Mieszkańcy Osieka często chodzą do Olkusza piechotą. Od kiedy otwarto obwodnicę, mają spory problem. Piesi muszą bowiem przejść przez ruchliwy nowy trakt. Kłopot w tym, że nie ma tam pasów. Wiadomo już, że w tym roku raczej ich nie będzie.
– Często chodzę pieszo do pracy, jak wielu mieszkańców Osieka. Droga, jaką trzeba przejść pieszo jest niebezpieczna, ale do przebycia. Ludzie się przyzwyczaili do tzw. skakania do rowu przed nadjeżdżającymi autami, ale duży problem pojawił się, gdy otwarto obwodnicę. Chodzi tu o przejście dla pieszych, a raczej jego brak! Jak mamy bezpiecznie przejść na drugą stronę ulicy? A może mamy nauczyć się latać? Dlaczego nikt nie pomyślał o pieszych? – maila takiej treści otrzymaliśmy od jednej z mieszkanek Osieka.
Okazuje się, że problem z brakiem przejścia jest doskonale znany inwestorowi obwodnicy, czyli Zarządowi Dróg Wojewódzkich w Krakowie. Z instytucji tej otrzymaliśmy informację, że już w kwietniu podobna interwencja nadeszła do ZDW z olkuskiego starostwa powiatowego.
Obwodnica realizowana jest na podstawie decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej, wydanej przez Wojewodę Małopolskiego dnia 2 lipca 2013 roku. – W decyzji tej zatwierdzono linie rozgraniczające projektowany pas drogowy i uniemożliwiono zmianę rozwiązań projektowych prowadzących do wyznaczenia przejścia dla pieszych w sposób bezpieczny. W związku z tym, w chwili obecnej nie ma możliwości wyznaczenia bezpiecznego przejścia dla pieszych we wnioskowanej lokalizacji. Realizacja tego przejścia może nastąpić w ramach procedur Inicjatyw Samorządowych – mówi Roman Leśniak z krakowskiego ZDW.
Inicjatywy Samorządowe, o których wspomina ZDW, to zadania z zakresu infrastruktury drogowej, realizowane przez województwo małopolskie oraz lokalne samorządy. Chodzi oczywiście o współfinansowanie różnego rodzaju przedsięwzięć. Powiat olkuski, jak i gmina Olkusz, są zainteresowane takim rozwiązaniem.
Drogą do Osieka zarządza powiat. Jego obecny wiceszef twierdzi, że kiedy sygnalizował problem braku „pasów” jeszcze przed budową obwodnicy, nikt go nie słuchał. – Dopiero w tym roku wystąpiliśmy do ZDW z zapytaniem na piśmie, czy inwestor widzi możliwość rozwiązania tego problemu. Uzyskaliśmy odpowiedź, że do momentu oddania do użytku obwodnicy nie ma możliwości ingerowania w projekt. Dopiero po uruchomieniu drogi będzie można rozważyć budowę przejścia dla pieszych w ramach Inicjatyw Samorządowych. Rozmawiałem już o tym z burmistrzem Olkusza. Chcemy rozwiązać ten problem. Mam jednak świadomość, że procedury potrwają przez pewien czas i nie jest to możliwe do wykonania w tym roku – twierdzi Paweł Piasny.
Wicestarosta zapowiada, że wcześniej przy drodze do Osieka powstanie ścieżka dydaktyczna, czyli pobocze o szerokości około 2 metrów utwardzone kamieniem. – W ten sposób zwiększymy bezpieczeństwo pieszych. Ścieżka, którą zbudujemy we współpracami z Lasami Państwowymi, będzie prowadziła od ul. Armii Krajowej do granic Osieka – dodaje Paweł Piasny.
Włączeniem się w budowę przejść dla pieszych jest zainteresowana gmina Olkusz. Burmistrz Dariusz Rzepka przypomina, że ZDW brak przejść dla pieszych w rejonie skrzyżowania obwodnicy z drogą osiecką argumentowało również brakiem chodnika w tej okolicy. – Jeśli zostanie podjęta decyzja o budowie przejścia, chętnie się do tego dołożymy. Wygospodarujemy połowę środków, które będą do pokrycia ze strony samorządów – zapewnia włodarz miasta.
Jak myślicie, kiedy w rejonie skrzyżowania obwodnicy i drogi osieckiej pojawią się „pasy”? Zapraszamy do dyskusji na www.przeglad.olkuski.pl!
Pisać warto ,ale isć na wybory wybrać inne władze roz……..ć układy .OLKUSZ POWRÓCI GOSUJCIE NA NOWE TWARZE A MOŻE KTOŚ TO ZROBI SPRÓBOWAĆ WARTO
Zbudowanie tej obwodnicy bez zbudowania wiaduktu nad drogą E94 było chyba dla ZDW inwestycją bardziej opłacalną, niż ponoszenie kosztów związanych z utrzymaniem wiaduktu na 29 listopada. Ciekaw jestem jaki będzie ich bilans przy uwzględnieniu, że ta nowa inwestycja drogowa była dość znacząco dotowana z funduszy europejskich. Może któryś z panów radnych wie coś więcej na ten temat i wyjaśni to „ciemnym” wyborcom, dla których dyskusja na temat jest nadal otwarta. Co miasto zyskało na jej budowie i jak ta inwestycja odciążyła ruch w centrum miasta.
Tak się zastanawiam kto projektuje buble pokroju obwodnicy.W czasach,gdzie rośnie ilość pojazdów droga szerokości takiej jakby miały po niej jeździć furmanki bez poboczy to jest kpina.
Rondo również zaprojektowano pod tira 126p. 😉
Nie kandydowałem na radnego ponieważ uznałem, że skoro przeżyłem już tyle lat nie pełniąc tego zaszczytu , to i dożyję do tego ostatniego bez tego mandatu. Uważałem i uważam nadal ,ze można o wiele więcej zrobić dla lokalnej społeczności , przez co i dla własnej satysfakcji, jeśli jest się w stanie dostrzec problemy społeczne. Pytam więc któremu z kandydatów tak na serio zależy na ich rozwiązaniu. W przeddzień wyborów „pewnie każdemu. W „przeddzień” wyborów każdy tak „dla jaj” wiele potrafi obiecać, szczególnie ci młodzi, piękni na dorobku z wyższym wykształceniem i zobowiązaniami na trzy pokolenia do przodu, którzy gotowi wywołać rewolucję, albo na tych którzy swój „dorobek’ chcieliby zalegalizować i pomnażać Nie ma się za co obrażać – takie jest życie. Ja powiem tak. Jutro wygrałem w Lotto. 😉
Szanowny Panie Piasny. Pan godzi się ścieżkę z kamienia zamiast przejścia? Dlaczego Pan nie widział sposobu na rozwiązanie tego problemu, w czasie kiedy takie przejście można było jeszcze zbudować? Zapytam więc, ilu radnych miał Pan za sobą, albo ilu mógłby Pan mieć za sobą aby to skrzyżowanie było takie jak na drodze do Witeradowa. O ile pamiętam wtedy toczył Pan wojnę z wiatrakami jak Don Kichote. Proszę o sprostowanie o ile się mylę.Po mojemu wszyscy olali problemy obwodnicy, poza nielicznymi społecznymi jednostkami. Takimi społecznikami z prawdziwego zdarzenia którzy problem ten dostrzegali zanim wjechały maszyny na plac budowy i dostrzegają go nadal. Do dziś dźwięczą mi w uszach słowa pana Dudkiewicza, które wyraził na sesji dotyczącej ustalenia cen wody na 2014…” temat obwodnicy się zakończył”… Pytanie dla kogo.Co ma dziś do powiedzenia ten pan i pozostali radni, na temat kosztów utrzymania wiaduktu, który odziedziczyli po ZDW.
Ścieżka dydaktyczna?Panie Piasny czy ma Pan pojęcie co to jest scieżka dydaktyczna i gdzie się ją wytycza.Jak się nie ma o czymś pojęcia o lepie nie opowiadac dyrdymałów.Ścieżki dydaktyczne wytycza się w miejscach tam gdzie jest coś do obejrzenia w przyrodzie.A co można obejrzeć ciekawego przyrodniczo przy drodze do Osieka.Pomyślcie o prawdziwej scieżce rowerowej po śladzie szlaku rowerowego Orlich Gniazd.Będzie bezpieczne dojście dla mieszkańców Osieka i uciecha dla tych co lubią z rodziną pojechać na rowerowy spacer!
Jaką dziedzinę życia społecznego bym nie śledził zawsze dochodzę do wniosku, że straż miejska musi być rozwiązana, bo to wyrzucanie kasy. Ciekawe który z Kandydatów na Burmistrza odważy się wreszcie głośno to powiedzieć, że ma to zamiar wykonać. Pewne jest, że ta decyzja taka zagwarantuje mu zwycięstwo i nie tylko „w kieszeni” chociaż lekka kadencja to nie będzie.
Pasy Pasami – Bez świateł nic nie się nie zmieni tylko więcej ofiar będzie.
A szkoda, że np. nie pomyślano o ścieżce rowerowej czy spacerowej – entuzjastów chodzenia z kijkami po drodze było całkiem sporo, gdy jeszcze obwodnica była zamknięta. I tak mielibyśmy zarówno pasy i jak i ścieżkę zdrowia.
a może w magistracie doszli do wniosku że trzeba na trwale oddzielić wsie od miasta stąd te obwodnice bez pasów.
Nie zawracajcie głowy naszej władzy kochanej. Atrybutem najważniejszym są teraz Skóra ,fura, i komóra a nie głupie przejście dla pieszych.
niedługo przyjmie się określenie na partactwo i bylejakość – system olkuski
tam nie potrzebne pasy na jezdni tylko przejście podziemne i porządne pobocze dla pieszych i rowerzystów.
Super pomysł!!! Daj znać kiedy malujemy!
Ja proponuję inicjatywę obywatelską – czyli puszka farby, pędzel bądź wałek i 4-ry deski żeby formę pasów równą zrobić.
Jeśli uruchomisz taką inicjatywę, zostanie ona uznana przez władzuchnę za nielegalną i zostaniesz przykładnie ukarany, przez co nastąpi tylko kolejne zasilenie budżetu z Twojej kieszeni. No bo wiadomo, że pasy muszą być potwierdzone znakami a znaki muszą mieć „legalną moc prawną”, której nadanie nie jest możliwe w Twoich nielegalnych możliwościach. Podczas malowania pasów narazisz się tylko, że legalni funkcjonariusze użyją wobec Ciebie „legalnych środków przymusu bezpośredniego” gdybyś się upierał przy tym malowaniu, podczas którego możesz też doznać np. wyskoczenia kości ze stawów, lub złamania żeber oczywiście złamania zostaną uznane za legalne. Przy okazji możesz zostać oskarżony o agresję w przypadku gdybyś się za bardzo nielegalnie bronił. Narazisz się tylko na kolejki w przychodniach. Pasy więc trzeba załatwić drogą legalną, czyli proponuję pokojową liczną manifestację pod urzędem komunikacji. Piszę liczną, bo jak będzie Was mało, to wynik końcowy będzie ten sam.
Aaaaaa byłbym zapomniał: manifestację musicie zalegalizować czyli poprosić o pozwolenie, w przeciwnym przypadku będzie ona nielegalna.
Nie panikujcie -przejscia na pewno beda…..!!!
Gdzieś, kiedyś, w niedalekiej przyszłości. Jak wszystko w naszej gminie 🙁
Taaaa jak na Olkuskiej w Kluczach, ruch puszczony od sierpnia, a pasów jak nie było tak nie ma….
My,to kraj kar.I rację ma tu emcekwadrat.I nie do śmiechu będzie rodzinie zabitego tamże.
A oprych zwiał do makreli.A wyborcy w skarpetkach.
Tu nie chodzi o farbę, to jest działanie zaplanowane z premedytacją. Chodzi bowiem o zwiększenie nielegalnych miejsc i sytuacji, żeby można kosić „legalne żniwo”. Chodzi o to, żeby szary obywatel żył jak w największej mierze nielegalnie, żeby legalne władze, jej narzędzia- legalna policja ze wszystkich linii frontów i legalna prokuratura… itd itp mogły żyć dostatnio i legalnie z nielegalnych obywateli (zasada silnika i chłodnicy). Im bardziej ta cała szara masa w świetle chorych ale legalnych zasad jest nielegalna tym lepiej żyje się tej legalnej mniejszości- bo wszyscy wiemy, że to mniejszość jest, chociaż zbyt pokaźnie rozbudowana jak na mniejszość. Grunt, że nośnik energii żniwnej ma dobre krążenie we właściwą stronę. Tylko tak można logicznie wytłumaczyć tak zwane przez większość: A 😀 bsurdy
W tym olkuskim magistracie to chyba same bogacze pracują. Ja mam ponad 60 lat i nie jeżdżę autem, tacy jak ja to dla nich przeżytek. Myślą tylko o sobie. Zwykły mieszkaniec gminy się nie liczy. Smutne… „Czemuś głupi? Boś biedny. Czemuś biedny? Boś głupi.” To motto obecnej władzy.
nom chyba nie maja na farbę hehe 😀 😆