.

Co na to władze powiatu?

W odpowiedzi powiatowy Zarząd Drogowy w Olkuszu stwierdził, że oznakowanie omawianego przejścia dla pieszych jest prawidłowe, a pomysł montażu sygnalizacji świetlnej, reagującej na przekroczenia dopuszczalnej prędkości oraz żądanie pieszego, nie znajduje odzwierciedlenia w obowiązujących przepisach prawa: potwierdzić miała to lustracja dokonana wraz z przedstawicielem Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Olkuszu.

„Przejście dla pieszych oznakowane jest bowiem pionowymi znakami drogowymi A-16 «przejście dla pieszych» oraz A-17 «dzieci», zlokalizowanymi w odległości około 150 m od przejścia dla pieszych, obustronnymi znakami D-6 «przejście dla pieszych» wraz ze znakiem T-27 «przejście dla pieszych szczególnie uczęszczane przez dzieci». Ponadto, nad przejściem dla pieszych umieszczony jest obustronny znak D-6 z pulsatorem koloru żółtego z dodatkowym oświetleniem tego przejścia. Oznakowanie poziome wykonane jest w technologii termoutwardzalnej, grubowarstwowej w kolorze biało-czerwonym. Zarząd Drogowy w Olkuszu dokonał również wymiany, w rejonie przejścia, barier ochronnych, które zapobiegają przed bezpośrednim wtargnięciem pieszego na jezdnię. Na wjeździe do miejscowości w pobliżu przedmiotowego przejścia dla pieszych, został również zamontowany radarowy wyświetlacz prędkości.” – wyliczał w piśmie skierowanym do inicjatora petycji dyrektor powiatowego Zarządu Drogowego w Olkuszu Paweł Pacuń.

Czy protest przyniesie skutek?

Po wypadku, który miał miejsce na początku lutego bieżącego roku, mieszkańcy postanowili zorganizować protest: odbył się on w poniedziałek 5 lutego, kiedy to w strugach rzęsistego deszczu maszerowali oni po pasach tam i z powrotem, niosąc transparenty z hasłami „Żądamy świateł na przejściu”, „STOP wariatom drogowym” czy „Żądamy bezpiecznego przejścia dla społeczności Jaroszowca”. Wśród nich znalazł sie również ojciec potrąconego chłopaka.

Jak relacjonuje Gazeta Krakowska, do protestujących przybył Wójt Gminy Klucze Norbert Bień, który miał zadeklarować, że skonsultował sprawę z władzami powiatu i że na jedynym rozwiązaniem jest obecnie zmiana lokalizacji przejścia: „W tej chwili rozpędzone samochody jadące od strony Klucz wjeżdżają do miejscowości zza lekkiego zakrętu. Wcześnie postawiliśmy tam miernik prędkości, zrobiona jest zatoczka dla autobusów, miejsce jest dobrze oświetlone, ale to ciągle za mało.” – miał powiedzieć gospodarz Gminy Klucze.

Przesunięcie przejścia dla pieszych umożliwi bowiem wybudowanie świateł dla pieszych: teraz jest to niemożliwe, gdyż przejście znajduje się zbyt blisko do zakrętu. Zmiana lokalizacja przejścia nie jest jednak rozwiązaniem idealnym, gdyż część mieszkańców, idąc na stadion, basen, czy do sklepu będzie musiała nadłożyć drogi. Wygląda na to, że taka jest jednak cena bezpieczeństwa.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze