Powiat A.N.Q.A.

Liczba samochodów zarejestrowanych w naszym kraju stale rośnie, a porzucone auta już dawno przestały być czymś wyjątkowym. Niestety, pozbycie się takich pojazdów z publicznej przestrzeni nie jest takie łatwe, jak mogłoby się wydawać: wpływ na to ma między innymi to, gdzie pojazd został porzucony. W związku z zapytaniami naszych Czytelników, postanowiliśmy przypomnieć zasady regulujące tę kwestię.

Samochód pozostawiony na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub ruchu, może zostać usunięty na koszt właściciela przez straż miejską czy policję. Z zasady usuwane powinny być takie auta, które nie mają tablic rejestracyjnych lub ich stan wskazuje na to, że nie są używane. Jeśli widzimy zatem taki samochód, to możemy zgłosić sprawę mundurowym. Tutaj zaczynają się jednak pierwsze „schody”: w przepisach brakuje bowiem jednoznacznej definicji nieużywanego pojazdu, a podjęcie decyzji o jego usunięciu może budzić wątpliwości i słuszne pretensje jego właściciela.

Stan samochodu musi więc jednoznacznie wskazywać na to, że pojazd nie jest użytkowany (np. poprzez zdewastowane lub zdekompletowane wnętrze, brak szyb, świateł czy elementów układu napędowego). Służby porządkowe często otrzymują zgłoszenia dotyczące aut, które przez pewien czas stoją na parkingu, są brudne i wyglądają na zaniedbane, lecz nie spełniają warunków, by można było je uznać za pojazdy nieużywane: zdarza się na przykład, że właściciel pojazdu nie korzystał z niego przez dłuższy czas z ważnych powodów osobistych, np. w związku z długim pobytem w szpitalu lub wyjazdem za granicę i taki samochód nie kwalifikuje się do usunięcia. Każde zgłoszenie musi być zatem dokładnie sprawdzone i traktowane indywidualnie.

Odholowany i nieodebrany przez właściciela pojazd przechodzi po upływie 6 miesięcy (w przypadku porzucenia lub nieposiadania tablic rejestracyjnych) na rzecz gminy algo po upływie 3 miesięcy (w przypadku zagrażania bezpieczeństwu) na własność powiatu. Oddzielny problem stanowi poszukiwanie właściciela pojazdu, co często bywa żmudne i długotrwałe: pomimo konieczności przerejestrowania pojazdu po zakupie, zdarza się, że kolejni właściciele z tego obowiązku się nie wywiązują.

Gdy właściciel nie zostanie ustalony lub też nie zgłosi się po samochód, pojazd przechodzi więc na własność samorządu i jest wpisywany do jego majątku trwałego. Biegły z zakresu motoryzacji z uprawnieniami sądowymi wycenia pojazd, który jest wystawiany na licytację bądź złomowany. Warto mieć na uwadze, że łączny koszt usunięcia samochodu, na który składają się koszty sądowe, płatnego parkingu, lawety i rzeczoznawcy, w wielu przypadkach bywa dużo wyższy, niż wartość odholowanego wraku.

Odrębną kwestię stanowią pojazdy pozostawiane na terenie prywatnym: teoretycznie wraki mogą być usuwane przez właściciela terenu, na którym zostały porzucone, ale w praktyce nie jest to proste zadanie. Jeżeli dany teren nie jest bowiem oznaczony i brak jest na nim jakiegokolwiek regulaminu, to zarządca może wezwać właściciela pojazdu do zapłaty za korzystanie z gruntu. Wyegzekwowanie takiej należności z reguły wymaga jednak wejścia na ścieżkę sądową. Można również próbować posiłkować się policją, lecz częstokroć ma ona związane ręce: funkcjonariusze mogą bowiem karać za nielegalne parkowanie na terenie prywatnym wyłącznie wówczas, gdy właściciel terenu oznakuje go zgodnie z przepisami. Wyjątkiem od tej reguły są natomiast sytuacje, w których pojazd zagraża bezpieczeństwu.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Anna Kozierska
6 miesięcy temu

A co o tym sądzicie – https://mobilekspert.pl/onas.php ? Czy taka inspekcja auta przed kupnem pozwala wykryć wszystkie istotne wady? Jak do tego podejść, aby wszystko było OK?

mike
mike
11 miesięcy temu

Ten wrak parkujący koło Domu Partii został w końcu usunięty czy uległ samodegradacji?